Chcę by było jak dawniej.
Kiedyś bardzo go nie lubiłam,aż do momentu kiedy sie zaprzyjaźniliśmy. Był nie miły dlatego nasze relacje nie były za dobre,ganiałam go nawet z patykiem w ręku. Poźniej wszystko sie rozwinęło,potrafiliśmy rozmawiać na wszystkie tematy,aż do tego momentu,w którym poznał inne osoby,które mają na niego zły wpływ I go niszczą. Poszliśmy ostatnio na ognisko,na którym troche wypiliśmy. On za bardzo się upił,kiedy chciałam aby został I bez problemu doszedł do domu nakrzyczał na mnie I zwyzywał od najgorszych. A ja tylko chciałam mu pomóc,bo już nie pierwszy raz wrócił do domu pijany dostając przy tym karę I okszan. Jako przyjaciółka chciałam go.nawet odprowadzić,pomimo to,że to ja mogłabym mieć przez to problemy.. Przemek jest taki,że duma nie pozwala mu na to aby przyjąć do siebie prawdę jaką,ktoś powie prosto w oczy. Nie umie też szczerze porozmawiać,tylko zazwyczaj ucieka od tematu po prostu wybaczając...
Daj po prostu na luz,
bo z Ciebie nerwus.
Chodź duma nie pozwala,
posłuchaj tego co ktoś ci opowiada.