JustPaste.it

Niebezpieczna ideologia...

Jaka ona by nie była, jeżeli stwarza dla siebie niepodważalne dogmaty.... staje się narzędziem unicestwiania...

Jaka ona by nie była, jeżeli stwarza dla siebie niepodważalne dogmaty.... staje się narzędziem unicestwiania...

 

 

Czy ideologia odpowiada prawdzie ?

 

   Z doświadczenia życia, jakie  ona  potrafi zniewolić , wynika, iż ideologia jest ślepa,  nie widzi w swoich celach dobra człowieka. To nie jest tak, iż  w ostatnich wiekach zaczęły  się pojawiać.  Od zarania pojawiały się z różnym stopniem oddziaływania na człowieka.

Wiedzę na temat człowieka - kim on jest ? - można podzielić na 3 okresy postrzegania otaczającego go świata. Do czasów reformacji miał świadomość tego, iż jest duchem obleczonym w ciało, a od reformacji zaczęły nim rządzić ideały. Jego potrzebą nadrzędną stały się ideały, a zatem i dążenie do nich postawiło przed nim cel.

W dziejach ludzkości zaczęły pojawiać się jednostki, które potrafiły do ideału dopisać ideologię. I gdyby te ideologie podążały za ideałem - niebezpieczeństwo skłaniałoby się jedynie do ich krytyki w doświadczaniu.

.
Kiedy ideologia staje się niebezpieczna dla człowieka ?


Niebezpieczna staje się wówczas, kiedy przybiera postać dogmatu, czyli prawdy niepodważalnej I zaczyna wnikać do ludzkiego życia jako pewna siła, konstytuująca to życie , zakreślająca to życie w pewne ramy. I wtedy niebezpieczeństwo tej ideologii jest wielkie.

Niejeden z nas przeżył czas PRL zamknięty w ideologii "Dyktatury Proletariatu" - to wie czym ona jest. W systemie zniewalającym - trudno wyobrazić sobie człowieka pełnego pomysłów, który zawsze pragnie iść naprzód, żeby nie tworzył sobie pewnych celów, idealnych celów, i żeby nie skupiał się dla tych celów.

 

Intelektualiści utrzymywali siebie w dystansie do tamtych czasów, i choć ciężko im było rozwijać się i prowadzić normalne życie, to jednak poddali oddziaływanie ideologii na swoje życie - krytyce.
Nie wszystkim to się jednak udało, wielu uległo groźnym pokusom, mimo, iż znali zagrożenia z nich wynikające dla człowieka.

 

Cóż... żyjemy w ideologii  - Dyktatury Lewaków. Których bogactwo w żadnej mierze nie wynika z ich własnej pracy rąk, a przywileju jaki zamknęli w dogmat; przerobionego na swój gust człowieka, jaki posiadł ważne, wyróżniające go cechy: człowiek sowiecki, to człowiek hierarchiczny.

   "Uważa, że podział wszelkich dóbr w społeczeństwie dokonuje się zgodnie z pozycją społeczną. Jest on nieprzypadkowy; każdemu należy się tyle, ile wynika z jego statusu, a nie indywidualnego wkładu, umiejętności i zdolności. W związku z tym homo sovieticus jest zawistny – to bardzo charakterystyczna cecha. Twierdzi, że inni mają więcej od niego nie dlatego, że na to zasłużyli, lecz dlatego, że zajmują wyższe miejsce w hierarchii. Człowiek sowiecki uznaje ten fakt, ale jednocześnie pogardza zamożniejszymi od siebie ludźmi. Tak więc najtrwalszym śladem bolszewizmu jest dokonanie głębokich zmian w tkance społecznej i kulturowej. "

 

  Dogmat ten został przypieczętowany prawami głupoty ludzkiej, jako wymagany model. Widzimy to, po stworzonym prawie w UE.
Mało tego, ten system posunął się dalej w niemożności zarobkowania najbiedniejszych warstw społecznych, które jeszcze mogły normalnie funkcjonować i zarobkować w PRL.

Dzisiaj za uruchomienie własnych możliwości zabezpieczania życia - można stanąć przed sądem.

A przecież nie tak dawno zdolności manualne mogły zabezpieczać byt biednego człowieka. Mógł działać i sprzedawać to, co jego ręce wytworzyły. W PRL krawcowa domowa mogła szyć dla znajomych i żaden urząd jej nie ścigał za niezapłacony podatek. Hafciarka czy też szydełkarka mogła ze swoimi wyrobami wyjść na ryneczek i legalnie je sprzedać każdemu potrzebującemu. Rękodzielnictwo nie podlegało zarejestrowaniu... można było nawet do Cepelii wstawiać wyroby - a ona sama za rękodzielnika rozliczyła się z urzędem. Dzisiaj rynkiem rządzą korporacje. Korporacje to nic innego jak "bogacze" czerpiący zyski z nie swojej pracy... tylko z hierarchii jaka im przysługuje na danym terenie.

Aby ideologie mogły skutecznie zniewalać - człowiek wszedł w  fazę samozniszczenia ...

Używa do tego ostatniego narzędzia jakim jest język. Retoryka wypowiadanych słów, wynika z jestestwa tego ... kim jest naprawdę.

Człowiek "homo sovieticus'' jest wyśmienitym kłamcą i mącicielem. Osiąga swoje cele poprzez skłócanie innych. Widać to w kampanii wyborczej... jak kandydaci na władców uzurpują sobie prawo do podziału niewypracowanego przez siebie majątku społeczeństwa. Jedni przez drugich licytują się rozdawnictwem pieniędzy.

 

Skąd zatem pochodzą te pieniądze, jakie w łapach tych rządców stają się kartą przetargową?


Pochodzą one z podatku od nędzy, z kar jakie nakłada państwo na swoich obywateli w wyniku nie wywiązania się z narzuconego durnego prawa, od zakupionych dóbr na jakie nałożono osobne podatki, z obowiązkowych wpłat za korzystanie z mienia publicznego.


Co nas zniszczy doszczętnie ?

 

Odpowiedź jest prosta - znajomość retoryki języka. Słowo wypowiedziane może stwarzać, jak i burzyć.
Filozofia języka oparła się o podział społeczeństwa poprzez skłócanie każdego, kto ma coś do powiedzenia …

 

   Prym w tym wykazują media, których dziennikarze nie muszą posiadać żadnej wiedzy na temat w jakim zabierają głos... O ich statucie świadczy umiejętność czytania a nie rozumowania ... i za to otrzymują sowitą zapłatę.

 

 

Wobec powyższego mała rada;

 

 

Licencja: Creative Commons