JustPaste.it

Pierwsze kazanie Jezusa

Kochajcie. Niech miłość będzie drabiną. Przy jej pomocy – stawszy się aniołami – wstąpicie jak w wizji Jakuba aż do Nieba,

Kochajcie. Niech miłość będzie drabiną. Przy jej pomocy – stawszy się aniołami – wstąpicie jak w wizji Jakuba aż do Nieba,

 

Chcieliście Mnie usłyszeć. Słowo przemawia. Mówi z radością do ludzi szlachetnych, a z boleścią do tych, którzy tacy nie są. Przemawia z miłością do świętych i czystych; ze współczuciem – do grzeszników. Nie odmawia Siebie. Przyszło jak rzeka nawadniająca wysuszone ziemie i przynosząca im świeżość wód i pokarm mułu.

Chcecie wiedzieć, co trzeba robić, by zostać uczniem Bożego Słowa, Mesjasza, Słowa Ojca, które przychodzi zgromadzić Izraela, aby na nowo usłyszał słowa Dekalogu świętego i niezmiennego. [Słowa Dekalogu] stanowią źródło uświęcenia, są już bowiem na świecie. O ileż bardziej jednak człowiek będzie mógł się uświęcić w godzinie Odkupienia i Królestwa.

Oto, co mówię głuchym, ślepym, niemym, trędowatym, paralitykom, umarłym: “Wstańcie, bądźcie uzdrowieni, chodźcie, bądźcie wskrzeszeni. Oto otwierają się dla was rzeki światła, słowa, fale dźwięków, abyście mogli widzieć, słyszeć i mówić o Mnie.” Jednak bardziej niż do waszych ciał zwracam się do waszego ducha. Ludzie dobrej woli, przyjdźcie do Mnie bez lęku. Jeśli wasz duch jest zraniony, przywrócę mu doskonałość. Jeśli jest chory, uzdrowię go. Jeśli jest martwy, wskrzeszę go. Pragnę jedynie dobrej woli.

Czy trudne jest to, czego od was wymagam? Nie. Nie narzucam wam kilkuset przepisów rabinów. Mówię wam tylko: postępujcie według [wskazań] Dekalogu. Prawo jest niezmienne. Wiele wieków przeminęło, odkąd Prawo zostało dane ludziom: piękne, czyste, świeże jak stworzenie, które się narodziło; jak róża, która zaczyna się rozwijać na łodydze. Proste, jasne i łatwe do realizacji. W ciągu wieków winy i skłonności ludzkie skomplikowały Prawo i [wprowadziły] mniejsze przepisy, z ich jarzmami, obostrzeniami i strasznymi zastrzeżeniami. Ja prowadzę was ku Prawu takiemu, jakie dał Najwyższy. Jednak proszę was, dla waszego dobra, przyjmijcie je ze szczerym sercem Izraelitów tamtego czasu. Bardziej niż w słowach szemracie w waszych sercach, że wina bardziej niż w was, małych ludziach, jest tam, na górze. Wiem o tym. Księga Powtórzonego Prawa mówi, co trzeba robić. Nie ma nic do dorzucenia.

Nie osądzajcie tych, którzy dają do wypełnienia innym to, czego sami nie robią. Czyńcie to, co Bóg mówi. Ponad wszystko usiłujcie praktykować dwa główne przykazania. Jeśli będziecie kochać Boga wszystkimi siłami waszej istoty, nie będziecie grzeszyć, grzech bowiem jest boleścią, którą zadaje się Bogu. Kto kocha, ten nie chce zadawać cierpienia.

Jeśli tylko będziecie kochać bliźnich jak samych siebie, będziecie synami szanującymi rodziców, małżonkami wiernymi współmałżonkowi, ludźmi uczciwymi w handlu, nie używającymi przemocy wobec wrogów, nie dającymi fałszywego świadectwa, nie zazdroszczącymi tym, którzy coś posiadają. Nie będziecie pożądliwie pragnąć żony waszego bliźniego. Nie będziecie chcieli czynić innym tego, czego nie chcielibyście, aby wam czyniono: okradać, zabijać, przeklinać, wchodzić jak kukułka do czyjegoś gniazda.

Mówię wam więcej: “Bądźcie posłuszni w stopniu doskonałym dwom przykazaniom miłości: kochajcie nawet waszych wrogów.” Och! Jakże będzie was miłował Najwyższy. On tak bardzo kocha człowieka, który stał się Jego wrogiem popełniając grzech pierworodny i grzechy osobiste. Najwyższy kocha go w takim stopniu, że zesłał mu Odkupiciela, Baranka, którym jest Jego Syn: Ja, który do was mówię, Mesjasz obiecany dla odkupienia was z wszelkiej winy, o ile będziecie potrafili kochać tak jak On.

Kochajcie. Niech miłość będzie drabiną. Przy jej pomocy – stawszy się aniołami – wstąpicie jak w wizji Jakuba aż do Nieba, słuchając Ojca mówiącego do wszystkich i do każdego z was: “Będę twoim obrońcą wszędzie, dokąd pójdziesz, i doprowadzę cię do tego kraju: do Nieba, do Królestwa Wiecznego.” Pokój wam wszystkim.»

Słowa ludzi, ukazujące wzruszenie, wyrażają pełną aprobatę. Rozchodzą się powoli. Pozostaje Piotr, Andrzej, Jakub, Jan, Filip i Bartłomiej.