JustPaste.it

Nie za dużo, nie za mało.

To uważność pozwala przerwać ten proces w dowolnym momencie i powstrzymać go, zanim zajdzie on za daleko.

da50c731b577f64f31b31d85878c3d63.jpg

 

Nie za dużo, nie za mało.

2016-06-04-2883-small.jpg

 

dsc-0331-small.jpg

dsc-0307-small.jpg

dsc-0298-small.jpg

2019-04-17-1215-small.jpg

2019-04-15-1146-small.jpg

 

2019-04-14-1073-small.jpg

 Zwyczaje w naszej zachodniej cywilizacji, broniącej trwałość rodziny, potępiają "skoki w bok".   Ale być może, w jakimś momencie życia,  marzy  się życie takie jak na wyspach Pacyfiku w dawnych czasach;  gdzie nie znano pojęcia małżeńskiej wierności. Wszyscy dorośli kochali i zajmowali się dziećmi niezależnie czy były to "ich" dzieci a kobiety zmieniały partnerów po uśmiechu i powiedzeniu "fiu...fiu". Nie chce się wierzyć, prawda?

 

Co o "tych sprawach " myśli mnich? 

 

„Łał, fajna jest, oh, ale z niego ciacho.” Pociąg seksualny jest czymś naturalnym i nie da się go powstrzymać. Czy można powiedzieć sobie: „Nigdy nie spojrzę na żadną inną. Jesteśmy teraz małżeństwem, więc tylko ty, kochana, do końca życia nie zerknę na nikogo innego”? Przecież to kłamstwo, nieprawdaż? Tak się nie da. Albo mówienie, że się nie będzie lubiło nikogo innego – to takie samo kłamstwo, będąc już w związku partnerskim czy małżeńskim  przecież nadal czuje się pociąg do innych mężczyzn czy kobiet. Spójrzmy więc na sprawę realnie i zadajmy sobie pytanie:

Co ja z tym zrobię?

To chyba oczywiste, że seks poza związkiem prawdopodobnie kogoś skrzywdzi. Jak więc postępować? Jakie mamy strategię w powstrzymaniu szkody lub ograniczeniu wyrządzonej krzywdy? 

Tutaj wkracza pojęcie uważności, ponieważ jeśli jesteśmy świadomi tego, co się dzieje, okazuje się, że mamy w życiu więcej kontroli. 

Kiedy cieśla lepiej pozna swoje narzędzia, podczas cięcia i obróbki drewna jest bardziej wrażliwy i nie popełnia tak wielu błędów. Ta wrażliwość na swój wewnętrzny świat, na swój umysł, swoje pożądanie, gniew, pragnienia. jest ważną częścią osobowości. Mówienie tylko “nie, nie rób tego” lub że coś jest złe - nie rozwiązuje sprawy.  

Jedną z najprzyjemniejszych rzeczy w rozsądnym myśleniu jest to, że pomaga  dowiedzieć się co robisz, dlaczego tak postępujesz i jak zmniejszyć problemy. Dlatego też kiedy trenuje się umysł w medytacji, by zwiększyć uważność i świadomość, zaczyna się zauważać całe spektrum procesów myślowych i do czego prowadzą - obserwuje się prawdopodobne łańcuchy zdarzeń.

Skąd na przykład bierze się pożądanie?  Można być już w fajnym związku, ale kiedy spojrzy się na kogoś innego, zawsze znajdzie się ktoś atrakcyjny.

Ta uważność jest ważna, gdyż widzi, iż pożądanie, gniew, czy jakiekolwiek inne uzależnienie jest tak naprawdę złożonym procesem umysłowym. To uważność pozwala przerwać ten proces w dowolnym momencie i powstrzymać go, zanim zajdzie on za daleko. 

To tak, jakbyśmy chcieli zatrzymać pociąg. Kiedy pociąg opuści już stację i jedzie z prędkością 100 km/h, ciągnąc za sobą ciężki skład, to jeśli maszynista zauważy przeszkodę na torach i będzie chciał zahamować, czasem może to być bardzo trudne do wykonania. Pociąg bowiem jedzie zbyt szybko, impet jest zbyt duży. Pociąg jadący z taką prędkością zatrzyma się dopiero po jakiś 500 metrach, stąd też wszystkie te okropne wypadki na torach z udziałem samochodów. Maszynista widzi przed sobą samochód, ale pociąg jedzie zbyt szybko, by można było go zatrzymać.

Tak samo dzieje się w momencie, gdy próbujemy powstrzymać pożądanie, czy gniew, kiedy zajdą za daleko. Kiedy sprawy nabiorą tempa, nie da się tego od razu zatrzymać. Wielu z nas wie jak to jest, kiedy jesteśmy we władaniu żądzy, nie umiemy przestać ot tak. Nie będziemy w stanie powiedzieć „dość, teraz się zatrzymam.” To tak, jakbyśmy oczekiwali, że po pociągnięciu hamulca pociąg natychmiast się zatrzyma. Nie ma szans. Pociąg najlepiej zatrzymać, jak tylko zacznie ruszać ze stacji i jedzie z małą prędkością, na przykład kilometr na godzinę. Wtedy łatwo go zatrzymać.

Tak więc najlepszą rzeczą w uważności jest to, że z jej pomocą możemy zobaczyć, jak przebiega cały proces. Możemy go powstrzymać, jeśli wyda nam się, że będzie nieumiejętny, że nie będzie pomocny. Mężczyzna, który ma fajną żonę, zamiast dopuścić do takiego zaognienia, że pożądanie weźmie nad nim górę i nie da się go już powstrzymać, powinien spróbować zareagować wcześniej. Więc jeśli widzisz bardzo atrakcyjną dziewczynę i dostrzeżesz cały proces, zatrzymaj się, zanim będzie za późno. Mówimy tu o prostej powściągliwości. By się zatrzymać musimy oczywiście chcieć i tu wkracza mądrość.

Nie bądźmy głupimi  myśląc, że nad wszystkim panujemy. Kiedy posuniemy się za daleko, stracimy kontrolę.
Dlatego też kiedy kobiety mają problemy ze swoimi mężami mówię im, że kiedy mężczyzna jest owładnięty pożądaniem, to zachowuje się jak wariat. Nie żartuję, facet traci rozum. Po pierwsze myśli, że nikt go nie przyłapie.

Zostanie złapany na gorącym uczynku, bo żona nie jest idiotką i wie, co się święci. Rozpoznaje sygnały ostrzegawcze.

To niesamowite ilu mężczyzn ma romans i myśli: „Mam wszystko pod kontrolą, tylko trochę się zabawię. Moja żona nigdy się nie dowie.”

 Zauważmy niebezpieczeństwo i nie zapędzajmy się do tego stopnia, że stracimy rozum i resztki zdrowego rozsądku. Zostaniesz przyłapany. Masz zatem ochotę na takie problemy w swoim związku i chcesz to zrobić swojemu partnerowi i dzieciom?

To uważność i mądrość nie pozwala nam zapędzić się do takiego punktu, gdzie nam odbija i tracimy poczucie rzeczywistości. 

Nie mówimy: „Ty niegrzeczny chłopcze, ty okropna dziewczyno, nie powinniście byli tego robić. Teraz zostaniecie na zawsze wyklęci .Poczucie winy jest tu nie na miejscu, gdyż gdzie wina, tam strach. Nikt nie powinien kierować się strachem. Należy zawsze kierować się mądrością, rozumiejąc konsekwencje, będąc inteligentnym i bystrym.

W zmysłowości każdy powinien mieć jakieś granice. Innymi słowy to nie jest darmowy lunch, nie możemy podejść do zmysłowości jak do szwedzkiego stołu i jeść do woli, myśląc, że nic złego się nie stanie. Trzeba zrównoważyć własną dietę zmysłów. Nie za dużo, nie za mało.Podejmujemy decyzję wedle własnych możliwości, również co dla naszego partnera będzie najlepsze i staramy się to utrzymać.

wg mnicha Ajahn Brahm

2016-06-04-2892-small.jpg

 

2016-06-04-2890-small.jpg

 

2016-06-04-2881-small.jpg