JustPaste.it

Światy równoległe okiem naukowców

 

a5339dcbf3f5dc5ee5184497c624cf97.jpg


Czy wszechświat – albo jak kto woli „nasz wszechświat” jest tylko garścią kosmicznego pyłu wśród nieskończonej ilości światów równoległych? Naukowcy coraz częściej przyznają, iż równoległe rzeczywistości mogą nie być jedynie sferą fantastyki.

Rzecz rodem ze sfery science-fiction, możliwość istnienia wielu wszechświatów, od dawna intryguje fizyków, matematyków a także kosmologów.

Możemy nie być w stanie, przynajmniej na razie, udowodnić ich obecności – twierdzi wielu poważnych naukowców, ale istnieją poważne przesłanki, aby przypuszczać, że równoległe wymiary nie są jedynie ludzkim wymysłem.

Ukryte światy przejawiają się w filmie „Złoty Kompas”, opartym na pierwszym tomie trylogii Philipa Pulmana pt. „His Dark Materials” („Mroczne Materie”). Film opowiada historię sieroty żyjącej w równoległym świecie oraz towarzyszącej jej zwierzęcej manifestacji jej własnej duszy. Bohaterka odkrywa m.in. sekret skażonego pyłu, który wycieka z równoległej rzeczywistości. Poza wszelkimi fantastycznymi aspektami w książce Pullmana przejawia się idea, która nie przeczy nauce.

- Pomysł istnienia wielu wszechświatów nie jest jedynie sferą fantastyki – pojawia się w kilku naukowych teoriach i zasługuje na poważniejsze traktowanie – powiedział Aurelien Barrau, francuski fizyk z CERN (Europejskiej Organizacji Badań Nuklearnych). Multiverse (Multiwszechświat) nie jest dłużej modelem, jest konsekwencją naszych modeli – wyjaśnił Barrau.

Istnieje kilka sprzecznych i nakładających się teorii odnośnie równoległych wszechświatów, ale większość bazuje na prostej zasadzie nieskończoności wszechświata zakładającej, iż wszystko co może się wydarzyć miało już albo dopiero będzie miało miejsce.

Rozpatrzyć można to na podobnym przykładzie: istoty będące naszymi kopiami mogą żyć w podobnym do naszego systemie słonecznym a nawet czytać w tej chwili podobne słowa, w tym samym języku.

Istnienie podobnych sobowtórów nie przejawia się tylko we współczesnej fizyce, ale zawiera się w fakcie, iż wszechświat jest nieskończony i raczej podobnie wypełniony materią, jak wskazują to ostatnie obserwacje astronomiczne – stwierdził kosmolog Max Tegmark z Bostonu.

Kolejny ślad istnienia wielu wszechświatów pojawia się w teorii chaotycznej inflacji (ang. chaotic inflation), która stwierdza, iż wszystkie równoległe światy rozprzestrzeniają się tak szybko, iż pozostają poza zasięgiem, nawet dla obiektu, który mógłby się poruszać wiecznie z prędkością światła.

W dokumencie opublikowanych w 1957 r., matematyk Hugh Everett z Princeton University wykazywał w jaki sposób teoria kwantowa przewiduje fakt dzielenia się jednej klasycznej rzeczywistości na kilka oddzielnych i jednocześnie się toczących.

- Światy nie są przestrzennie podzielone, ale istnieją jakby na zasadzie „równoległych wszechświatów” – mówi Barrau.

Istnieje wiele zjawisk, jak np. czarne dziury, zagięcia przestrzeni czy nawet kształt i ruch Ziemi, które niegdyś odrzucane były jako naukowe herezje, zanim zostały udowodnione w wyniku eksperymentów, choć nie zawsze mogły być obserwowane – zauważył Tegmark.

Według niego staje się coraz bardziej jasne, iż modele „multiwszechświata” mogą zostać wkrótce empirycznie przebadane.

Źródło: AP Npn

 

Źródło: http://www.sm.fki.pl/SMN.php?nr=swiaty_rownolegle