JustPaste.it

Kobiety króla Stasia

„Sentymenty są dobre na deser. Danie główne to władza i kasa”

„Sentymenty są dobre na deser. Danie główne to władza i kasa”

 

1bd0cd8f7bce4655edb6df273884415a.jpg

 

WSTĘP: 

O autorce:

 Manuela Gretkowska urodziła się 6.X. 1964 roku w Łodzi. Studiowała filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1988 roku wyjechała do Francji i w Paryżu studiowała antropologię. Po powrocie do Polski współpracowala z różnymi czasopismami. Zadebiutowała w 1991 roku powieścią „My zdies emigranty”. Następne powieści to „Tarot paryski” (1993) i „Kabaret metafizyczny” (1994), „Podręcznik do ludzi” (1996), w tym samym roku napisała scenariusz do filmu „Szamanka”. W 1997 r. wyjechała do Szwecji. W 1998 roku wydała zbiór opowiadań „Namiętnik” i „Światowidz”. W 2000 roku zbiór felietonów „Silikon”, w 2001 „Polka”, 2004 „Europejka” i wiele innych.

Jej książki były tłumaczone na kilka języków m.in. francuski, węgierski.

O książce:

„Faworyty” zaczynają się tak: „Mleczne piersi w siatce żyłek, podrzucane wybojami drogi, przelewają się niepodtrzymywane gorsetem” a kończy „Nieba już też nie było”.

Faworyty to trzy kochanki króla Stanisława Augusta Poniatowskiego: Elisabeth (Izabela) Lubomirska, Izabela Czartoryska i Magdalena Sapieha. Wszystkie były mężatkami. Gdyby to była talia kart brakuje jeszcze jednej. Ale kochanek król miał o wiele więcej i niekoniecznie arystokratek. Dostawcą był osobisty lokaj. Gretkowska nazywa Poniatowskiego: Król Polski i zabawy.

Autorka jest inteligentną osobą, więc z wrodzoną sobie bystrością zauważyła popularność powieści erotycznych. I poszła tą drogą. Przy okazji sprzedała czytelnikom fakty autentyczne lub bliskie prawdy z życia króla Stasia i jego kochanek zwanych sułtankami. Sceny seksu pojawiają się często, książka ocieka erotyką. W dodatku nie brakuje perwersji, potocznego a nawet wulgarnego języka. Poznajemy moralność wyższych sfer: liczne zdrady żon i mężów, przekupstwo, rozpustę, pijaństwo, życie ponad stan, nawet kazirodztwo. Nuncjuszowi papieskiemu też się dostało.

Najbardziej wstrząsnął mną opis życia i chaty niby bogatego chłopa. Zupełnie inny od Boryny z reymontowskich Lipiec.

Gdzieś na obrzeżach erotycznej i wyuzdanej akcji pojawia się Familia czyli arystokraci, która chce władzy i pieniędzy a przede wszystkim pozbyć się króla. I postać Repnina ambasadora carycy Katarzyny.

Pod koniec książki autorka uznała, że dość epatowania scenami ociekającymi seksem więc czas na perwersję polityki. I nie wiadomo co gorsze – sfera obyczajowa czy polityczna.

Ale przecież „Nihil novi sub sole”.