JustPaste.it

A słowo ciałem się stało

Gdy podawałem kandydaturę Szczecińskiego Bangkoku do 7 cudów Sz-na, robiłem to na wyrost, chociaż miejsce to może śmiało kandydować do siódemki najatrakcyjniejszych miejsc w Sz-nie

Gdy podawałem kandydaturę Szczecińskiego Bangkoku do 7 cudów Sz-na, robiłem to na wyrost, chociaż miejsce to może śmiało kandydować do siódemki najatrakcyjniejszych miejsc w Sz-nie

 

24.02.2010 r, napisałem do MM Moje Miasto (obecnie Nasze Miasto, po przeredagowaniu z datą 11 stycznia 2015 r) artykuł: „To jedno z najatrakcyjniejszych miejsc Szczecina”, pisząc o „Szczecińskim Bangkoku”, cytuję: „Oczywiście nie w takim stanie jak to wygląda obecnie, ale gdyby w miejsce nieestetycznych hangarów wybudowano promenadę z mini mariną, z letnimi, a może nawet całorocznymi kawiarenkami z tarasami, skąd można było by obserwować ruch statków, obrotnicę i dok moglibyśmy poczuć, że naprawdę jesteśmy miastem portowym. Wtedy miejsce te mogłoby śmiało konkurować jako miejsce widokowe nawet z Wałami Chrobrego” i dalej „Z tego powodu miejsce to aspiruje do najatrakcyjniejszych miejsc widokowych w Szczecinie, oddającego całą portowo-stoczniową atmosferę naszego miasta. Cóż pozostaje mi tylko apelować do zarządu miasta, aby to chyba najatrakcyjniejsze miejsce widokowe w Szczecinie doprowadzić do wyżej wspomnianego stanu i uczynić go jedną z największych turystycznych atrakcji Szczecina”.

 

Po ponad 8 latach doczekałem się, aby moją wizję rewitalizacji „Szczecińskiego Bangkoku”, miasto przyjęło do realizacji:

bb928f595387f95a4814ad20520ec2d0.jpg