JustPaste.it

Wierzysz w Boga ?

Satelita do Planety Uranus.

Satelita do Planety Uranus.

 

To najczęściej używana sentencja we wszystkich językach świata całej ludzkości
od czasów kiedy Hominid, przed milionami lat, przekształcił się w istotę która nauczyła się mówić.
A teorie o istnieniu Boga opisane w -księgach- powstawały tylko kilka tysięcy lat temu.
.
Jednocześnie prasa w tych dniach donosi o sensacyjnym wykopalisku dokonanym na terenie
dzisiejszego Śląska o zwierzęciu które żyło ponad 300 milionów lat temu.
Należy zapytać, czy to ten sam zwierzak którego uratował Noe na swojej Arce ?
Zestawienie tych dwóch pojęć ukazuje skalę bezsensu opisów biblijnych i teori
o stworzeniu świata przez mistyczną osobę której nikt nigdy nie widział.
Te teorie można było wmówić ludziom którzy nie mieli jakiejkolwiek wiedzy o świecie realnym,
i z braku tejże tworzyli własne "objawienia" o "stworzeniu świata"
Dochodzili do wniosku, że to był ktoś kto był im podobny, bo innego nie byli
w stanie wymyślić.
Miał syna (bo przecież nie córkę) oraz ducha....świętego... oczywiscie, bo takiemu można było
przypisać moc nadzwyczjną, a w rzeczywistości .....bezsens ! 
.
To ograniczona wiedza ówczesnych ludzi stworzyła "boga"
Ten kto przy dzisiejszej wiedzy o wszechświecie dalej wierzy w teorie zmyślone przez niewiedzących,
tylko kilka tyśięcy lat temu, stawia siebie w tym samym szerego co tamci !
Co gorsze to fakt, występujący właśnie w Polsce, wyraźnie potwierdzający,
że ci niewiedzący dyktują (i nauczają o nich w szkołach) swoje mylne teorie tym którzy mają własciwą
i realną wiedzę o powstaniu życia na ziemi.Innymi słowy głupcy mają władzę nad mądrymi.
Tak jak to było za czasów Jordano Bruno i Galileo Galilei tzn mędrców których głupcy mordowali
za to, że mędrcy mieli racje.
.
W świecie ówczesnych i obecnych głupców to chłop z Wadowic o nazwisku Wojtyła jest wielkim Polakiem,
mimo, że on również chołubił teorie głupców o życiu na ziemi
i tolerował przestępczą działalność "sług bożych" jako jego jedyne osiągnięcie, w służbie ludzkości.
To jemu Polska stawia teraz pomniki i upamiętnia jego "wkład" za działalność bardzo wątpliwą.
Jednocześnie gigant nauk, w skali światowej Maria Curie Skłodowska jest postawiona w cieniu chłopa
z Wadowic, bo obecni głupcy mają głos decydujący w dzisiejszej Polsce.
.
Warto dodać kilka zdań o satelitach które NASA wysyła w kierunku planet układu słonecznego,
a co w znaczny sposób powiększa wiedzę ludzkości o układzie słonecznym.
Jeden z tych satelitów, wysłany w kieruku planety Uranus, wprowadził naukowców w osłupienie.
Jak powiedział jeden z badaczy Uranus widziany z ziemi jako słabo niebieski wydawał się być
olbrzymią brylą lodu, i tak był traktowany.
Po zbliżeniu satelity na odpowiedią odleglość okazało się, ze nasza wiedza o tej planecie była całkowicie błędna.
Uranus ma atmosferę składającą się z amoniaku, wodoru i metanu.
A powierzchnia samej planety to oceany w stanie płynnym o składzie woda, amoniak w przeważających ilościach.
.
Co ogromnie zdziwiło naukowców to fakt, że planeta która leży tak daleko od
słońca nie była tylko wielką zmarźliną.
Przyjęli założenie, że tam musi zachodzić jakiś proces który wydziela ciepło
co utrzymuje m.in. wodę  w stanie ciekłym.
Doszli do wniosku, że tym procesem jest rozpad Metanu na węgiel i wodór.
A ten proces powodowało ciśnienie atmosferyczne tak ogromne, że pod jego wpływem węgiel
zamienia się w diament.
Jak powiedział jeden z naukowców: nie można wykluczyć, że na Uranie pada diamentowy -deszcz-
Badania są w toku i uczeni spodziewają się odkryć inne wielkie nispodzianki.
.
Pytanie do wierzących w biblijną wiedzę na te tu wspomniane realia o układzie słonecznym jest:
co wiedzieli "biblijczycy" o tych tu przedstawionych faktach ?
W czasie kiedy satelity wysyłane do innych planet pokonywały ogromne odległości
do tych planet (do planety Uranus satelita leciał 8 lat)
uczeni fotografowali kosmos w różnych stadiach i położeniach satelitów.
Na jednej z tych fotografii którą w przybliżeniu można porównać do swiatła elektrycznej latarki w ciemnej piwnicy
w powietyrzu której ulatuje się ogrmna ilość kurzu, a w rzeczywistosci to ogrom kosmosu, uczeni stwierdzili,
że fotografia jest wykonana w kierunku ziemi. Postanowili sprawdzić który z tych -pyłkow- to Ziemia.
Zadanie okazało się -niemal- niewykonalne i dlatego umieszczając strzałke wskazującą jeden "-pyłek"
kurzu napisali: to jest "prawdopodobnie ziemia" !
.
Wniosek ! Ziemia nie stoi w centrum wszechświata, bo tam umiejscowił
ją "Bóg Wszechmogący" tylko nic nieznaczącym pyłkiem w ogromie chaosu wszechświata.
Zginie ostatecznie i bezpowrotnie w podobny sposób jak powstała,
kiedy słońce wypali zasób swojej energii, i nikt nigdy nie będzie miał na to wpływu.
A “Bóg Wszechmogący” .....zginie wraz z nią !
.
Wierzysz w Boga ?