...
Na tle wielu na tle zlanych barw wśród pospólstwa ten jeden unikat inny samotny nie taki sam.
Kiedy w tłoku codziennie żyjesz, kiedy robisz to co inni, stajesz się nikim i zlewasz się zaistniej, pokaz się, żyj.
Czasem musisz mieszać się, wtopić by a by przetrwać, ale cóż z życia w stadzie kiedy nie jest się sobą, Taki? Nijaki, nikt. Wybacz! To nie ja!