JustPaste.it

Gdańsk - atrakcje, ciekawe miejsca

Wycieczka na weekend. Szczególnie dla osób jadących pierwszy raz do Gdańska.

Wycieczka na weekend. Szczególnie dla osób jadących pierwszy raz do Gdańska.

 

b630d553842293583dc84cc8c5fdaf7f.jpg

7e9e88ac5e083612360e437ba4cc3e07.jpg

c6f444a65c355c58b76f1b67a60e6f08.jpg

097807e20dc8417930e9fb87b957a1e3.jpg

ae1f1f6f14ed7a516d5ecff1f5e3e587.jpg

Trzeba wspomnieć, że Gdańsk jest miastem  starszym niż nasz kraj. Pierwszym władcą Polski był Mieszko I, żyjący w X wieku, a ślady, z których wynika, że  na terenie dzisiejszego Gdańska istniała osada bałtycka to VII wiek.

NOCLEG: 
Jeśli wybieramy się na 3-4 dni, to koniecznie trzeba zarezerwować nocleg w okolicy ,,Długiego Targu”. Wybór jest bardzo szeroki, ceny różne. Nocleg w tym miejscu to podstawa. Będziemy w samym centrum tego, co najciekawsze.

Ulica Długa i Długi Targ
To Trakt Królewski i najbardziej reprezentacyjna i najpiękniejsza ulica miasta.
Rozpoczyna się Złotą Bramą, a kończy Bramą Zieloną.

Złota Brama w Gdańsku
Powstała w latach 1612 – 1614. Stanowi historyczną pamiątkę po najświetniejszych czasach w gdańskiej sztuce. Po obydwu stronach fasady u szczytu zlokalizowano attyki, które stanowią podstawę dla ośmiu rzeźb - po cztery z każdej strony. 
Rzeźby znajdujące się po stronie zachodniej miały symbolizować dążenia mieszczan: Pokój, Wolność, Szczęście (Fortuna) i Sława. 
Od strony wschodniej (rzeźby widoczne z ulicy Długiej) figury stanowiły alegorie cnót obywatelskich : Zgoda (Concordia), Sprawiedliwość, Pobożność, Rozwaga.
Na ścianie frontowej bramy we fryzie umieszczony został cytat z Psalmu 122 – co w tłumaczeniu polskim oznacza - „Niech zażywają pokoju ci którzy ciebie miłują. Niech pokój będzie w Twoich murach, a bezpieczeństwo w twych pałacach”. 
Natomiast na bramie po stronie ulicy Długiej znajduje się napis w j. łacińskim, który w tłumaczeniu brzmi:  „ Zgodą małe republiki rosną – niezgodą wielkie upadają”.

Dom Uphagena
Kamienica powstała w latach 70 i 80. XVIII wieku jako siedziba rajcy gdańskiego Jana Uphagena
Kamienica do dzisiaj zachowała swój pierwotny charakter. Stało się tak dzięki zapisowi Uphagena, który zabronił swym spadkobiercom zmian w wystroju wnętrza. Dzięki temu można było w 1911 utworzyć tu muzeum wnętrz. Jest to jedyna w Polsce i jedna z nielicznych w Europie kamienic mieszczańskich z XVIII wieku udostępnionych do zwiedzania.

Ratusz Głównego Miasta (nie mylić z ratuszem staromiejskim) to jeden z najbardziej charakterystycznych budynków w Gdańsku. W budynku mieści się Muzeum Historyczne Miasta Gdańska. 
We wnętrzu możemy obejrzeć kilka sal, które kiedyś pełniły ważne funkcje dla miasta.
W komorze palmowej, najstarszej części ratusza, mieściła się sala kupiecka, gdzie pobierano podatki. Analiza desek ze stropu wykazała, że do budowy użyto drewna z końca XIV wieku.
W sali białej, będącą najbardziej reprezentacyjną, odbywały się sądy, audiencje królewskie oraz podpisywano ważne międzynarodowe postanowienia. Zachowały się portrety królów polskich oraz wielki, murowany kominek.
W sali czerwonej odbywały się spotkania rady miasta. Zachowało się tutaj najwięcej pierwotnego wyposażenie, które zostało wywiezione w czasie wojny i powróciło w 1970 roku. Znajdziemy stare obrazy z cyklu Cnoty Obywatelskie oraz stare meble.

Carillony

Melodie, które niosą się z trójmiejskich wież wygrywane są na carillonach, przez zautomatyzowane zegary sterujące. Wystarczy przystanąć o odpowiedniej godzinie, aby ich posłuchać.

Carillon, karylion (– instrument muzyczny będący zespołem dzwonów wieżowych. Carillon musi mieć co najmniej 23 dzwony. 
W Polsce istnieją trzy carillony koncertowe. Wszystkie znajdują się w Gdańsku

Carillon w Ratuszu Miejskim w Gdańsku – pierwszy instrument na tej wieży był 14-dzwonowym kurantem, zainstalowanym w 1561 r. Został zniszczony podczas bombardowań w 1945 r. (trzy ocalałe dzwony wiszą przy wejściu do wieży Ratusza). W roku 2000 na wieży Ratusza zainstalowano nowy 37-dzwonowy carillon, wykonany przez holenderską wytwórnię dzwonów i carillonów, Koncerty na nim odbywają się w każdą sobotę o godzinie 12.05. Carillon ten działa również co godzinę w trybie automatycznym w godzinach 8-20.

 Dom Schumannów

Renesansowa kamienica z 1560 roku. 
Obecnie mieści się tam informacja turystyczna oraz pokoje hotelowe. ( przepiękne – opisane w innym moim artykule).

Fontanna Neptuna
Stworzona została w wyniku działań ówczesnego burmistrza miasta,  a także Rady Miejskiej. Prace nad projektem, rzeźbienie oraz odlewanie całości trwało 9 lat od 1606 do 1615 roku. 
Krążą legendy, że gdańscy mieszczanie byli tak bogaci, że „na szczęście” wrzucali do fontanny złote monety. Neptun tak się zdenerwował zaśmiecaniem mu basenu, że rozłupał trójzębem guldeny na złote płatki. Król Mórz zamienił też wodę w wódkę i w ten sposób gdańszczanie zyskali swój ulubiony trunek - likier „Goldwasser” - Złotą Wodę.
Według innej legendy raz na sto lat zdobiące szczyty gdańskich kamienic żółwie, lwy, orły i inne stworzenia ożywały. Tylko w jedną noc mogły zakosztować ruchu i potraw. Odbywał się wtedy bal tych zwierząt. Biesiadzie przewodził sam Neptun, który schodził z postumentu na tę wyjątkową okazję.
Głowa Neptuna powstała na wzór głowy Marka Aureliusza i  tak, jak inne rzeźby antyczne, Król Mórz jest całkiem nagi. By nie wywoływać zgorszenia, postanowiono zakryć jego przyrodzenie ogonem - płetwą konia morskiego, przez wielu myloną z „figowym listkiem”. Ta płetwa zakrywająca przyrodzenie Boga Mórz wielokrotnie była kradziona. Mocowana była na pojedynczej śrubie, więc można było ją bardzo łatwo zdjąć. W końcu udało się zaradzić kradzieżom wykonując odlewy z bardzo delikatnego tworzywa, które rozlatywało się w rękach. Dzięki temu po zerwaniu z „listka” niewiele pozostawało. To zakończyło falę kradzieży. 

Dwór Artusa. 
Nazwa obiektu pochodzi z bardzo popularnej w czasach średniowiecznych legendy o królu Arturze, stanowiącym symbol rycerskości, męstwa oraz odwagi.
Było to miejsce spotkań dla patrycjatu oraz rycerstwa nazywane imieniem Artura.
Zakładali je przedstawiciele warstwy mieszczańskiej. Surowo zakazany był wstęp do gmachu kramarzy, rzemieślników a także wszystkich osób, które trudniły się pracą najemną. 
Goście z zagranicy razem z bogatymi gdańskimi kupcami zbierali się w Dworze Artusa wieczorami. Z góry wnoszona była opłata za wypijane trunki. Towarzyskie spotkania urozmaicały rozmaite występy: muzyków, śpiewaków, kuglarzy czy linoskoczków.
Hazard oficjalnie był zakazany jednak bywalcy zwykle spędzali czas na grach w karty oraz kości. Na co dzień serwowane były tam jedynie trunki z niewielkimi zakąskami, natomiast co jakiś czas organizowano okazałe uczty, podczas których zabawa trwała nawet kilka dni.
Dwór Artusa z założenia miał stanowić ekskluzywne miejsce spotkań towarzyskich dla gdańskiej elity. W roku 1742 firmy kupieckie wystosowały prośbę, w wyniku której zapadła decyzja o przemianowaniu budynku na giełdę i z mapy Gdańska zniknęła najpopularniejsza gospoda.

W przerwie – coś słodkiego
To moje odkrycie kulinarne.
CUKIERNIA – ul. Słodowników 1 Przepyszne wyroby. To jest sklep nie kawiarnia, ale warto go odwiedzić.  Dwie minuty drogi od Fontanny Neptuna. Polecam.

Bazylika Mariacka w Gdańsku.
Kościół Mariacki czyli Bazylika konkatedralna Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Gdańsku, nazywana potocznie Koroną Miasta Gdańska. Jest to miejsce historyczne na mapie miasta. W latach 1572- 1945 pełnił funkcje kościoła katolickiego i ewangelickiego. W 1986 roku mianowany konkatedrą diecezji gdańskiej, od 1992 roku archidiecezji. 
Zlokalizowany jest na placu mieszczącym się pomiędzy ulicami Chlebnicką, Piwną i św. Ducha. Do jednej z bram kościoła można dojść od strony Motławy bezpośrednio ulicą Mariacką.
Budynek stanowi największą na świecie świątynię wybudowaną z cegły. 
Bazylika znacząco dominuje w panoramie Gdańska. Budowa kościoła trwała w latach 1346-1506. Stanowi on przykład gotyku ceglanego.

WZDŁUŻ RZEKI

Koło widokowe Amber Sky
Jest to olbrzymi ( 50 metrów wysokości) diabelski młyn pozwalający obejrzeć panoramę Starego Miasta, a przy dobrych warunkach pogodowych nawet Hel. Gondole są zamykane. Nie ma obawy, że ktoś wypadnie. Działa w nich ogrzewanie lub klimatyzacja w zależności od pogody. Koło kręci się bardzo wolno, a widoki są niezapomniane.
Miasto z góry można także obejrzeć z wieży katedry Mariackiej, ale tam trzeba wejść na gorę na piechotę po schodach.412 schodów 80 metrów wysokości.

Ośrodek Kultury Morskiej – muzeum , wystawy interaktywne.

Tu kupujemy bilety do 4 obiektów: ośrodek kultury morskiej, dźwig portowy, później małym promem za 1 zł przepływa się rzekę Motławę i po drugiej stronie stoi statek Sołdek i spichlerze. ( Przy dużym zmęczeniu spichlerze można odpuścić, ale statek warto obejrzeć)
ul. Tokarska 21-25
80-888 Gdańsk

(wejście od strony Motławy i od ul. Tokarskiej)

Zabytkowy dźwig portowy.
Żuraw - to symbol Gdańska i morskiego charakteru miasta. Jego masywna sylwetka, lekko wychylona nad Motławę, wyraźnie dominuje nad zabudową Długiego Pobrzeża. Jest to największy średniowieczny dźwig portowy Europy. Najstarszy zachowany w Europie.
Jego budowa trwała dwa lata od 1442 - 1444 roku. Gdański Żuraw spełniał rozmaite funkcje. Podstawową, do której został stworzony była funkcja przeładunku towaru – głównie piwa, do jego zadań należało również stawianie żagli. Oprócz tego wykorzystywany był jako fortyfikacja obronna oraz brama miejska. Mechanizm napędowy w Żurawiu skoncentrowany był na dwóch parach kół, które miały różną średnicę. Znajdowały się w nich drewniane belki, po których chodzili ludzie – robotnicy, dzięki czemu wprawiali całość w ruch. Urządzenie umożliwiało podniesienie ciężaru czterech ton do wysokości jedenastu metrów.
Przemierzając sale wystawowe możemy zapoznać się z portową nawigacją, wyglądem mieszczańskiego salonu i kantora kupieckiego, technikami przeładunku towarów. Podziwiać możemy również warsztaty rzemieślnicze typowych profesji w mieście portowym: cieśli okrętowego, żaglomistrza czy powroźnika. Jako atrakcję specjalną muzeum proponuje turystom obejrzenie wnętrza mechanizmu dźwigowego.

Sołdek
Masowiec o napędzie parowym– pierwszy statek zbudowany całkowicie w Polsce po II Wojnie Światowej.  Otrzymał nazwisko ówczesnego   przodownika pracy Stoczni Gdańskiej, Stanisława Sołdka
Do 30 grudnia 1980 roku Sołdek odbył 1478 rejsów morskich, przewiózł ponad 3,5 miliona ton towarów, zawijając do ponad 60 portów. W grudniu 2014 r. statek użyty został w filmie „Persona Non Grata” w roli statku japońskiego, wiozącego w 1941 r. żydowskich uchodźców z Litwy i Polski przez Władywostok do Japonii. 
W 2017 statek zwiedziło 57440 osób.

Uwaga
Jeśli na nabrzeżu będzie stać statek piracki ,,,Czarna Perła” to warto ich zapytać czy wieczorem będzie czynny jako tawerna i czy będzie muzyka na żywo. Jeśli tak to warto pójść tam na piwo czy inne. Można też coś zjeść. Grają muzykę szanty – jest fajnie.
Rejsy statkiem pirackim są bardzo przyjemne, jednak płynie się tylko do Westerplatte. Ja polecam popłynąć tramwajem wodnym do Sopotu

REJS TRAMWAJEM WODNYM DO SOPOTU

GDAŃSK - SOPOT
Adres: Nabrzeże przy Zielonej Bramie i Zielonym Moście- RANO TRZEBA SPRAWDZIĆ GODZINY ODPŁYNIĘĆ I KUPIĆ BILETY.- później może być dużo ludzi i może nie być biletów.
GODZINY OTWARCIA kas  8:00-16:00
Płynie się przez rzekę wzdłuż portu remontowego. Stoją tam olbrzymie statki. Po drodze widać zabytek TWIERDZA WISŁOUJŚCIE I WESTERPLATTE. Wpływa się na morze i wysiada na molo w Sopocie. BARDZO ATRAKCYJNE. ( wg mnie). Na statku jest bufet, ale płatność tylko gotówką

SOPOT
1.Molo, plażą
2. Krzywy domek – na głównej ulicy - przy ul. Bohaterów Monte Cassino 53 – słynnym już także poza granicami Polski „Monciaku”

Z Sopotu najlepiej wrócić pociągiem SKM. 
Warto zwrócić uwagę na stację kolejową w Sopocie.
SKM – Szybka kolej miejska – kursuje co 15 min. W nocy rzadziej..- bilety kupuje się w automatach. Przed wejściem na peron trzeba skasować. Bilet 3,2 zł.
W Gdańsku wysiada się na stacji głównej, ale obok budynku głównego.  Warto obejrzeć Dworzec Główny chociaż z daleka.
Od dworca do ulicy Długiej spacer - 1,2 km

Gdyby był jeszcze czas to warto pojechać do katedry Oliwskiej na koncert pokazowy organów.
Prezentacje organów odbywają się przez cały rok. Trzeba sprawdzić godziny w internecie.
Do katedry Oliwskiej jest 10 km od ul. Długiej.

PLAŻA
 
Oprócz plaży w Sopocie:

18 km do plaży Orłowskiej – piękna, jakby dzika plaża. Są tam słynne klify.
W nawigacji wpisać : Plaża Orłowska, 81-001 Gdynia
Idealna na romantyczne spacery, sesje fotograficzne i podziwianie krajobrazów.
9,5 km do PLAŻY STOGI. Bardzo duża, szeroka i piękna plaża. Po jednej stronie widać stocznię gdańską.- Dobra na plażowanie i kąpiel ( plaża strzeżona) szczególnie dla rodzin z dziećmi.
Na zwiedzanie i spacer zdecydowanie fajniejsza jest plaża Orłowska.
Trzeba dojechać do plaży, a następnie w wygodnych butach spacer do klifu. Piękne zdjęcia tam wychodzą.

Oczywiście Gdańsk oraz Gdynia i Sopot oferują ogromną ilość atrakcji. Ja przedstawiłam to, co zmieścimy w trzy dni. Jeśli ktoś jedzie pierwszy raz do Gdańska to polecam właśnie ,,moją trasę”.