JustPaste.it

Sen w domu moich dzieci ...

"Noc - to taki dzień,Który uczy nas spokojuNim ogarnie snem"

"Noc - to taki dzień,Który uczy nas spokojuNim ogarnie snem"

 

 

U córki mam szeroki, dwuosobowy materac. Starszy wnuk zapytał się czy może ze mną spać. Zgodziłem się i wnuk "przygotował" dla nas spanie. Naznosił poduszek, kołder i wybudował legowisko. Z części pościeli zbudował zasłonę "od światła", bo raziło go światło wpadające przez drzwi. Na środku materaca położył kilka wałków, dzieląc materac na dwie równe połowy. Na mojej połowie położył dwie poduszki i koc a sobie wziął poduszki i kołdrę. Nie zgodziłem się na taki podział bo lubię w nocy spać pod kołdrą, więc wpakowałem się mu pod jego kołdrę. Na szczęście córka zobaczyła problem i przyniosła mi dodatkową kołdrę. Mogliśmy zgasić światło i iść spać. Wnuk poprosił o "rysowanie" po plecach. Nie miał koszulki więc głaskałem go po małych, ciepłych plecach. Już dawno tego nie robiłem bo moje dzieci są już duże a rzadko śpię z wnukami. Po chwili wnuk i ja zasnęliśmy. Budziłem się od czasu do czasu i go przykrywałem bo spał bez koszulki w samych spodenkach. Był niezadowolony z tego przykrywania i prędko się wykopywał. Wreszcie po którymś razie wstał i poszedł spać do mamy.


.


Rano ... Pobudka po siódmej.
Ja zazwyczaj śpię do 10-tej, 11-tej aż się całkiem wyśpię ale starszy wnuk musi iść do szkoły więc budzi się wcześniej. Ponieważ młodszy wnuk się mnie trochę boi to starszy znalazł sobie rano zabawę by zaprowadzić młodszego do mojego łóżka. Namawiał go, zachęcał ale nic mu z tego nie wychodziło bo młodszy ciągle się bał.
Wreszcie obaj zjedli śniadanie, ubrali się i zięć wziął ich na spacer. Starszego odprowadził do szkoły i przy okazji zabrał młodszego na przechadzkę.
Moja wizyta przydała się moim dzieciom bo zazwyczaj zięć ma wolny dzień w poniedziałek i zajmuje się dziećmi ale akurat w ten poniedziałek zawołali go do pracy i opiekuję się moim mlodszym wnukiem, który nie miał z kim zostać w domu. To dla mnie małe wyzwanie, gdyż jak już wcześniej wspomniałem - młodszy wnuk boi się mnie trochę. Na szczęście nie płakał przy wychodzeniu rodziców do pracy i mogliśmy się spokojnie bawić. Nawet zawołał siku ale okazało się, że pielucha już jest pełna i trzeba ją zmienić. Pamiętam jak się to robi z czasów, gdy moje dzieci były małe, więc cała operacja przebiegła bez problemów.

 

  • ~

 

PS
Ten artykuł jest z gatunku - dzień z życia dziadka. Ma on trochę wspólnego z heiterami, trollami i moją bezbronności a jednocześnie z moją mocą i odwagą.
Kto ma rozum ten rozumi ...
Ale nie trzeba na niego głosować i nie mam ambicji by był popularny :-)))
Nie przeszkadzają mi odrzucenia i krytyczne komentarze bo ...
Życie jest takie piękne :-))))

 

~~~~~
Budka Suflera
"Noc ..."

Video thumb

 

~