Rynek walutowy spędza sen z powiek wielu inwestorów, zarówno początkujących jaki i doświadczonych, czy da się na nim zarobić ?
Te pytanie zadaję sobie i ja i pewnie wielu innych graczy giełdowych próbujących znaleźć tzw. "Świętego Graala".
Pytanie tylko, czy owy Graal istnieje ? Są tacy, którzy twierdzą, że tak, inni uważają, że nie ma złotego systemu.
No bo, czy są inwestorzy, którzy rzeczywiście zarabiają realne pieniądze na forexie, pomijając wielkie instytucje finansowe i banki.I nie chodzi mi tutaj o graczy, grających mini kontami z depozytami rzędu 100 czy 200 $ - takich znam, ale takich, którzy uczynili z giełdy walutowej realne źródło zarobku.
Wielu, słysząc o potędze dźwigni finansowej i marząc o fortunach a' la Warren Buffet, chce spróbować swoich sił na forexie. I dobrze, tylko czy swoje pierwsze kroki, które stawiają na giełdzie walutowej, są na pewno we właściwej kolejności, czy przed otwarciem realnego rachunku walutowego i wpłaceniu pierwszego depozytu mają już wystarczająco dużą praktyką na rachunkach demonstracyjnych, czy mają już opracowaną strategię, wreszcie, czy mają już dostatecznie dużą wiedzę o forexie i najczęstszych błędach popełnianych przez niedoświadczonych traderów ?
Chyba raczej nie, a jeśli nie to niech poczekają, być może część wskazówek, które im podam pozwoli im uniknąć podstawowych błędów nowicjuszy.
Ale o tym następnym razem
Bartłomiej Łabęcki