JustPaste.it

Żyję w bogactwie

Są ludzie na tej ziemi, którzy mają wszelkie możliwe luksusy, są też i tacy, którym brakuje na podstawowe środki. Są przekonania, że mają tylko złodzieje, a uczciwi…

Są ludzie na tej ziemi, którzy mają wszelkie możliwe luksusy, są też i tacy, którym brakuje na podstawowe środki. Są przekonania, że mają tylko złodzieje, a uczciwi…

 

Są ludzie na tej ziemi, którzy mają wszelkie możliwe luksusy, są też i tacy, którym brakuje na podstawowe środki. Są przekonania, że mają tylko złodzieje, a uczciwi…

Wierzymy naszym myślom, wierzymy myślom innych ludzi, tych, których kochamy i tych, których nienawidzimy. Zbieramy osądy na jakiś temat i utrzymujemy, że tak właśnie jest, że tak wygląda rzeczywistość. Produkujemy na bazie tych wyobrażeń nasz indywidualny świat. Niektórzy z nas są z niego zadowoleni a inni woleli by umrzeć niż przeżyć kolejny taki dzień.

Chciałbym przerwać proces w jakim znajduje się ludzkość, tu i teraz przeciąć pępowinę przeszłości i ukazać jak działa nasz umysł. Spróbuję najlepiej jak tylko potrafię opisać jego działanie w sposób przystępny i mam nadzieję zrozumiały. Robię to ponieważ sam borykałem się z niewiedzą, nieświadomością. Byłem biedny i miałem długi, byłem zły na Boga, że jest taki nie czuły, na rodziców, że dali mi takie życie jakie miałem i na świat, że jest taki głupi. Szczerze nienawidziłem. Moje życie było małym koszmarem.

Kilkanaście lat zajmowania się tzw. Rozwojem duchowym i korzystając z różnych metod terapeutycznych pewnego dnia zobaczyłem, że mam więcej problemów niż na początku. Wtedy zadałem sobie pytanie „dlaczego czasem coś działa a coś innego nie?”. To zapoczątkowało odejściem od wszystkiego, co poznałem wcześniej. W krótkim czasie zrozumiałem, że mało kto rozumie to, co robi. Większość nauczycieli duchowych powiela tylko stare błędy swoich mentorów, nadają sobie coraz to wymyślniejsze tytuły, czy etapy urzeczywistnienia aby w oczach swoich i swoich uczni wyglądać na przebudzonych. Prawda jest zaś prozaiczna albo coś potrafisz i czymś jesteś albo nie, tutaj nie ma dyskusji albo potrafisz fruwać jak ptak albo chodzisz po ziemi. Nie ma etapów pośrednich i trzeba to zrozumieć. To jest pierwszy i bardzo ważny warunek dla zrozumienia działania własnego umysłu. Jeżeli twierdzisz, że potrafisz chodzić po wodzie, to wchodzisz na wodę i idziesz, Twoje słowa są wiarygodne a czyny stają się ich świadectwem.

Jeżeli chcesz zbudować dom, to kupujesz działkę, projekt, materiały i budujesz aż powstanie. Tak samo trzeba patrzeć na umysł. Wymyślanie przeszkód w stylu „a co będzie jak zacznie padać i zajmowanie się lękami z tym związanymi w niczym (podkreślam NICZYM) nie pomoże a poważnie opóźni naszą budowę.

Umysł lubi się uczepić i drążyć. To kolejny ważny punkt w rozumieniu jego działania. Każdy, kto pozwoli sobie na zboczenie z obranego celu, prawdopodobnie już tam nie dojdzie. Umysł jest mistrzem powiązań. Jeżeli zajmując się poprawianiem jakości własnego życia zaczniesz się zastanawiać nad swoimi leki, poczuciem winy, niegodności itd. Umysł natychmiast powiąże Twój cel z tymi emocjami i zaczną się problemy. Dlaczego? Ponieważ umysł jest twórczy. Zapamiętaj to dobrze, umysł jest twórczy. Jego rolą jest branie pod uwagę wszystkiego, co mu pokażesz, powiązanie tego w całość abyś mógł tego doświadczyć. I teraz najważniejsze, to w co wierzysz nie jest prawdą, jest tylko tym w co wierzysz a umysł pozwoli Ci tego doświadczyć. Zrobi wszystko aby to na czym się koncentrujesz, o czym ciągle myślisz stało się możliwe do doświadczenia.

Można zapytać jak to jest możliwe, że umysł potrafi takie coś jak tworzenie realnych doświadczeń w materialnym życiu? To jest bardzo dobre pytanie! Tutaj musimy rozszerzyć zakres tego tekstu aby w miarę możliwości zrozumieć zasadę działania i powiązań umysłu jakim się posługuje każdy z nas z jego o wiele większą częścią „polem energetycznym naszej planety”. Są też większe elementy, ale ich nie będę omawiał, bo nie są potrzebne dla tego tekstu. Badając powiązania myśli ze światem fizycznym i nie tylko zauważyłem, że pole energetyczne okalające całą planetę wręcz je przenikające jak i każdy element jaki się w nim znajduje, jest inteligentnym (w pewnym sensie) tworem mającym niesamowite możliwości przekształcania się i przemiany. Co z tego wynika? Otóż mając (w zależności od własnej świadomości) jakąś własną indywidualność w większości jesteśmy prowadzeni, że tak powiem przez dominujące myślokształty w naszym otoczeniu, społeczeństwie, etc. W zależności z czym się identyfikujemy, jeśli z miasteczkiem, to zbiorowość jego będzie nami kierowała, jeśli z państwem, to ono itd. Tutaj wyraźnie widać wartość otwartego umysłu.

Teraz postaram się przybliżyć zasady kreowania, czyli indywidualnego wpływania na własne życie, na jego doświadczenie. Pierwszym na co pragnę zwrócić Twoją uwagę, to abyś pamiętał, że Twoje plany muszą znaleźć miejsce w świecie w jakim już żyjesz a to czasem może potrwać lub będziesz „musiał” się przeprowadzić aby to, co chcesz mogło się zrealizować. Podam przykład: jeśli chciałbyś aby np. ulica przy której mieszkasz stała się cicha i piękna bo jest brudna, zaniedbana, pełna tzw. Elementu marginalnego a na domiar złego jest ona bardzo ruchliwa, to weź pod uwagę, że albo będziesz musiał poczekać na wprowadzenie innych planów dotyczących tej ulicy albo pojawi się na „horyzoncie” inne miejsce, które będzie odpowiadało Twoim wyobrażeniom. Pamiętaj o tym, nie zawsze nasze plany mogą być zrealizowane tak, jak byś tego oczekiwał. To bardzo ważna informacja! Musisz stać się elastycznym, wtedy wszystko pojawi się szybciej. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ nie żyjesz sam na ziemi, każdy z nas ma jakieś swoje plany, oczekiwania czy wyobrażenia na temat życia, rzeczywistości. Jeżeli np. ludzie żyjący na tej ulicy z przykładu usilnie wierzą, że tak wygląda świat, że jest brudny, zaniedbany i pełne elementu społecznego, to ich myśli też pracują! Twoja myśl i ich myśl się wzajemnie wyklucza.

Teraz zwróćmy uwagę na następny ważny element a mianowicie informacje, bodźce jakie do nas trafiają cały czas. Jakie programy w TV oglądamy, jakiego radia słuchamy, o czym czytamy o czym rozmawiamy z innymi no i jaka rzeczywistość otacza nas każdego dnia. Powinieneś wiedzieć, że umysł pracuje cały czas, on nie odróżnia żartu od rzeczywistości on wciąż tworzy taki świat jakim Ty go widzisz. Może się tym zmartwiłeś? Zupełnie niepotrzebnie, to właśnie stanowi jego niesamowitość i cechę jaką wykorzystamy. Na początku gdy zaczynasz zmieniać siebie, stajesz się bardziej świadomym, to wszystko wydaje się być trudne, jakieś nie po myśli. Dosłownie - nie po myśli. Nie martw się tym, to jak z nową pracą, musisz się do niej przyzwyczaić. Wszystko przyjdzie z czasem, tylko się nie poddawaj.

Masz teraz w miarę całościową chociaż pobieżną wiedzę na temat umysłu. Zajmijmy się praktyką.

Rozpoczynając zmianę swego życia powinieneś czuć i wiedzieć, że obiekt Twojej kreacji jest dostępny, że w dostatku wszechświata wszystko jest i to w wystarczających dla każdego ilościach. Innymi słowy wszechświat to ogromne bogactwo wszystkiego. Pamiętasz jak pisałem o polu energetycznym? To dobrze, wiedz, że nie ma znaczenia prawda czy fałsz, jeśli w coś wierzysz, to tego doświadczysz. Twoje myśli kierowane (automatycznie) w pole energetyczne ziemi sprawi, że ta energia zacznie pracować i szukać sposobu aby Twoja myśl stała się doświadczalna zmysłami. Tak abyś poczuł, że to jest prawdziwe, oto największy fenomen życia, nieważne w co wierzysz i na co się powołujesz, świat zrobi wszystko abyś mógł tego namacalnie doświadczyć jako prawdziwego! Owszem czasem to trwa, bo jak pisałem muszą pojawić się warunki i możliwości do zaistnienia tego w świecie.

Tak więc kreując dobrobyt w sensie ogólnym zacznij od myśli: Żyję w dobrobycie.

Teraz niesamowicie istotny element całego procesu kreacji. To nie TY kreujesz ale świat i jemu wszystko pozostaw Ty się tylko przygotuj na doświadczenie tego. Czy dobrze zrozumiałeś? Powtórzę. TO NIE TY KREUJESZ TYLKO ŚWIAT, TY SIĘ PRZYGOTUJ NA DOŚWIADCZENIE TEGO. Jest bardzo ważne abyś to zrozumiał. A więc, co mam robić zapytasz? Dosłownie przygotuj się na doświadczenie tego, co chcesz. Czyli, zrozum, że żyjesz w dobrobycie. Nie kreuj go tylko zrozum, że w nim żyjesz. Jak to zrobić? Powtarzaj sobie, to krótkie zdanie bardzo często i stawaj się świadomy jak się z nim czujesz? Zwracaj uwagę na pozytywne odczucia! Pamiętasz jak pisałem o powiązaniach? Jeśli zaczniesz doszukiwać się myśli zaprzeczających czy uczuć odsuwających Cię od tego, to umysł zaraz Ci je powiąże i zacznie się niekończący proces oczyszczania. Ty stań się mądrym i świadomym działania umysłu. On nie jest Twoim wrogiem, on będzie próbował połączyć inne Twoje myśli i emocje z Twoim planem. A co jeśli jedna z tych myśli będzie brzmiała „nie zasługuję na bogactwo?”.  Dlatego szukaj tylko pozytywnych myśli i uczuć jakie będą się pojawiały, kiedy będziesz wypowiadał świadomie to zdanie „żyję w dobrobycie”.

Nie próbuj czuć więcej niż to, co się dzieje samoczynnie. Pamiętaj nie masz kreować tylko przygotować się na doświadczenie! Całą robotę zostaw światu, on wie jak działać i jeśli tylko mu pozwolisz, to zrobi swoją robotę doskonale.

Pewnego dnia zdasz sobie sprawę, że naprawdę, to czujesz, że naprawdę żyjesz w świecie dobrobytu, bogactwa, dostatku (warto żonglować tymi wyobrażeniami podczas pracy z tym zdaniem). Wtedy przejdź do kolejnego bardziej osobistego „ doświadczam dobrobytu”. Pierwsze zdanie pokaże Ci, że w świecie w jakim żyjesz jest dobrobyt, dostatek, bogactwo i najprawdopodobniej już na tym etapie Twoje życie zacznie przybierać przyjemniejszego kształtu. Drugie zdanie oswoi Cię z tym, że Ty personalnie masz i doświadczasz, że jako bogaty żyjesz w bogatym świecie, społeczeństwie.

Dodaj teraz kolejne „moja praca jest potrzebna, ważna, cenna i ceniona przez innych”.

Być może spotkałeś się z ideą afirmacji, pisania ich z kolumną reakcji itd. Zrobisz jak będziesz uważał, ale moja rada jest taka, szkoda na to czasu. Pamiętaj o prawie powiązania. Z niczym w sobie nie walcz, niczego nie próbuj się pozbyć, za to mądrze korzystaj z zasady kreacji. Pamiętaj, że jeśli pracujesz z problemem, to dostaniesz ich tyle aby Ci ich wystarczyło na zawsze, jeśli walczysz, to dostaniesz przeciwników abyś zawsze miał, co robić. Dlatego kreuj to, co chcesz a świat zadba abyś to mógł doświadczać. I pamiętaj proszę, że to nie ty kreujesz a świat, Ty się tylko przygotuj na doświadczenie tego. Ten świat należy do umysłu, używaj go abyś mógł spełniać pragnienia swojej duszy. W tym świecie nie znajdziesz prawdy ale doświadczysz każdej w jaką uwierzysz!

Te trzy kroki jakie Ci przedstawiłem powinny w pełni wprowadzić Cię w życie jakie chcesz, nie wszystko przyjdzie z dnia na dzień i powinieneś być tego świadomy. Pamiętaj, że pole energetyczne ziemi musi znaleźć czas, miejsce i okoliczności aby Ci dać doświadczyć to, co wybierasz. Pamiętaj o tym, że cały czas tworzysz, cały czas Twoje myśli produkują Twoje doświadczenie, dlatego dbaj o nie. Myśl tak, jak byś chciał doświadczać. Przypomnę jeszcze jedną rzecz. Nie popadaj w euforię i nie twierdź, że osiągnąłeś spokój kiedy nosisz w sobie wulkan. Jeśli twierdzisz, że potrafisz chodzić po wodzie, to na nią wejdź i przejdź. Albo coś potrafisz albo nie. Albo czymś jesteś albo nie. NIE MA ETAPÓW POŚREDNICH!

Zbigniew Prochowski

dla przebudzenie.pl

 

Źródło: http://www.przebudzenie.pl/index.php/zyje-w-bogactwie/

Licencja: Creative Commons - użycie niekomercyjne - na tych samych warunkach