Ale masz przystojnego faceta, istne ciacho. Nie boisz się, że będzie cię zdradzał? Nie, ma nadwagę i małego siura.
Podsłuchałem niechcący rozmowę dwóch koleżanek:
Ale masz przystojnego faceta, istne ciacho. Nie boisz się, że będzie cię zdradzał?
Nie, ma nadwagę i małego siura.
I to ci nie przeszkadza?
Nie, bo znam sposoby, aby mu go nieco wydłużyć.
Nie żartuj. I chcesz się na całe życie związać z małym siurem?
Tak, przynajmniej zawsze będę go mogła zawstydzić (nie osiągnie wzwodu), gdy nie będę miała ochoty na seks.
A jak będziesz miała ochotę, aby cie ktoś porządnie wydymał?
Myślisz, że nie znajdę sobie kogoś chętnego?
A może przez małego siura, nie będzie mógł cię zapłodnić i nie będziesz miała dzieci?
Dlatego wysłałam go do urologa i przypilnowałam, aby nie podmienił nasienia. Wyniki w normie. Zresztą, ze ślubem zaczekamy, aż zajdę w ciąże.
Mimo wszystko, dziwię się tobie, że nie chcesz się związać z jakim dorodnym siurem?
Myślisz, że nie próbowałam, ale zawsze byłam później strasznie obolała (chyba mam małą dziurkę). Chyba dlatego wolę mojego faceta, z małym siurkiem.
A swoją drogą to ciekawe, że tak dobrze zbudowany i urodziwy facet jak twój, ma małego siura?
To na pewno jakiś wybryk natury, ale za to mam reprezentacyjnego faceta, a wiesz że w moim przypadku to połowa sukcesu. Jak pracujesz na świeczniku i do tego w modzie, to raczej nie masz szans na poznanie i obcowanie z jakimiś normalnymi mężczyznami, bo 95 procent z nich to geje, a pokazywanie się z atrakcyjnym mężczyzną podnosi twoje image.
Pierwsza z koleżanek pożegnała się i odeszła. Druga mamrotała pod nosem. Na pewno poleciała podzielić się z koleżankami plotkami o moim facecie. Mam nadzieje, że uwierzyła i koleżanki dadzą wreszcie spokój mojemu facetowi.