Polski plebeju, wypowiedz „umowę” z twojego kraju rzeźnikiem jeśli nie chcesz, aby Polska i ty sam, być ich wiecznym zakładnikiem !!
Pleban i plebej to boży związek tam praca plebeja na pana to obowiązek.
Pleban to człowiek przez boga wysłany i to na niego pracują wszelkie plebejany.
Plebanów jest wielu, i różnej maści, ich ciężar pcha plebsa ku przepaści
Diakon, wikariusz, prezbiter, proboszcz, dziekan, wikariusz generalny.
Gdy plebs widzi ogrom tych na których pracuje wie, że jego los jest fatalny
...
Tych kilku tu wymienionych to tylko marny początek wszelkich plebanów.
Dla sybiozy między plebejem i szeregiem innych plebanów należy wymienić szereg innych panów.
Noncjusze, prymasi, patriarchowie, metropolici, mitraci, infuaci, prałaci.
Za wszystko co kupują, z czego żyją, za co ich pochowają plebejusz zapłaci.
...
Protonotariusze, protoarbiterzy, archiprezbiterzy, kanonicy, dziekani.
Niby wybrani jako boscy kapłani lecz gwoli prawdy to tylko chłopcy malowani.
Kardynałowie, noncjusze apostolscy, arcybiskupi więksi, metropolici.
To o nich dba Plebejusz aby mieli dostatek byli godnie ubrani i syci.
...
Biskup, arcybiskup, opat terytorialny, akolita, diakon, koadiutorzy tytularni
Plebej pracuje wiernie bo wierzy, że to wysłańcy boga i bardzo moralni.
W realnej rzeczywistości to osobnicy którzy używaja imię boga jak packę na muchy.
Chcą żyć w dostaku, jeść, pić dobrze i ruchac bezkarnie dzieci i ładne dziewuchy.
...
To o nich idą wici po polskiej krainie, że wszelka ich praca i wiedza, to mamrotanie kilku słów po Łacinie !
...
In nomine Patris to zwrot do "boga ojca" któremu oni sami pokazali środkowy palec
kiedy im ch.. stoi i do jego realizacji potrzebny jest malec.
Polski plebeju, wypowiedz „umowę” z twojego kraju rzeźnikiem
Jeśli nie chcesz aby Polska i ty sam być ich wiecznym zakładnikiem !!
...
A oto drobna część wydadków plebejuszy dla panów którzy mają "patent" na boga !
...
Fundusz Kościelny zasiliła w ostatnim roku rekordowa kwota.
Niemal 159 mln zł – tyle w 2017 roku kosztował podatników Fundusz Kościelny, z którego finansowane są przede wszystkim składki emerytalne i zdrowotne osób duchownych – informuje „Rzeczpospolita”. To rekordowa suma. Wiele wskazuje na to, że w kolejnych latach wydamy na ten cel jeszcze więcej.