Za kilkadziesiąt lat setki milionów muzułmanów w Europie, przekształci ją w kontynent muzułmański. I to będzie koniec cywilizacji europejskiej
Europejczycy na fali akcji humanitarnej przyjęli setki tysięcy uchodźców, którzy przeprawiają się do Europy, z liczących 1770 km libijskich wybrzeży i pieszym szlakiem Bałkańskim. Początkowo wszyscy byli zadowoleni, bo do zachodniej Europy napłynęła tania siła robocza. Okazało się jednak, że ludzie stamtąd nie są zbyt pracowici, oni mają tylko wyłącznie inklinacje do gadania i handlu. Potwierdzają to ostatnie wyliczenia Szwajcarii: na zasiłkach są emigranci z Erytrei – 91 procent, z Iranu – 84 procent, z Syrii – 87 procent, Sri Lanki – 75 procent, Turcji - 89 procent. A w Szwajcarii dobrze płatnej pracy, nie brakuje.
Niestety humanizm cywilizowanych państw europejskich, będzie nas kosztował utratę większości na naszym kontynencie i bezkrwawe zwycięstwo islamu. Jeżeli Unia Europejska nie zastopuje tego exodusu uciekinierów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej i będzie humanitarnie przyjmować ich jak leci, to w ciągu kilku lat przynajmniej połowa Afryki i Bliskiego Wschodu, zachęcona "Europejskim Rajem", będzie w Europie.
Uchodźcy postępują racjonalnie, w tą niebezpieczną podróż do Europy wysyłają młodych mężczyzn, aby oni po zainstalowaniu się w Europie i otrzymaniu azylu, mogli w sposób mniej ryzykowny sprowadzić rodziny. Ale przede wszystkim oszczędzają swoje kobiety i dzieci przed trudami i niebezpieczeństwami przeprawy, czy marszu do Europy, zostawiając je w obozach w Turcji i innych obozach przejściowych. A ponieważ typowa rodzina islamskiego uchodźcy to 2 plus 8 (w przeciwieństwie do europejskiej 2 plus 1), to wkrótce do Europy dołączy 9 razy większa (niczym tsunami), fala rodzin uchodźców.
Allach podaruje zwycięstwo Islamu w Europie, nawet bez walki, bez zamachów terrorystycznych, bez akcji islamskich bojowników samobójców. Za kilkadziesiąt lat setki milionów muzułmanów w Europie, przekształci ją w kontynent muzułmański. I to będzie koniec cywilizacji europejskiej. Upadek cywilizacji europejskiej, przypieczętuje demografia. I dlatego już dziś zadaniem Unii powinny być, działania mające na celu ochronę dorobku cywilizacji (kultury) europejskiej.
Dlatego uważam, że już teraz trzeba powołać w Unii Europejskiej wysoką komisję do spraw ochrony dorobku cywilizacji (kultury) Europejskiej. Chodzi w tym wypadku o m/in dorobek (dzieła) kultury europejskiej, które będą kolidować z religią islamu. Posiłkując się wybitnym znawcą islamu, komisja powinna wytypować, zinwentaryzować i zdeponować np.: w Japonii, te dzieła kultury europejskiej, które będą kolidować z religią islamu, aby ochronić je przed zniszczeniem przez Islamistów.
Obrazy wielu najsławniejszych europejskich malarzy, takich jak Fornarina Rafaela, Wenus z Urbino Tycjana, Narodziny Wenus Batticelelego, Trzy Gracje, czy Sąd Parysa Rubensa, Śpiąca Wenus Grorgionego, Popiersie, nagość i zielone liście Picassa, czy Kobieta odsłaniająca piersi Tintorettgo, nie miały by szans zaistnieć w islamie, a przecież dorobek kultury europejskiej to nie tylko obrazy, to tysiące tomów prac historycznych, kronik, cała "chrystianizacja", powieści, poezja, rzeźba, i wiele innych, które byłyby narażone na zniszczenie w cywilizacji islamskiej.
Czy dzisiejszą, demokratyczną Europę, będzie stać na jakiekolwiek kroki, aby ochronić europejską cywilizację i kulturę?. Bo niestety mylą się ci, którzy twierdzą, że przecież w Europie jest już tylu islamistów i nic złego się nie stało. Nie chciałbym być złym prorokiem, ale dla mnie ci islamiści, to w większości uśpieni agenci Islamu (Państwa Islamskiego), którzy niczym ukryci wojownicy Konia Trojańskiego, mają za zadanie wykorzystać słabe strony cywilizacji europejskiej, doprowadzając ją w rezultacie do upadku (oby wtedy już kultura i dzieła naszej cywilizacji, były bezpieczne poza Europą).