Siła, kobieta i inni.
W dużym uproszczeniu istnieją dwie kategorie kobiet: te, które chcą wyglądać i te które chcą coś osiągnąć. Gdzieś pośrodku znajduje się „ideał”, który potrafi połączyć te dwa składniki w mądrą całość.
Przede wszystkim: silna kobieta nie domaga się tego, by okazano jej powierzchowną, stronniczą sympatię. Zamiast tego działa w sposób zgodny z nią samą. Zdaje sobie jednocześnie sprawę, że aby ją zrozumieć będzie potrzeba czegoś więcej niż zwykłej empatii. Jak to robi? Poniżej kilka przykładów.
Silna nie znaczy perfekcyjna
Heroina nie jest wolna od popełniania błędów. Jednak jej siła tkwi w umiejętności rozpoznania w sobie tego, co słabe. Silna kobieta nie potrzebuje lustra do tego, by zobaczyć „mankament”. Skłonna do autorefleksji, zdaje sobie sprawę z własnych pomyłek. Wie, że gorsze decyzje nie czynią z niej ofiary, lecz pozwalają nabrać dystansu. Ponieważ silna kobieta nie jest przywiązana do idealnego wyobrażenia na temat samej siebie, nie boi się być spostrzegana jako nieidealna.
Silna nie znaczy niezachwiana
Tylko krowa nie zmienia zdania. Silna kobieta wie, że istnieje coś takiego jak chwila załamania. Nie podupada jednak trwale i nieodwracalnie, gdyż słabszy moment spostrzega tylko jako etap przejścia do bycia jeszcze silniejszą. Silna kobieta nie jest nawet przywiązana do własnej siły, gdyż poddaje ją nieustannej sile przeobrażania. Dla kobiety naprawdę silnej inspirację stanowią osoby silniejsze od niej, przynajmniej pod pewnym względem.
Silna nie znaczy nieporaniona
Silna kobieta opanowała do perfekcji jedną sztukę: sztukę przetrwania. Jej pragnienie, by przetrzymać nawet to, co najgorsze, nie wzięło się znikąd. Było wynikiem odniesionych ran, które tylko wzmocniły wolę, by pozostać silną. Silna kobieta nie jest wolna od cierpienia oraz jego skutków, lecz nie obnosi się ze swoim bólem. Nie rani drugiej osoby umyślnie i z premedytacją, ponieważ pomimo doznanego cierpienia nie chce tego samego dla drugiego człowieka. Silna kobieta nigdy nie wystawia na próbę czyjejś wytrzymałości, gdyż jej intencją nie jest wzmacnianie przekonania bycia słabym, lecz umacnianie innych w poczuciu sprawstwa i siły.
Silna nie znaczy przebiegła
Kobieta, która jest silna nie manipuluje cudzymi ani swoimi emocjami. Może znać czyjeś najgorsze strony bądź słabości, lecz nie bawi się nimi kosztem drugiej osoby. Silna kobieta nie dąży do prowokacji w imię uodporniania kogokolwiek na jej własną „ciemną stronę”. Silna kobieta nie obmyśla planu, jak zranić drugą osobę, by ta nie musiała już ranić samej siebie. Silna kobieta nie posługuje się wiedzą o czyjejś przeszłości, by wytknąć ją w momencie, gdy sama czuje się zraniona. Silna kobieta nie obmawia, lecz otwarcie wytycza granicę. Dąży do wyjaśnienia i nie toleruje intrygi. Zamiast zawoalowanej wypowiedzi wybiera szczerą konfrontację, będącą inną odmianą odzwierciedlania innym tego, co w siedzi w nich samych. Silna kobieta wie jednak, że o tym, co kieruje daną osobą, wie najlepiej ona sama. Dlatego też nie bawi się w Boga, który kreuje sytuacje i pokazuje innym, co powinni w sobie zmienić. Silna kobieta działa w sposób otwarty, szczery, niedążący do manipulacji. Jeśli bywa nadmiernie szorstka bądź nietaktowna, to z powodu własnej chwili słabości wynikłej czasami z braku taktu i szorstkości drugiej osoby. Jednak silna kobieta nie użyje tego jako pretekstu do zrzucenia winy na drugą osobę i wmówienia jej, że pełni tylko rolę lustra.
Silna nie znaczy chłodna
Silna kobieta jest świadoma całej gamy doświadczanych emocji. Mimo to nie ignoruje ich ani nie zrzuca emocjonalnego ciężaru na innych. Doskonale wie, że człowieka silnego nie cechuje wcale bezuczuciowość. Kobieta silna potrafi zmierzyć się z męczącymi emocjami w sobie i dopiero przeszedłszy przez nie oraz przetrwawszy, uważa siebie za prawdziwie silną. Tym samym nie ucieka przed własnym cieniem, bo dąży do autentyczności. Nie próbuje też racjonalizować uczuć, z którymi sobie nie radzi, gdyż wie, że najtrudniejsze emocje i uczucia wymagają nowej definicji, która prowadzi do własnej mądrości życiowej. Silna kobieta nie uważa, że reakcja emocjonalna na dany problem potwierdza problemowość danej osoby. Silna kobieta wie, że emocje są nieodłączną częścią doświadczenia i nadają mu pełniejszego wyrazu. Silna kobieta staje się feniksem, ponieważ podniosła się z własnych bądź narzuconych na nią słabości. Jej zdolność do odradzania się nie bierze się z tego, iż nic nie czuje, lecz z umiejętności wznoszenia się ponad to, co odczuwa.
Silna nie znaczy silniejsza od innych
Ta, która chce być prawdziwie silna, nie cieszy się z czyjejś słabości. Wie, że siła jest prawdziwą naturą człowieka, do której silna kobieta nieustannie się odnosi. To, co czyni ją silną, to właśnie uruchomienie w innych dodatkowych pokładów siły w momentach ich największych słabości. Dzieje się tak dlatego, ponieważ dostrzega w każdym jego najlepsze możliwości. Silna kobieta nie sprawia, że inni czują się słabi (na duchu lub ciele). Nie osłabia czyjegoś potencjału, lecz jego brak czyni iluzją. Jej siła wynika z wiary w drugiego człowieka oraz szanowania jego własnego potencjału.
Silna nie znaczy wywierająca presję
Jeśli ktoś nie chce zmiany, silna kobieta nie stosuje środków przymusu. Jeśli odwołuje się do fizycznej siły, to tylko w obronie własnej. Silna kobieta nie kieruje się żądzą krwi bądź zemsty. Jej siła sprzeciwu wobec tego, czego nie może zmienić, wyraża się w umiejętności zostawienia tego czegoś bez żalu, bez nienawiści i bez intencji niszczenia. Silna kobieta nie szuka przyjaciół na siłę. Nie wymusza na kimś miłości. Potrafi odejść z honorem, kiedy czuje się bezsilna wobec niechęci zmiany u drugiej osoby. Nigdy celowo nie wymusza na kimś tego, co chciałaby uzyskać. Wie, że ma na tyle dużo siły, by zapewnić sobie to, co chce w sposób, który nie rani innych i nie czyni ich słabszymi.
Silna nie znaczy „nie do podważenia”
Dolly Parton powiedziała: „Dowiedz się kim jesteś i pozostań sobą.” Silna kobieta właśnie dzięki dużej sile doświadczania tego, co ją spotyka, zyskuje też silne poczucie tego, kim jest. Potrafi oddzielić doświadczenie od tego, jakie wartości reprezentuje, gdyż nie przywiązuje się do błędu. Silna kobieta nie unika oceny, lecz nie osądza (przepełniona intencją umniejszania czyjejś wartości). Dokonuje oceny z poziomu, na którym się znajduje i tego samego poziomu życzy innym*. Dlatego też nie zniża się do poziomu manipulowania drugą osobą, gdyż wie, że każda siła (nawet siła słowa) ma swoje ograniczenia. Silna kobieta wie, jaka jest naprawdę, lecz liczy się z tym, że nie każdy tę prawdę zaakceptuje.
Silna kobieta nie zostawia innych w tym samym miejscu. Staje się dla nich bodźcem do polubienia jej bądź znielubienia. Nie zrezygnuje ze swojej siły tylko po to, by inni poczuli się lepiej. Nawet jeśli ktoś miałby jej zarzucić „brak serca”.
*W nowym programie rozrywkowym „Dance, dance, dance” w drugim odcinku, doszło do niejednoznacznej wymiany zdań między modelką, Pauliną Krupińską a trenerką fitness, Ewą Chodakowską (w tanecznym show będącą jurorką). W odpowiedzi na zarzuty, jakoby trenerka miała urazić modelkę słowami, iż „nic nie musi robić” i „po prostu jest”, Ewa Chodakowska odpowiedziała m.in.: „Uważam, że moja opinia, że dostała w pakiecie wszystko i urodę, i ciało jest komplementem, za który każda kobieta, która potrafi przyjmować komplementy, dziękuje. Tej świadomości życzę Paulinie”.