JustPaste.it

Coś ci nie wyszło?

...

 

Za swoje porażki najłatwiej obarczyć kogoś innego lub pogodę.

W życiu nie każdy musi mieć wyznaczony cel do którego chciałby dążyć i też nie każde pragnienie od razu można nazwać życiowym celem. Trudno przedszkolaka pytanego o to, kim chciałby być jak dorośnie -"Chciałbym plose pana zostać stlazakiem" - traktować z pełnym zaufaniem w to co mówi - aczkolwiek pewnie bardzo się ucieszy gdy na urodziny otrzyma wóz strażacki z przyciskiem włączającym syreny.

Brak celu w życiu nikogo nie dyskwalifikuje ze społeczeństwa, z grona znajomych czy z rodziny. Nie determinuje to też niczyjego przetrwania w świecie. Po prostu można nie mieć "pomysłu na siebie" i robić to co trzeba lub co inni każą/proszą by zrobić. I nie ma w tym nic złego - chyba, że dojdziemy do wniosku, że właśnie życie przelatuje nam przez palce a my nic z tym nie robimy.

 

Z czym bezcelowe życie się wiąże?

O dwóch aspektach wspomniałem już powyżej. Jest jeszcze wiele innych konsekwencji wynikających z braku wyznaczania sobie celów:

1) ciągłe poczucie porażki - trudno czuć się zwycięzcą pękającym z dumy, że coś się udało, skoro tak naprawdę to co się udało, wcale nie było czymś czego się realnie chciało. No pewnie, że osiągnięcie czegoś sprawi, że poczujemy się lepiej i bardziej zmotywowani do jakiejś dalszej pracy. Ale o ile lepiej można by się poczuć, jeśli to "udało mi się!" było zwrotem wieńczącym wykonanie zaplanowanego wcześniej planu?

2) rozważania nad sensem własnego życia - cel w życiu determinuje nasze dalsze działania i plany, które mają zmierzać właśnie do osiągnięcia wyznaczonego celu. Brak celu sprawia, że znacznie więcej czasu człowiek będzie poświęcał nad rozważaniami na temat sensu swojego życia "Po co żyję? Czego ja chcę? A w ogóle to wszystko jest bezsensu!"

3) rozgoryczenie - jak często spotykaliście lub spotykacie ludzi, którzy są zbulwersowani czy zazdrośni bo ktoś inny ma wille za kilka milionów? Bo jego sąsiad jeździ nowym Mercedesem? Bo komuś w jego rodzinie firma przynosi milionowe dochody? Cel w życiu jakby eliminuje nawyk narzekania i ciągłego zazdroszczenia komuś. Cel w życiu każe człowiekowi skupić się na zadaniach, które sobie wyznaczył a które nakreślają sens jego życiu.

Powyżej wymieniłem te, które chyba są najczęściej spotykane wśród osób żyjących bez konkretnego celu.

 

Po co to wszystko skoro można żyć spontanicznie?!

Pewnie, że można! Tak jest nawet fajniej! Tylko jeśli chce się zostać odpowiedzialnym człowiekiem, jeśli chce się założyć rodzinę i zadbać o nią i jeśli nie posiadamy żadnego celu - patrz akapit 2 - robimy to co trzeba lub to co nam każą. Ale to jest właśnie odpowiedzialność! Jeśli nie masz celu i robisz co trzeba i nie marudzisz przy tym - tzn, że jesteś odpowiedzialny! Chcesz zadbać o osoby, które powinny być dla ciebie najważniejsze w życiu.

Wykonywanie pracy, którą trzeba zrobić czy którą każą nam wykonywać też nie jest niczym złym - wszystko zależy od naszego podejścia. A może akurat spodoba nam się to? Nie mniej jednak idąc do pierwszego lepszego sklepu od razu można wyczuć, czy osoba wyznaczona do obsługi klienta wykonuje swoją pracę bo musi czy robi to, bo to lubi! Bo tego chciała!

 

Coś ci nie wyszło?

Jeśli droga do celu okazała się zbyt trudna i ciągnie za sobą pasmo porażek a nie mamy innych pomysłów - co stoi na przeszkodzie by zweryfikować drogę, którą podążamy lub cel sam w sobie? Z upływem czasu nasze pragnienia, potrzeby, perspektywy i możliwości ulegają ciągłym zmianom. Dostosowywanie się do tych zmiennych będzie wymagało od nas niemal ciągłej korekty drug prowadzących do celu. W takim ujęciu, porażka wcale nie musi oznaczać przegranej a jedynie zmotywować nas do głębszej refleksji nad postawionym celem. Gorzej, gdy człowiek się podda.