JustPaste.it

Człowiek mały i wielki, wyjątkowy i wyjątkowy.

Zdarza się, iż w celu usprawiedliwienia swojej bezradności wynikającej z nieumiejętnego panowania nad własnymi emocjami człowiek skłonny jest okłamać siebie, aby zachować twarz.

Zdarza się, iż w celu usprawiedliwienia swojej bezradności wynikającej z nieumiejętnego panowania nad własnymi emocjami człowiek skłonny jest okłamać siebie, aby zachować twarz.

 

 

            Bez względu na wyznawaną religię, pochodzenie, klasę społeczną oraz wykształcenie człowiek jako istota popełniająca błędy często świadoma swojego postępowania nie zauważa lub nie chce zauważyć skutków, które wynikają z jego błędnego, niedoskonałego  postępowania. Zdarza się, iż w celu usprawiedliwienia swojej bezradności wynikającej z nieumiejętnego panowania nad własnymi emocjami człowiek skłonny jest okłamać samego siebie, aby zachować twarz. Zły dzień w pracy lub problemy w szkole, działanie złych duchów oraz przesądy związane z pechem są w stanie wytłumaczyć każdą słabość byle tylko nie znaleźć winy w sobie.

            Moralność, rodzina, majątek oraz wizerunek stają się wizytówką dla innych. Odnaleźć w sobie pokłady wyjątkowości są celem numer jeden, aby stać się dostrzeżonym człowiekiem wśród tysięcy podobnych niczym nie wyróżniających się ludzi. Wznieść się na wyżyny społecznego uwielbienia, nawet gdyby to miała być grupa dziesięciu osób, bezcenne. Człowiek w opinii wielu, chociaż nieoficjalnej nie może się przecież równać z drugim człowiekiem skoro jeden z nich posiada odpowiednie wykształcenie a drugi połowę życia spędził sprzedając warzywa i owoce. Elita stworzona dla zaspokojenia własnej pychy występuje jako grupa w jednakowym równym stopniu wśród tzw. wyjątkowych, uczonych, wybitnych oraz osób fizycznych, pracujących za grosze lub osoby z tzw. marginesu. Pojęcie elity oczywiście należy to wyższej klasy, gdyż nie przystoi ono przynależeć dla tzw. zbieraniny, mają one jednak ze sobą wiele wspólnego, każde zrzeszenie czyni człowieka przynależnym do grupy wymuszając na nim określenie swojego miejsca. Złodziej, łapówkarz jak nazwą osoby z grupy niższej rangą od elit uważają, iż oni nie dorobili się uczciwą pracą, patrzą tym samym na ręce wszystkim dookoła nie zwracając uwagi na siebie. Podział działa w obie strony, jedni i drudzy w równy sposób izolują się od siebie. Przyczyn takich podziałów ludzie zapewne są gotowi doszukiwać się w nieskończoność.

            Na co jest gotowy człowiek aby być zauważonym? Nazwać siebie wyjątkowym, skupić na sobie wzrok, zainteresowanie, napisać podobny tekst czy wziąć udział w przedsięwzięciu, którego efektem będzie wysoka samoocena połączona z maksymalnie wygórowanym poczuciem własnej wartości, którego nie mógł poczuć zanim nie pojawił się na ustach innych ludzi. Może łatwiej będzie zagłuszyć swoją osobowość przyjmując maskę pod którą można się schować, aby nie zostać zaklasyfikowanym do rangi tzw. szarego człowieka. Pycha jest, teraz kolej na zazdrość.

            Ekspresja, charakter oraz wnętrze nie jest jednakowe dla wszystkich ludzi i nie ma dwóch identycznych postaci. Nie każdy będzie w stanie zaakceptować pewne braki w sobie oglądając osobę posiadającą charyzmę, która skupi uwagę innych bez większego wysiłku. Zazdrość sprawi, iż chęć przewyższenia swoją osobą oglądany pierwowzór będzie na tyle silna, że w swojej chęci przewyższenia nie dostrzeże się tego co cechuje jego własną osobę, wnętrze i wszystko co się na nie składa a o czego być może nie ma osoba posiadająca charyzmę. Wrażliwość, odbieranie rzeczywistości, sposób życia, duma, poczucie jedności z ludźmi wynikające po części z wrażliwości są równie niezastąpione. Możliwe, że trudniej tymi cechami jest skupić na sobie uwagę, przez co staje się osobą mniej zauważalną a stanowisko takiej osoby jest nieopłacalne pod względem akceptacji, ale to nie znaczy, że jest mniej wartościowe.

            Poznać siebie oraz zaakceptować to kim się jest to podstawa wyjątkowości, która jest w każdym człowieku, należy jedynie wybrać formę, która będzie prawdziwa, odpowiadająca nam samym i stanowi rzeczywistemu wartości właściwej dla danej osoby, można też postawić na okłamywanie siebie i innych stwarzając pozory tego kim by się chciało być.

            Religia mówi o akceptacji, ale także i ona nie jest wolna od błędów. Poszczególna religia posiada własne prawdy, dogmaty oraz drogę, każda wydaje się tą prawdziwą, która prowadzi człowieka do jego doskonałości wewnętrznej oraz zewnętrznej. Jaką doskonałość wprowadza w człowieku jeśli religie odrzucają się wzajemnie przez co wśród ludzi panuje podział. Ludzie, którzy są ateistami wydają się wolnymi od religii przez co według własnych wartości są wolni od dogmatów lub nieporozumień. Jednak często ateizm walczy z poglądami religijnymi, nie poprzestając na własnych przekonaniach chce narzucić innym swój punkt widzenia, aby uświadomić, iż wierni danej religii są w błędzie. Podział stwarza kolejny podział i zawsze wszystko skupia się na wyjątkowości w sposobie myślenia oraz realizacji swoich poglądów. Zarówno ateizm jak i religie są równowagą dla możliwości dokonywania wyboru. Wybór łączony jest jednak z ideologią co przyczynia się do stawiania kontry w postaci braku szacunku, zrozumienia a w najgorszym wypadku prowadzi do nienawiści.

            Osoby próbujące wyjaśnić tajemnicę istnienia, jego sens prześcigają się wymyślając kolejne teorie mające na celu tzw. poznanie lub jego przybliżenie. Nikt nie wyjaśni żadnych tajemnic, które będą prawdziwe jeśli najpierw nie zrozumie czym jest życie a na to każdy ma własną teorię. Po śmierci bliskiej osoby ludzie chcą wyjaśnienia dlaczego umarł ten dobry a ten zły żyje dalej. Wierzący powiedzą, że Bóg wystawia na próbę lub postanowił tą osobę mieć u siebie. Ateista zapyta się gdzie jest Bóg, który pozwala aby ludzie cierpieli.

 

Jedni chcą zemsty, śmierć za śmierć, inni pogrążają się w rozpaczy a w tyle pozostawiają tych, którzy żyją. Martwią się o kogoś kogo nie mogą w danym momencie zobaczyć, aż stracą kolejną żyjącą osobę i tak w nieskończoność trwają w błędnym kole.

 

Dbać o to co jest, bo wtedy będziemy gotowi do przyjęcia czegoś nowego, żyć i współżyć bez wyższości, poznać siebie i własne możliwości akceptując to kim się jest nie licząc na to, że ktoś wyjaśni nam sens istnienia lub wskaże jak zlikwidować problem.

 

Wyjątkowość nie polega tylko na tym co sami z niej dostrzeżemy w sobie, ale na tym co z niej zobaczą w nas inni a ci nie zobaczą nic innego niż my widzimy w sobie, pod warunkiem, że nie będziemy okłamywali samych siebie.