JustPaste.it

Piątek Trzynastego

Czarny kot, kominiarz, przejście pod drabiną, stłuczone lusterko i bezlitosny kalendarz, który wskazuje piątek trzynastego. Czy wciąż wierzymy w przesądy?

Czarny kot, kominiarz, przejście pod drabiną, stłuczone lusterko i bezlitosny kalendarz, który wskazuje piątek trzynastego. Czy wciąż wierzymy w przesądy?

 

Wydawać by się mogło, że w dzisiejszych czasach, w dobie rozwoju wiedzy i ogólnodostępnej technologii, wiara w złe moce odeszła w zapomnienie. Nie dajmy się jednak zmylić pozorom!
Wiara w przesądy i zabobony nie umiera. Według słowników przesąd (zabobon) to przekonanie o istnieniu związku przyczynowo-skutkowego między zdarzeniami. Wypływać ono może ze stereotypów zakorzenionych w tradycji i kulturze, pozbawione racjonalnych podstaw i niemożliwe do weryfikacji lub uczenia się nieprawidłowych związków.

W naszym społeczeństwie przesądy mają się całkiem nieźle. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo wpływają na nasze codzienne życie. Kiedy przechodzi kominiarz odruchowo łapiemy się za guzik, gdy musimy przejść pod drabiną lub słupem omijamy szerokim łukiem taką „przeszkodę” na drodze. Przy łóżeczku niemowlaka zawieszamy czerwoną wstążkę, aby nikt nie rzucił na dziecko złego uroku...

Swoje przesądy ma także wiele grup zawodowych. Podobno najbardziej przesądni są aktorzy. Aktor co krok musi uważać, aby nie sprowadzić złych omenów na wystawianą właśnie sztukę. Dlatego gdy upadnie scenariusz należy go przydeptać, rozsypany puder oznacza rozsypaną sztukę a zszywanie kostiumów na aktorze może doprowadzić do zszycia pamięci. W teatrach od pokoleń obowiązuje całowanie sceny, posiadanie amuletów, czary, zaklęcia i kategoryczny zakaz gwizdania ...

Nic jednak nie przebije powszechnej obawy przed piątkiem, który wypada trzynastego. Fatalność piątku ma długą tradycję – podobno w pierwszy pechowy piątek, trzynastego, Ewa skusiła Adama, by skosztował zakazanego owocu. Historia dostarczała później wielu dowodów feralności tej daty.

I wygląda na to, że obawa przed złym fatum wciąż zwycięża z racjonalnością.

W wielu hotelach, apartamentowcach, biurowcach na całym świecie nie ma pokoju numer 13. To wskazuje dobitnie na to, jak wielką siłę ma liczba 13. Nawet w poznańskim Urzędzie Miasta zrezygnowano z pokoju o tym „nieszczęsnym” numerze, aby uniknąć podejmowania złych decyzji.

Czy dzień ten faktycznie różni się od innych? Dla wszystkich podatnych na czary, piątek trzynastego to naprawdę ciężki dzień: nie należy się kąpać, zakładać nowej koszuli, rozpoczynać interesów, inwestować pieniędzy...

Najlepiej chyba przespać, przeczekać ;)

Albo splunąć przez lewe ramię trzy razy, zaopatrzyć się w amulet na szczęście i dziarskim krokiem wyruszyć naprzeciw ewentualnym piątkowym przeciwnościom. A może tak w totka zagrać? (Przesądnie – przezornie) Trzymam kciuki!

A może Wy znacie jakieś magiczne sposoby na uniknięcie piątkowo - trzynastkowego pechu?

www.blubry.pl - Odkrywamy klimat Poznania
Foto: CC flickr/wiros