Kręte drogi
losu zawirowania
czasoprzestrzeń i aleja ku gwiazdom.
Kiedy życie żłobi rany w sercu i goić się nie pozwala
i kiedy coś się czasem układać nie chce
a cel oddala się i staje się utopią
czas zgubnie ucieka i pogania
marzenia nadaję i ślę ku gwiazdom.
Kiedy kochasz
i kiedy nienawidzisz
i kiedy ból odczuwasz, czy żyjesz?
Iskra zgasła a ty ciepła czuć już nie zdołasz,
Instynkt przetrwania dar życia karze szanować
i podnieść się żąda
a maluczkimi stają się problemy, które charakter budują
i Ciebie reżyserem w teatrze życia obsadzają
A Ty...?
Żyj, czuj i szanuj a kochać Cię będziemy,
bo jesteś moim rozlanym ... lustrzanym odbiciem.