Gry i systematyzmy - składowe, jednak granice, gdy sytuacje nowe...
Starcie u startu, parcie, żarcie, może naprawa przy aucie.
Codzień restartu.
Nie widać krachu.
Czyżby, takie lewizny.
Życie ludziom jak sekwencja, cyklów odnawialna zachęta.
Sztuka pracy, praca sztuką, nauka pracą, nauka sztuką - chyba że banki wallet "stłuką".
Taki walet, walc, a wszystko szajs.
Stosowalność kartezjańskiego ⨯ - to coś pewnego.
Środowisko napędu, popędu paliwo, paliwo popędu, napęd i popęd - że też się nie przebudzają, o dziwo.
Jednak, to jest schemat.
Co schematem, to nie jak zmiennym deszczu opadem.
Czy system zmienia sam siebie - do zastanowienia - m. in. zwrot, kierunek, w przestrzeni.
Niby cyklicznie jednak z limesem.
Abstrakt i konkret.
Pogoda realna a Jarosław Kret.
Wodorotlenek sodu a mieszanina jodu.
Jeśli by bez długiego wywodu:
Gier teoria a pionków erozja.
Jak Korwin a naprzeciw socjal.
Pod linią Karmana biegniemy
Choć może tego wiedzieć inwertywnie nie chcemy
Sufiks 'my' to znaczy 'wy'
Co to znaczy "tro"? Dodać to by było "introwertywnie" - jakby szczegół w społeczeństwie jest dodawany "kosmetycznie".
Paradoksy, widać że w negacji mocy.
Wszystko w systemie relacji odwrotne, ciekawe, czy są dodatkowe stopnie. Poniżej zera, chyba, u każdego zgreda.