JustPaste.it

Etanol gorszy od neuroleptyków?

Przyjrzyj się najpierw. Czy na rysunku widzisz cokolwiek konkretnego, jasnego?

Wikipedia:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Leki_przeciwpsychotyczne

"Obie generacje blokują receptory dopaminowe w mózgu, jednakże atypowe dodatkowo oddziałują na receptory serotoninowe."

https://pl.wikipedia.org/wiki/Receptor_benzodiazepinowy

"Receptor benzodiazepinowy – rodzaj receptora błonowego, ściśle związanego z receptorem GABA-ergicznym GABAA, z którym łączą się benzodiazepiny, niebenzodiazepiny, anestetyki wziewne, alkohol etylowy[1], pikrotoksyna, barbiturany, neurosteroidy i inne[2],"

 

- macie to skojarzone neuroleptyczne benzodiazepiny z alkoholem

Czym do cholery wg chemii różni się zatem alkohol spożywczy od neuroleptyków farmaceutycznych i pokrewnych aplikacyjnie środków odurzających?
Chyba stopniem toksykologicznym ale tylko trochę (etanol przynajmniej w naturze metabolizmu występuje).

Bo wg przekonań ludności różni się stopniem akceptacji publiczno-socjalnej oraz dawkowania.
Na tabletkę jest silniejsze dopuszczenie niż na alkohol. (I tabletka jest niemal zważana za wybawienie z alkoholu.) Chociaż ludzie po tabletce są znarkotyzowani, upojeni to socjosystem widzi tam uniwersalne zbawienie całokształtu człowieczeństwa (ciała i duszy). Nawet gdy chipów RFID nie było wcześniej w Polsce biometrycznych w rękę -- to specnarkotyki były jak bestyjne znamię na rękę dłoni kładzione.

Tabletki niczym checkpointy w zaprogramowanej cybernetycznie grze samochodowej

https://pl.wikipedia.org/wiki/Cybernetyka#Klasyfikacja

oraz na tej samej stronie: "Cybernetyka (gr. κυβερνήτης kybernetes 'sternik; zarządca' od κυβερνᾶν kybernán, 'sterować, kontrolować')[1] – transdyscyplinarne podejście do systemów sterowania oraz związanym z tym przetwarzaniu i przekazywaniu informacji (komunikacja) w człowieku i maszynie. Termin cybernetyka bywa współcześnie klasyfikowany jako obszar na styku filozofii oraz informatyki[2]."

Służą jedynie mechanizmowi "problem, reakcja, rozwiązanie" - kto szybszy ten lepszy bo "przegra". Wyścig szczurów w kanałach miast publicznych (wsi i innych osad). Zycie to jest taka gra komputerowa za wyjątkiem tego co Biblia dopuszcza i poszczególne interwencje Boga. Płacz jeśli przegra, upodlenie społeczne (niczym niedawne, niesłuszne bicie Korwina w kraju). Robotyzacja człowieka, tabletka pozornym smarem na łożysko -- czysty absurd. Brak debaty większej => zombizm tolerowany przez nieświadomość i brak oporu. Psychiatria to robienie zombi z człowieka czyli konkretniej sprowadzenie nawet samego siebie do marionetki społecznej poprzez wyższy stopień komunizmu. Psychologia to dostawka racjonalizacyjna, ze względu na brak twardych danych naukowych używana do gadania i przewidywania na tematy powierzchowności (połączenie nawet kilku a może kilkunastu "ról" "życiowych" w jednym quasilekarzu). Nie oszukujcie co niektórzy że społeczeństwo wyrwie się z tego ot tak, ze tabletki są jedynie przejściowe. No przejściowe -- aż do chipa, zdalnie kontrolowanego (myślcie jeśli jeszcze umiecie rozumować: =>sterowanego) psychiatryka. Fizykę i chemię traktuję jako jedno bo biologia. Cyberbiologia, mechanizacja ciebie. Wasza totalna jaźń od szkół "duchowych". Centralna kontrola. Jak nie w kraju to na Polonii (emigrantach z kraju) może być. Jak nawet księża zalecają wariatkowo bez wstydu (zwłaszcza ks. P. Glas). Kim oni są? Czy oni wierzą w Ducha Świętego czy tylko apokaliptycznego? Marionetki systemu - którym to systemem są po prostu ludzie. Nie można zwalać na polityków tego co się samemu posiada. System tworzą osobniki na najniższym szczeblu oraz średnim tak samo -- nie tylko możni i władczy. Władza zaczyna się od samozniewolenia - wtedy przychodzi oprawca a tamten nawet błaga go o k(o)laps. Choć definitywnie to i tak zaczęło się od szatana. Tyle że walka z szatanem zaczyna się od siebie a nie od psychospecjalisty ani polityki.

Nie mylić walki z grą!! Nie jest wszystko jedno. Nie dumać że obojętne (takie siakie).
Standardowe fazy (ramy mieszane, bez ścisłości chronologicznej): problemy życiowe - tabletki - wariatkowo/microchipping. Bo jaki to problem zdalnie mierzyć fale mózgowe i aktywować neurony "w kryzysie"? Zmienić prawo eksperymentów medycznych w dobie "kryzysowego zapotrzebowania" na psychiatrię? Tabletki i inne wzorce wojny hybrydowej od chipa czym się różnią? Tylko poziomem technicznym. Bo to już nie ludzie można by powiedzieć robią lecz cyborgi. Pełny wstyd nawet przed zwierzętami. Pieniądze na to da się zawsze wydrukować (albo dodać w systemie waluty elektronicznej na pstryk).

Można by parafrazować piosenkarza Cugowskiego:

Góry głupoty. Kto wam to zarządził w szale?
Chipy gejtsowe! Kto se to wam wstawiać każe?
Gry unik --------- drug or chip.

Leki na zapas, leki dla każdego, leki bo każdy "może" mieć kryzys, "leki" cywilizacyjnej "odwagi"

Quasilekarze i paralekarze - stopniowana co prawda, hybrydowa, miksowana zagłada ludzkości.
Farmacja ogólnie to na inny artykuł, tutaj polecam Jarka Kefira.
Gdzie kryteria toksykologiczne trucizny, ile warta jest ulotka pośrodku opakowania? 1/"duża liczba" efekt uboczy: zgon? Tak jakby chciano depopulować (wyrżnąć) chorych na realne (fizyczne) choroby rzadkie a "niepełno(s)prawnych" likwidować. I fundacje pomocy osobom z zaburzeniami psychicznymi... kto tu jest zaburzony? Taki np. buddysta co nie jest pewien struktury swojego bóstwa. Który nie może potwierdzić żadnym sposobem swojej radości duchowej. Ci ludzie są niebiologicznie chorzy (abstrahuję od psychosomatyki). Przecież to oni biorą tabletki, nie? Szukał dokrzepienia w mroczno-bajkowym astralu czy innych bohaterach w tym "duchowych" (tzw. "mistrzach" brah-manicznych) a potem np. Doxepina Pliva (mój tata się tym zawzięcie narkotyzował, po głosie). Brach (kumpel) nie jest żadnym bogiem, choćby był doświadczony duchowo czy płatny. Tylko Bóg Jest Bogiem.

Chcesz wiedzieć więcej?

Zapoznaj się dorobkiem jednego wybitnego psychiatry analitycznego Thomasa Szasza bądź skonsultuj się z osobami które są doświadczone w dziedzinie rzetelnej krytyki systemu gdyż każdy biopsychiatra, stosowany, zagraża twojemu życiu i zdrowiu (a także m. in. wolności, prywatności i zarobkowi).

Poszukaj (głupku) osób zdrowych psychicznie

to pogadamy.