JustPaste.it

Jak powstały języki i alfabety świata ? Wersja popularno-powszechna.

Podniósł sie z kolan i padł na twarz !

Podniósł sie z kolan i padł na twarz !

 

.Kiedy Bóg uporał się już ze związkiem zawodowym pracowników budowlanych
wiezy Babel, to postanowił zaostrzyć ich warunki zatrudnienia, lub dac im kopa.
Myślał, myślał i wymyślił żeby rozgonić zgraję na wszystkie strony świata,
a nawet tam gdzie pieprz rośnie. (stąd przysłowie)
Myśl wprowadził w czyn i w czasie ostatniej wieczerzy powiedział do budowlanych
"weźcie swoje kielnie i fora ze dwora"
(azaliż Bóg jest bardzo dyplomatyczny i znany ze swojej dobroci)
Budujcie swoje wieże gdzie indziej ale nie tu na mojej ziemi obiecanej,
bo obiecałem ją innym którzy nie zakłócają mojego świętego spokoju.
Są do tego stopnia pokorni i cisi, że nawet nie golą sie aby zgrzyt golonej brody 
nie zakłócał mojego spokoju.
Z tego samego powodu obcinają chopcom napletki aby harmider przy spółkowniu
nie powodowal moich wymiotów.     
...
Płacz był wielki i zgrzytanie zębów rozległo się na całym globie ale woli boskiej buntownicy uniknąć nie poradzili.
...
Jednemu z  nich powiedział: idź na koniec świata, 
tam gdzie już wszelki rozsądek ustaje, i ucz żyjących tam ludzi pisać litery oraz budowanie domów,
bo obecnie żyją w grotach lub kurnych chatach i porozumiewają się na migi albo przez jęczenie jak:.......
więcej wódy, pies ci mordę lizał, kurwa jego mać i podobne życie i ....podobna brać. 
Jedyne co tam stworzyłem dla ciebie jest rzeka abyś miał co pić. 
rzeka nazywa się Wista, lub coś takiego!
Jedyne co możesz zabrać z ziemi obiecanej jest kielnia, bo ci tam żyjacy tak skomplikowanych
przyrządów nie znają.
I udał się ten najstraszniej ukarany na koniec świata do krainy grotomieszków 
leżącej przy rzece zwanej Wista lub podobnie.
...
Ten najbardziej ukarany, a imię jego było Itzek, wyruszył  w swoją wędrówkę.
Wędrował, wędrował i wędrował, raz w góre, raz w dół, to w lewo to w prawo, to żwawo to niemrawo,
to butnie to smutnie, więc  zmęczył się okrótnie.
Kiedy po niekończącej się wędrówce i ostatnimi siłami dotarł do rzeki padł na jej brzegu i aby ugasić pragnienie:
pił, pił i pił  aż...zasnął....na brzegu rzeki.
Spał, spał, spał i spał tak 40 dni i nocy.
Bóg widział to jego położenie i postanowił obudzić ukaranego -za budowę wieży-
Ponieważ drogi Pana nie były jeszcze zbadane, buntownik nie wiedział, że Bóg wysylając go
do grotomieszków miał w tym tajemny plan.
...
Bóg postanowił założyć w tym odległym kraju swoja kwaterę główną.
a Itzek był częścią tego planu.
Jak obudzić Itzka- myślał Bóg ?
Myślał, myślał i wymyślił myśl przy pomocy której będzie można Itzka obudzić         .
Położenie Itzka na skraju rzeki umożliwiało wprowadzenie planu w czyn. 
Bóg spowodował potop (40 dni i nocy w górnym biegu rzeki i kiedy wielka woda dotarła do Itzka 
i zalała jego hrapy Itzek zerwał się jak oparzony i krzyknął....o cholera...i wówczas zrozumiał,
że znajduje się w krainie grotomieszków, nad rzeką która zwie się Wista lub podobnie !
...
Podniósł sie z kolan, i ...... padł na twarz, co stało się swiętą tradycja tego kraju
(i teraz wiesz kto byl pierwszy...Itzek)
i podziękował Panu Bogu za łaskę jaką go obdarzył, a tą była woda w hrapy !
A to pozwoliło mu stać się protoplastą ....-Ludu Bożego w kraju przy rzece o nazwie Wista lub podobnie- !

A o tym w następnym odcinku !