Zostaw to serce, co porywa wielce.
Co to jest rozum, ten o którym się mówi i myśli w sensie najbardziej potocznym, powszechnym, popularnym? Zbór frazeologizmów ( (wy)powiedzeń ) od rodziców, dziadów i świata. Dlaczego gdy nie masz pieniędzy to nie zastanawiasz się nad sobą ale nad bankiem?! Pradawne wzorce. Arabski bank wspomaga/-ł ludzi a tamten zabiera. Ten rozum tak bardzo różni się od rozumu naukowców, nawet tych najgorszych. Podam przykład. `Weź pójdź tam... albo nie. Poszedłeś tam?!! Przecież mówiłam ci abyś nie chodził...`. Ścisłowiec powie że wykonał to o co go prosiła bo prawa logiki. Zwykła logika, taka niby z pozoru jedynie matematyczna, okazała się pełnoprawdziwym symbolem tego, że baba kłamała. Abstrakcyjne myślenie tutaj zaszło, bo nie było istotne z jakiego powodu. Gdyby nie było abstrakcyjnego myślenia to ludzie nie posiadaliby umiejętności planowania ewentualności bo by się skupiali na wszystkim jak ADHD (choć to fikcyjna "choroba" ale dla komunikatywności). Ścisłowiec najpierw myśli o jednym, a potem o drugim, nie jednocześnie. Dlatego mówienie "to albo to" nic nie wnosi jeśli człowiek przedwcześnie zakończył planowanie, poddał się własnej głupocie kosztem drugiego człowieka.
Bez abstrahowania i logiki
Nic się nie osiągnie. Sam Zbawca popierał logikę dwuwartościową. Nie rozgadywał się nadmiernie, raz mówił opisując jedno przykazanie, potem drugie, trzecie... (nie że sekwencja kolejności kanonicznej ale w porządku potrzeby ewangelicznej). Czyli bez rozwlekłości poszatkowanych wątków, wszystko ma swą spójność tam, tyle że często nieodkrytą. A Dzieje Apostolskie są kluczowe apokaliptycznie, doszedłem do wniosku. Zawierają opis natychmiastowej śmierci grzesznika po zapowiedzi, widać więc wskazówki o co się modlić.
Rozeznanie społeczne
funkcjonuje na intuicji. Nie potrzeba książek (do "NLP"). Potrzeba mieć centrum duszy ponad sercem i tyle. Społeczeństwo czasem daje "sygnały" "subtelne" (misterne), które wymagają podejścia naukowego nawet z braku: czasu, wzroku do czytania ksiąg, pieniędzy do księgarni. Jan Miodek i ten drugi też wszystkiego nie opisali co do kanałów (jak ściekowych) języka polskiego
Intuicja to logika J. Stuarta Milla
ale dedukcją również może być, jeśli jest zupełna, jak kreacjonizm prowidencjalny. To Duch warunkuje. On ostrzega przez zagrożeniami, jak pewna "błogosławiona sekta" powiedziała.
Intuicja daje lekkość
To rozumowanie "po ludzku" obciąża duszę. Przerzutnik astabilny nie może doprowadzać światła do lampy LED-owej bo będzie migotać a nie służyć zdrowiu, niezależnie od wymysłów o "szkodliwości niebieskiego światła diod".
Oszczędzaj też
serce. Na Boga je nakieruj zablokująco, sztywno. Poddaj się, nie myśl o dwunożnych. Puść sobie jakąś czystą synchronizację półkul mózgu (np. Midsummer Night, ogromnie piękna muzyka), może z youtuby. Niech Duch Święty zadba o ciebie a nie o twoje otoczenie.
Nauka wspiera synchro 4Hz
Metoda frequency following respose. Wybierz czysty tytuł ale w pewnym wywiadzie z Robertem Monroe nie zauważyłem prawie niczego co byłoby przeciwne wierze katolickiej a zgodność ze stanem naturalnym, biologicznym, przyrodniczym.
Lepiej od razu unikaj MP3/OGG/WMA formatów plików audio i kup dobre słuchawki
aby warstwy synchronizującej w utworach nadmiernie n i e rozróżniać, bo może nie mógłbyś się wtedy skupić.
Pomyśl o ładowaniu, pojemności akumulatora a nawet jego wymienności
w tym lutowniczej. I lepiej flash card zestawić z internal memory niż wbudowany HDD (wstrząsy, możliwe upadki, cena, prądożerność bateryjna). Bo co jest "do wszystkiego" to jest do niczego. Format bezstratny FLAC/APE - rzadko ? obsługiwany lecz potrzebny bo inaczej jakieś WAV-y potrzebne, może z dyktafonu bo sportowe maleństwa sie pomogą bo firmom chyba nie zależy, ale zbyt dawno sprawdzałem.