JustPaste.it

B. Michalski zaleca pedagogikę przewodnicącego Mao

Nie spodziewałem się, że w XXI w. ktoś pochwala w Polsce odmawianie posiłków dzieciom za nieodrabianie lekcji.

Nie spodziewałem się, że w XXI w. ktoś pochwala w Polsce odmawianie posiłków dzieciom za nieodrabianie lekcji.

 

Wpadła mi ostatnio w ręce „Czerwona Książeczka” (Wydawnictwo Książki Niezwykłej XXL, Wrocław 2005). Tym, co okazało się naprawdę niezwykłe, to nie wyjątki z dzieł przewodniczącego Mao, lecz „Komentarz historyczny” pióra prof. Bogdana Michalskiego (Instytut Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego), reklamowany na okładce książki i zapowiadany w nocie wydawcy: Komentarz prof. Bogdana Michalskiego ma na celu przybliżenie czasów, w których powstała „Czerwona książeczka” i wyjaśnienie roli, jaką odegrała w czasach rewolucji kulturalnej, której stała się „biblią”.

Na początku „Komentarza” dowiadujemy się, że choć postać Mao jest u nas dość głośna, to jednak „nie zawsze przedstawiana pozytywnie”. Tymczasem Mao, prócz porażek, ma także osiągnięcia, np. reformę rolną oraz sukcesy wojskowe: zakończoną „połowicznym sukcesem” wojnę koreańską oraz wygranie „wojny domowej zakończonej sromotną porażką Czang Kai Szeka mimo ogromnej pomocy amerykańskiej i wsparcia jego zwolenników z Chin kontynentalnych”. Zdaniem autora, podczas rewolucji kulturalnej skrzywdzono wielu ludzi, ale miała ona także swoje pozytywy: „Niektóre pomysły były racjonalne, jak. np. egzaminowanie uczniów z odrabianych lekcji przed wejściem do stołówki, gdzie leniuszki wstępu nie miały wobec czego, aby uniknąć głodu musieli zacząć się uczyć...” Uczony komentarz zawiera także morał: „należałoby zadbać bardziej o dobre stosunki z Chinami-supermocarstwem bliskiej przyszłości zamiast mimo licznych nietaktów USA nadal ślepo trwać przy poglądach prezydenta Busha”. Cóż, wygląda na to, że przynajmniej autor „Komentarza historycznego” zadbał swego czasu o swoje dobre stosunki z „supermocarstwem”, choć szkoda, że wśród sukcesów Mao nie wymienia pokojowego wyzwolenia Tybetu.

(Pierwszy cytat pochodzi z noty Od Wydawcy (Marek Skierkowski) a wszystkie pozostałe z Komentarza historycznego Bogdana Michalskiego, w: „Wyjątki z dzieł Przewodniczącego Mao Tse Tunga (Czerwona Książeczka)”, Wydawnictwo Książki Niezwykłej XXL, Wrocław 2005, ss. 431-446).