Cokolwiek myślisz, wiedz że to wcale nie muszą być Twoje myśli. Te myśli zostały podyktowane przez innych.
Wydaje Ci się, że myślisz tak jak Ty chcesz ? Mi się też tak czasem wydaje, ale coraz częściej mam wątpliwości, czy moimi myślami, nie steruje telewizja, Internet i prasa. Jako, że jestem osobą, która poznała wiele publikacji na temat marketingu, niejednokrotnie zastanawiam się po przeczytaniu artykułu, bądź obejrzeniu telewizyjnych wiadomości, czy nie ma w tym wszystkim jakiś trików marketingowych ?
Zapewne nie raz zdarzyło się Tobie przeczytać artykuł w gazecie Fakt. Domniemam, że nie jeden z nich przypadł Ci do gustu. Jednak czy kiedykolwiek zastanowiłeś się, czy uzyskane informacje są tak cenne dla Ciebie, że postanowiłeś przeczytać artykuł do końca ? Ja zastanawiałem się nie raz. I co wywnioskowałem ? Gazeta Fakt pisze bzdury, ale za to showowe bzdury. Nie liczy się, czy informacje są prawdziwe, nie ważne czy są one dla Ciebie przydatne, ważne jest tylko to aby Ciebie zainteresować i wciągnąć w literaturę. Jeśli złapałeś się w te sidła, to zapewne kupisz kolejne wydanie Faktu, tylko po to by zaspokoić swój niedosyt informacji. Może i teraz pomyślałeś sobie, że ja który piszę ten artykuł jestem anty Faktowy, bądź działam dla konkurencji. Nic z tych rzeczy, ta marketingowa sztuczka jest wykorzystywana w większości publikacji prasowych, a Fakt robi to najlepiej. Jeśli nadal się upierasz, że racja nie jest po mojej stronie, to proponuję zajrzeć do archiwalnych numerów gazety Fakt. Zajrzałeś i co zobaczyłeś ? Może akurat trafiłeś na artykuł o 40-letnim prawiczku, który poszukuje kochanki, by stać się prawdziwym mężczyzną. Czy to wydarzenie jest aż tak sensacyjne, aby czytać ten stek zdań? Równie dobrze mógłbym napisać o 60-letniej dziewicy, nie wspominając o tym, że dziewica jest zakonnicą.
Często oglądając dzienniki telewizyjne, zwracam w nich szczególną uwagę na anegdotki wygłaszane na zakończenie każdego artykułu. Przypomniała mi się jedna scena, w której była mowa o kryzysie w służbie zdrowia. Reporter na zakończeniu, rzekł coś w stylu – przecież rząd (chodziło dokładnie o PO) miał X czasu na zreformowanie służby. Prawie mnie to przekonało, gdyby nie to, że projekty reform (koszyk gwarantowany) były przygotowane i myślę, że były całkiem niezłe w stosunku do tego co obowiązywało i obowiązuje dotychczas. Więc co się stało z tymi reformami. Odpowiedzi chyba nie trudno się domyśleć. Śledząc więcej takich anegdotek zauważam, że wszystkie z nich mają jeden cel – manipulację. Media po prostu chcą, abyśmy myśleli tak a nie inaczej, że przykładowo partia X jest lepsza od partii Y. Lecz skoro X jest lepsza, to dlaczego mieliśmy przedterminowe wybory ?
Pamiętasz Naszego prezydenta w Gruzji i światowe informacje o rzekomym zamachu ? Ja pamiętam i całkiem prawdopodobne, że by mnie one przekonały, gdyby ta ściema była przygotowana profesjonalnie. Kto normalny wyszedł by z samochodu słysząc strzały. Szkoda tylko, że Nasz prezydent nie krzyczał jeszcze – tu jestem, nie trafiliście mnie. Jak nie trudno było wywnioskować, Nasz prezydent po całym tym facie oskarżył jedną stronę – Rosję. To było do przewidzenia, bo przecież Nasz Presidente jest antyrosyjski. To też miała być medialna manipulacja, która się nie udała, zaś cały opieprz za błędy zgarnęła ochrona Naszego szanownego per P.
Przykładów jest wiele i można by je było opisywać bez końca. Faktem jest to, że w obliczu globalnej wizji, Nasz umysł jest manipulowany, a my nawet się przeciw temu nie buntujemy. Wręcz przeciwnie, połykamy te informacje i pozwalamy, aby ktoś dyktował Nam co jest prawdą, a co nie. Im mniej książek czytamy, im niższe jest Nasze wykształcenie, tym łatwiej jest nami manipulować.
Więcej o samej manipulacji i jej technikach, wraz z praktycznymi przykładami, możesz odnaleźć w książce Piotra Michalaka i Jakuba Woźniaka Sztuka pisania perswazyjnych tekstów.