JustPaste.it

PO to nieuleczalna formacja.

■■ Krzysztof Wyszkowski: PO to nieuleczalna formacja ■

 

Hadacz to tylko pionek

061045fe5fffa0a2488835c55a944505.jpg

Fronda.pl: Andrzej Hadacz okazał się współpracownikiem SB o pseudonimie TW „Matka”.Jak Pan odebrał tę wiadomość na temat prowokatora, który zasłynął działaniami na Krakowskim Przedmieściu?

Krzysztof Wyszkowski, działacz opozycji w PRL, członek Kolegium IPN: To oczywista i typowa gra służb specjalnych. Starzy wyjadacze z PO, którzy weszli do Urzędu Ochrony Państwa w latach 90. w sporej części już odeszli. Jednak jak widać są nowi specjaliści, którzy umieją posługiwać się metodami zapożyczonymi od swoich starszych kolegów ze Służby Bezpieczeństwa. Zresztą cała sytuacja pokazuje także, że Ci młodzi funkcjonariusze SB, przyjęci do bezpieki w latach 80. funkcjonują nadal. To najzupełniej typowa zagrywka służb. Muszę przyznać, że nie do końca wykazało się środowisko Prawa i Sprawiedliwości, które powinno się zorientować co do mentalności ludzi pokroju Hadacza. Bez podejrzewania o jakiś rasizm, można powiedzieć, że już po głosie widać, że Andrzej Hadacz był człowiekiem nieprawdziwym w pewnym sensie. Takich ludzi jest jednak więcej. Metody tego typu, które stosował Hadacz, również obecne są gdzie indziej.

Gdzie zatem ludzie pokroju Hadacza znajdują swoje miejsce?

Najbardziej oczywiście widać byłych funkcjonariuszy w Komitecie Obrony Demokracji. Na wierzchu jest miejsce dla alimenciarza Kijowskiego i Michnika, a w środku działają emerytowani funkcjonariusze, którzy sterują akcjami KOD-u. Operacje z udziałem byłych tajnych współpracowników są ciągle aktualne.

Sprawa Hadacza kompromituje ostatecznie PO?

Nie powiedziałbym, że sprawa Hadacza kompromituje Platformę ostatecznie. Ci ludzie, którzy mieli oczy otwarte, już dawno zorientowali się w jaki sposób funkcjonowała PO. Obecnie poparcie dla Platformy jest śladowe i elektorat tej partii jest post esbecki. To ludzie, którzy swoim życiorysem wpisali się w Platformę i układ postkomunistyczny, który w 1989 roku zorganizowali Jaruzelski wraz z Kiszczakiem, a później przedłużył go Donald Tusk. 10 czy 15 procent poparcia jakie obecnie ma Platforma pewnie już przy tej partii pozostanie, gdyż Ci ludzie są jak wspomniałem życiorysami powiązani z postawą przeciwko demokracji, wolności i uczciwości. To jak się wydaje już nieuleczalna formacja.

Współpracownicy byli, są i nadal będą do wynajęcia przez establishment III RP?

Daleko nie trzeba szukać, bo przecież mamy dużo bardziej znanego współpracownika Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Bolek”. Rozchwytywany przez media, obraża ludzi, gwałci rozum i… funkcjonuje. Cóż więc znaczy taki Hadacz, czy stu innych? To są pionki w grze, w której biorą udział Lech Wałęsa, „Gazeta Wyborcza”, TVN. Szkodzenie Polsce to ciągle interes, na którym można wiele zarobić. Masa łajdaków garnie się do tej roboty.

fronda.pl
fot. telewizjarepublika.pl

 

Autor: fronda.pl