JustPaste.it

O powstańcach, którzy zginęli i tych, którzy przeżyli.

Moja rodzina wiele wycierpiała na skutek Powstania Warszawskiego.

Powiedział mi ktoś: - Tyle piszesz, opisz udział członków swojej rodziny w Powstaniu Warszawskim. To będzie ciekawe nie tylko dla Twoich bliskich.

Odpowiedziałem: - To nie nadaje się do publikacji. - i opowiedziałem trochę znanych mi szczegółów. - Osoba, która zaproponowała publikację przyznała mi rację.

Czytając i słuchając medialnych wynurzeń na temat Powstania zmieniłem nieco zdanie. Podam nieco faktów a czytelnicy niech sobie dośpiewają co było potem.

Moja rodzina wiele wycierpiała na skutek Powstania Warszawskiego.

Urodziłem się po wojnie. Powstanie zaszkodziło moim dzieciom i pewnie zaszkodzi moim wnukom.

Mój dziadek zginął w Powstaniu Warszawskim 2 sierpnia 1944 roku. Był przedwojennym oficerem, zastępcą dowódcy zgrupowania partyzanckiego Kampinos. 2 sierpnia starali się przebić do ogarniętej walkami Warszawy. Przebili się ale nie wszyscy. Grób mojego dziadka jest cmentarzu wojskowym w Laskach, Na terenie Puszczy Kampinoskiej. W sąsiedztwie znanego Zakładu dla Ociemniałych. Dziadkowie mieli pięcioro dzieci. Czworo przeżyło wojnę. Jeden z synów został złapany w łapance, był przesłuchiwany w sprawie swojego ojca (mojego dziadka) intensywnie poszukiwanego przez Niemców. Nic nie powiedział. Został wysłany do Oświęcimia i stamtąd nie wrócił. Babcia została z czworgiem dzieci. Najstarszy, mój ojciec miał 20 lat. Pozostałe dzieci 16,14 i 12.

To był nic w zestawieniu z tym co w związku z Powstaniem Warszawskim wydarzyło się w rodzinie mojej żony. Ojciec żony i jego siostra należeli do harcerskiego batalionu Zośka. Podczas Powstania na Rynku Starego Miasta rozegrała się następująca scena. Dziadka moich dzieci zasłoniła swoim ciałem jego dziewczyna. Niemiec ją zastrzelił a mojego teścia puścił wolno.

Po wojnie poznał matkę mojej żony. Połączyły ich wspomnienia z Powstania. Jej historia była następująca. Miała brata i siostrę. Siostra stosując psychiczną presję zmusiła brata do udziału w Powstaniu. W efekcie brat zginął na jej oczach. Wstrząs psychiczny był tak silny, że siostra już nigdy nie odzyskała równowagi.

Co było dalej? - Niech każdy puści wodze fantazji.

Powiem tylko tyle: Nie było to dobre małżeństwo. Dodatkową przeszkodą była przepaść w pochodzeniu społecznym. Małżeństwo dziewczyny z arystokracji i chłopaka z proletariackiej rodziny stało się czymś możliwym i naturalnym wskutek koszmarnej klęski Warszawskich Powstańców.

Myślę, że napisałem wystarczająco dużo dla wyjaśnienia dlaczego uważam za skandal gloryfikowanie dowódców i uczestników Powstania. Tych prawdziwych i tych, którzy "walczyli" na terenie Starachowic zarówno.

Pamiętać należy. Historię warto znać i rozumieć.

Gloryfikowanie Powstania uważam z skandal ponieważ jest zachętą do powtórki z rozrywki, a głównym zachęcającym jest Jarosław Kaczyński. - Tchórz znany z tego, że podczas stanu wojennego chował się pod pierzyną mamusi.

Adam Jezierski

Przeczytaj: >>> Po owocach ich poznacie.