JustPaste.it

"Dobra zmiana" w Tokfm

Ludzie powinni być równi. Jako obywatele.

Ludzie powinni być równi. Jako obywatele.

 

.

Ludzie nie są jednakowi. Różnią się pod wieloma względami. Mają różne możliwości i różne talenty w różnych dziedzinach. Kobiety nigdy nie będą równe mężczyznom i vice versa. Biali nie będą równi żółtym. Niewidomi nie będą równi widzącym a głusi dobrze słyszącym.

Ludzie są kobietami, mężczyznami, chłopami, urzędnikami albo bezdomnymi. Poza tym wszystkim mogą być i w Polsce (podobno) są obywatelami. To właśnie jako obywatele ludzie powinni być równi. To ideał, do którego należy się zbliżać.

Chodzi o to, żeby nie było tak, jak w bardzo celnej formule George’a Orwell’a: – „Zwierzęta są równe, ale świnie są równiejsze”.

**************************************************** *******************************************

Chyba w latach 70-tych czytałem opracowanie polskiego ekonomisty, który udowadniał, że jeżeli władza przyjmie jakiś parametr jako miernik jakości przedsiębiorstwa i jego kierownictwa, to ten wskaźnik będzie maksymalizowany kosztem wszystkiego a najbardziej kosztem zdrowego rozsądku. I tak zamiana „przerobu” na „zysk” spowoduje maksymalizację zysku kosztem przerobu, a poza tym chaos w przedsiębiorstwie. Jako, że każda zmiana ma swoje skutki uboczne.

Jest pewna dawno odkryta zasada: - Dobrą firmę poznajemy po tym, że jeżeli po dwudziestu latach przychodzimy do jej siedziby, wygląda ona dokładnie tak samo jak ją zapamiętaliśmy z poprzedniej wizyty. - Łatwo uzasadnić to twierdzenie. Firma, która nie zmienia swojego wizerunku, liczy na klientów zadowolonych z jej usług. Jeżeli nie zmienia go przez dziesięciolecia to znaczy, że jest dobra. Jeżeli nie zmienia go przez dziesięciolecia w mocno zmieniających się warunkach zewnętrznych, to znaczy że jest bardzo dobra.

Narzucającym się wnioskiem jest to, że w Polsce nie jest dobrze. Specjalnie odkrywcze stwierdzenie to nie jest.

**************************************************** *****************************************

Kiedy po raz pierwszy wszedłem na portal Tokfm, stwierdziłem, że tu są większe możliwości dla dziennikarzy obywatelskich, niż gdzie indziej. Powierzchnia frontowa przeznaczona dla „blogerów” była większa. Miejsca na stronie znacznie lepsze. Promocja niezależnych tekstów lepsza niż na innych portalach informacyjnych.

To był powód, dla którego założyłem tu swojego bloga, który podobnie jak praktycznie wszystkie tutejsze „blogi” nie jest żadnym internetowym pamiętnikiem, tylko zbiorem artykułów. W moim przypadku nawet nie artykułów dziennikarskich. Większość nie jest związana z bieżącymi wydarzeniami.

Taki układ strony głównej, czyli takie „zasady gry” uznałem za szansę.

Szansę no co? Szansę na uzyskanie znaczącego wpływu na społeczeństwo !!!

Przez rok wysyłałem artykuły do Tokfm.pl. W tym czasie do społeczności tutejszych blogerów przyłączyła się grupa osób i instytucji, którymi kierowała (moim zdaniem) taka sama motywacja.

Potem zmieniono układ strony głównej i zmieniono nazwę z Portalu Informacyjnego na Portal Opinii.

Nowa strona powiększyła możliwość odgórnej kontroli tego, które wypowiedzi blogerów mają dużą oglądalność, a które są „zadołowane” tzn. bardzo trudne do odnalezienia. Także procentowy udział powierzchni przeznaczonej dla niezależnych wypowiedzi uległ zmniejszeniu. Taki był początek upadku blogsfery Tokfm. 

Teraz bkogsfera ma zostać ostatecznie zlikwidowana.

Nie spodziewam się długiego istnienia portalu Tokfm.pl pozbawionego blogsfery.

Adam Jezierski

 

 

 

 

Źródło: http://www.tokfm.pl/blogi/adam-jezierski/2017/11/dobra_zmiana_w_tokfm/1