Poezja
MARZENIE
Gdybym na skrzypiec diamentowych strunach,
mógł wznieść się w przestrzeń nocnej panoramy,
na fali marzeń w anielskich nokturnach,
spłynąłbym w sacrum tajemnicze bramy.
I komponował te pieśni tęsknotą,
co wiecznym ogniem rozpala me serce,
w tyglu miłości warstwą szczerozłotą,
powlekał duszę i uczuć kobierce.
Lilie i róże ścielił pod Twe stopy,
ze słów dywany tkałbym aż po wieczność,
a bzów okiście w Twoich włosów sploty,
jak gwiazd bukiety układał w namiętność.
Lecz pozostawię Ci tylko marzenia,
klucz wiolinowy co otwiera nuty,
trafisz tam sama, więc do zobaczenia,
na wspólnym klęczniku wiary i pokuty