JustPaste.it

Świat spełnionych marzeń

Czy wielki sukces jest niebezpieczny dla życia i zdrowia?

Czy wielki sukces jest niebezpieczny dla życia i zdrowia?

 

.

"Nie o to chodzi by złapać króliczka, ale by gonić go" - Były kiedyś takie słowa popularnej piosenki.

A co z tymi, którzy króliczka złapali? Tymi, którym marzenia się spełniły? - Często marny jest ich los.

Klub 27 to lista wybitnych twórców muzyki zmarłych w wieku 27 lat. Okoliczności śmierci wskazują na to, ze miała ona związek z ich komercyjnymi sukcesami.

Czy wielki sukces w młodym wieku jest niebezpieczny dla życia i zdrowia?

Wiele wskazuje na to, że jest. Sukces niezwykle trudno jest powtórzyć. Jak skomponować drugą równie chwytliwą melodię? Jak zagrać kolejny wielki przebój? - Łatwo popaść w depresję. Powtórzyć sukces można czasem za pomocą narkotyków. Wiadomo, ze niektórym to się udało i wiadomo, ze część z nich śmiertelnie się zatruła albo popełniła samobójstwo.

Sukces może być bardzo niebezpieczny. Szczególnie dla młodego człowieka. Ludzie nie mogą pogodzić się z utratą popularności, która następuje po zakończeniu kariery sportowej. W sporcie utrata popularności powiązana się z utratą dochodów, a przyczyną może być przypadkowa kontuzja niezawiniona przez zawodnika.

Czasem życzymy komuś:  - "Spełnienia wszystkich marzeń" nie wiedząc jakiego rodzaju są marzenia solenizanta albo jubilata.

Klub 27 może mieć związek z wypaleniem twórczym. - Zjawiskiem występującym wśród twórców wszelkiego rodzaju. Od muzyków i naukowców do pisarzy i blogerów.

Dość często człowiek 40+ albo starszy godzi się, lub zmuszony jest do pogodzenia się z twórczym wypaleniem. Taki często staje się zgorzkniałym staruszkiem. Czasem zgorzkniałym staruszkiem w średnim wieku.

Hejter to z reguły nieudacznik

Wypaleni twórcy to najlepszy materiał na internetowych hejterów. Hejterzy internetowi koncentrują się na atakach na ludzi sukcesu ze swojej branży. Czekają aż takiemu powinie się noga i atakują. Potrafią latami przypominać swojej ofierze o potknięciu.

Przeczytaj: >>> Towarzystwo wzajemnego molestowania

.

Adam Jezierski