JustPaste.it

"Fabula rasa" - Edward Stachura ... Ego.

Jak Edward Stachura opisał ego.

Jak Edward Stachura opisał ego.

 

 


"- Bo też Ja jest kompletnym bezsensem; Ja jest chaosem, ale można by powiedzieć, że jest arcygenialnym chaosem. Zastawia na siebie pułapki, wpada w nie, ale to wszystko istocie jego, esencji jego nie zagraża. Nie zagraża jego trwaniu, jego ciągłości, jego martwej nieskończoności. Cały czas przecież manifestuje się, a tylko o to chodzi. Więc to wszystko, te jego pułapki są wręcz wodą na jego młyn. Zastawia pułapkę, wpada w nią, potem samo z pułapki wyciąga się i dalej w kółko to samo. To jest oczywiście błędne koło. Ale Ja właśnie jest tym błędnym kołem. Błędne w błędnym kole kołowanie jest jego całym tak zwanym życiem.
    Posłuchaj uważnie, po prostu posłuchaj, zrób miejsce dla słuchania i wpuść do siebie to, co ci się mówi. Błędne koło nie widzi, że jest błędnym kołem, bo nie może tego od środka zobaczyć. Zauważa natomiast niekiedy, że coś nie gra w jego maszynerii, słyszy jakiś odgłos, ocenia to jako zgrzyt i to je drażni, więc usiłuje usterkę usunąć, próbuje błąd naprawić. Naprawia, ale po pewnym czasie zgrzytanie znów powraca. Dlaczego? Bo naprawdę nie naprawił błędu. Dlaczego? Bo nie zna siebie, nie widzi siebie w całości, w pełni; nie widzi, że to, co usterkę usuwa, samo jest zepsute; że to, co błąd naprawia, samo jest błędem. Więc czym to wszystko jest? To wszystko oczywiście było-jest-będzie cały czas błędnym kołowaniem wewnątrz błędnego koła."

 

 

~

 

------------+------------
Fragment książki 
"Fabuła rasa"
Edward Stachura
Wydawnictwo Pojezierze  - Olsztyn 1985

 

~

 

Moje wyjaśnienie...

 

Ego jest w książce nazwane "Ja", gdyż ludzie ciągle mówią "ja piszę, ja czytam, ja mówię" itd. nie jest to ani nowy ani odkrywczy sposób nazwania ego ale wskazujący, który element umysłu człowieka przemawia w danej chwili. Ludzie nie oczyszczający swoich umysłów żyją TYLKO w trybie "Ja", nie znają nic innego.
Stachura wskazuje na bazsensowne życie w trybie utożsamienia się z ego, a dowodem na to jest cała treść tej książki. Dalej jest zarysowane twierdzenie, że ego samo sobie nie może zrobić krzywdy. Chodzi o to, że do RD jest potrzebny dodatkowy element, nie będący ego. Inaczej mówiąc, ludzie żyjący w trybie ego nie mogą się wyzwolić za pomocą rozumowania, logiki, które to elementy są składnikami ego.
Pułapki ego polegają na tym, że ego "chce". Np ego zauważa, że jest pyszne i chce być "nie pyszne" ale to jest to samo i to jest właśnie pułapka - ciągłe "chcenie" - jest to wyjaśnione wcześniej w książce. A więc życie człowieka w trybie ego nie ma żadnego celu ani sensu. Oczywiście ego wyznacza sobie jakiś wielki cel, np uszczęśliwić ludzkość, nakarmić głodnych, odziać nagich itd. ale to jest nadal pułapka "chcę".
Więc ego (Ja) jest błędnym kołem w którym czasem coś zazgrzyta.
Co ?
To zgrzyta tzw "wgląd" czyli błysk jasności z naszego prawdziwego "ja", z naszej duszy.
Stachura wskazuje drogę wyjścia z tego błędnego koła ego poprzez poznanie siebie.
Poprzez proste pytanie ...
Kim jestem ?
.
Jeżeli tego nie zrobimy, to na zawsze utkwimy w błędnym kole ego.

 

~