W wieku 4 lat po raz pierwszy usiadł za kierownicą małego, spalinowego samochodziku. Dzisiaj, Robert Kubica to najbardziej znany i utytułowany polski kierowca F1.
Cztery kółka ciągnęły go od zawsze. Już jako mały chłopiec urządzał sobie slalomy między butelkami. Wtedy ojciec postanowił, że kupi mu pierwszego w życiu gokarta. Od tamtej pory, Robert bardzo często jeździł na tor pod Częstochową i męczył swój samochodzik. Aż wreszcie w 1995 roku, przyszedł czas na debiut w kartingowych Mistrzostwach Polski, które odbyły się w Poznaniu. Kubica bez żadnych problemów pokonał rywali i wygrał zawody. Mistrz kartingu jeździł w KMP do końca 1997 roku i zdobył w tym czasie 6 tytułów mistrzowskich. Od tego momentu wiedział, że przed nim strasznie długa droga, aby móc ścigać się z najlepszymi. Marzył o tym, aby zaistnieć w F1.
Po niedługim czasie, z pomocą taty, Robert trafił do Włoch i tam zaczął starty. Nie musiał długo czekać na wygraną. W 1998 roku zdobył kartingowe Mistrzostwa Włoch, co wcześniej nie udało się żadnemu cudzoziemcowi. Następnie wygrał Monaco Cart Cup i zdobył tytuł wicemistrza Europy. Triumfował również w zawodach Elf Masters.
2000 rok- to ostatni sezon Roberta w kartingu. Zaliczył pierwsze testy w bolidzie Formuły Renault i został zaangażowany do programu rozwoju kierowców.
2003 rok- awansował do F3. Wygrał również w Sardinia F3 Masters i zakochał się w torach ulicznych. Sezon skończył na 12 miejscu.
2005 rok- Robert dostał szanse testów w F1 na torze w Barcelonie.
2006 rok- Kubica został testowym kierowcą F1 w zespole BMW Saubera. 6 sierpnia zaliczył debiut na GP Węgier.
2007 rok- Robert wziął pełny udział we wszystkich zawodach, jako pierwszy polski kierowca wyścigowy BMW Saubera F1 Team. Klasyfikację generalna skończył na 6 pozycji, a jego zespół zajął 2 miejsce.
2008 rok- Drugi pełny sezon w F1 w zespole BMW Sauber. Kubica zdobył pole position. Wygrał zawody w Kanadzie i 6 razy stanął na podium. W klasyfikacji końcowej zajął 4 miejsce, a jego zespół 3.
Robert Kubica to autorytet dla wielu młodych ludzi, pokazuje im, że zawsze może być lepiej i nigdy nie można się poddawać. Trzeba walczyć o to, co się kocha, trzeba walczyć o marzenia…