Psychotropy to narkotyki.
Seria testów jak na koronawirusa: wykrywa, nadwykrywa. Mieszane rezultaty, w ćpających leki obywateli "armaty". Jechał sobie, niby po lekach psychotropowych prowadząc (się) spokojnie...
W Polsce. Nie tej imigracyjnej ale internalnej. Polityka formalna: zdrowotne leki brał, tego drania do internowania.
Psychiczne zdrowie to choroba, ale kto ci to powie? Ale ucisk - ujrzysz sobie.
Chyba, że tylko neurologicznie bolała go głowa zestawiając ze środkiem przeciwbólowym (ale chyba to nie to, bo frazes jak spec-lekowy). Ale kaczo(re)forma, jakby ferma drobiu gotowa, lecz fragmentarycznie teraz się jawiąca.
"przybyła do niego prawniczka i pan Zbigniew usłyszał, że jest czysty."
"Również drugi, 25-letni kierowca, okazał się czysty."
(czysty - bo u Polaków psychika jest normatywna a dzika)
"środków odurzających" - bo chyba quasiodurzających...