JustPaste.it

Podatek pogłówny a prawo własności

Polemika prasowa

Polemika prasowa

 

a400bdd61f17965835037f0ef815862e.jpgW podwójnym 17/18 numerze Najwyższego Czasu! p. Jerzy Burliński w swoim tyleż interesującym co kontrowersyjnym artykule: Lewe łoże, s. 9, kierując się potrzebami swojego logicznego wywodu podał przykłady hierarchii ważności wybranych zjawisk uporządkowanych przez prawo. Wśród wymienionych przykładów Autor umieścił podatki i prywatną własność, jako pozostające w konflikcie. Stwierdzenie to jest usprawiedliwione tym, że Autor ocenił stan faktyczny, i że w stosunku do podatków użył liczbę mnogą.

Jednak to twierdzenie nie musi być prawdziwe w każdym przypadku. Z prawem nienaruszalności własności nie jest sprzeczny podatek pogłówny. Płacenie przez podatnika podatku pogłównego państwu jest zapłatą z dołu za wyświadczenie przez państwo i skonsumowanie przez podatnika usługi bezpieczeństwa. Podatek pogłówny nie tylko nie łamie prawa nienaruszalności własności, ale z tego prawa wynika. Państwo świadczące na rzecz płatnika podatku pogłównego usługę bezpieczeństwa w postaci braku przegranej wojny i jakiego takiego sterroryzowania potencjalnych przestępców przez zobowiązanie się w kodeksie karnym do wymierzania kar i w miarę konsekwentne z tego zobowiązania wywiązywanie się dokonuje na rzecz tego płatnika transfer dóbr materialnych, gdyż ponosi koszta wykonywania czynności koniecznych do zapewnienia bezpieczeństwa, a bezpieczeństwo jest dla podatnika źródłem wymiernych korzyści materialnych. Tak więc płacenie podatku pogłównego nie godzi we własność.

Zgodność z prawem własności spełnia tylko podatek pogłówny i p. Burliński ma rację spostrzegając sprzeczność pomiędzy innymi podatkami a prawem nienaruszalności własności. Natomiast nie ma racji wyciągając z tego spostrzeżenia błędny wniosek, kiedy każe prawu ustawić podatki w hierarchii wartości ponad własnością prywatną. Skoro mamy podatek, który nie tylko, że jest zgodny z prawem nienaruszalności własności, ale z niego wypływa, to wprowadzenie i utrzymywanie innych podatków, które prawo nienaruszalności własności łamią, jest niesprawiedliwe. W hierarchii wartości własność prywatna stoi bardzo wysoko, na pewno zawsze wyżej od podatków i tej kolejności nie da się odwrócić. Gdyby zgodny z prawem nienaruszalności własności podatek pogłówny nie istniał, to jedyną moralną konsekwencją byłoby nieustanowienie żadnych podatków. Jedynie podatek pogłówny w pełni zasługuje na nazwę podatku.

Artykuł pierwszy raz został opublikowany 17 czerwca AD 1995 w tygodniku konserwatywno-liberalnym, Najwyższy Czas!, nr 24 [271], s. 6.

Zobacz też

Licencja: Creative Commons - użycie niekomercyjne - bez utworów zależnych