JustPaste.it

W świecie machin i mechanizmów

Źródło: As-Sadaka Rok II nr 6 (10) 1982 r., str. 34-37

Dr Janusz Danecki

Bóg podporządkował wam morze, po którym z jego rozkazu płyną statki. Podporządkował wam wszystko, co jest w niebie i na ziemi, pochodzi to bowiem od Niego. Zaiste ma to znaczenie dla tych, którzy myślą.

Koran, sura XLV, w. 12—13

Świat islamu od swoich początków nosił wszelkie cechy rozwiniętej cywilizacji miejskiej. Cywilizacji takiej, która ułatwiała człowiekowi życie w nieustannej walce z przyrodą. Miasta muzułmańskie doskonale dostosowane były do życia zespołowego i jeszcze dziś planiści korzystają z arabskich wzorów organizowania przestrzeni miejskiej. Nawet w naszych nowoczesnych osiedlach łatwo można odnaleźć ślady koncepcji komunikacyjnych i organizacyjnych rodem ze świata arabskiego.
Ten sam praktycyzm zauważamy w konstrukcji domów mieszkalnych dostosowanych do najróżniejszych warunków. Spotykamy więc zarówno zamknięte czworoboki z podwórzem w środku, jak i wielopiętrowe gmaszyska. Gdyby tak wybrać się w podróż w starożytne miasta islamu, przenieść się dziesięć wieków w czasie, okazałoby się, że ówczesna technika potrafiła sprostać najbardziej złożonym zadaniom. W domach funkcjonowała klimatyzacja łagodząca skutki wysokich temperatur, w miastach działały niezliczone łaźnie, otwarte były restauracje, ba, nawet winiarnie pięknie rozmieszczone nad brzegiem Tygrysu w Bagdadzie — stolicy imperium Abbasydów. A wszystko to uświetniały wspaniałe pałace władców otoczone ogrodami pełnymi niezwykłych roślin, kwiatów i zwierząt. Przypomnijmy choćby arabsko-hiszpańską Alhambrę, szczytowe osiągnięcie architektury i techniki Arabów. Zawdzięczano to niewątpliwie działalności arabskich uczonych, inżynierów i techników.
Również wieś arabska wiele zawdzięczała technice, w związku z czym trudno mówić, że była zacofana. Nieustannym skrzypieniem dawał o sobie znać system nawadniania — duma inżynierów arabskich. Kręciły się przeróżne koła i czerpaki poruszane zarówno siłą wody, jak i zwierząt. Na rzekach zaś nieprzerwanie hałasowały młyny wodne, płynęły łodzie i wielkie statki łączące miasta muzułmańskiego Wschodu z dalekim
światem. A na równinach afgańskich, gdzie nieustannie wiały silne wiatry, z wielką przemyślnością wykorzystywano energię wiatru do napędzania najróżniejszych urządzeń.
Te wspaniałe osiągnięcia w technicznym organizowaniu świata zawdzięczali Arabowie z jednej strony otwartemu stosunkowi do wszelkiej wiedzy, z drugiej zaś, pracowitości ludzi nauki działających pod mecenatem państwa.
Istotną rolę w rozwoju nauk ścisłych w imperium arabskim odegrało dziedzictwo starożytności. Arabowie przejęli bowiem i rozwinęli osiągnięcia klasycznego antyku, starożytnego Iranu i Azji Środkowej, Indii i Chin. Cywilizacje te kwitły na terytoriach, na których w VII wieku powstał kalifat, bądź też pozostawały w bezpośredniej z nim styczności.
Kultura hellenistyczna, która dziedziczyła spuściznę po starożytnej Grecji, rozwinęła się i przetrwała do czasów muzułmańskich na terenie Egiptu, Syrii i Azji Mniejszej. Tutaj istniały dwie słynne akademie naukowe — w Aleksandrii i Edessie — wyposażone w olbrzymie księgozbiory. Szkoły te jednak upadły. Doprowadził do tego bizantyński totalitaryzm, który toczył walkę z „pogańskimi” naukami Wschodu. Uczeni przenieśli się więc na Wschód. Tak powstały szkoły w Nisibis (w międzyrzeczu Tygrysu i Eufratu) i w Dżundajsza-purze. Tłumaczono w nich zasadnicze dzieła antyku i hellenizmu na język syryjski i średnioperski.
Pojawienie się Arabów na arenie dziejów światowych w VII wieku zasadniczo zmieniło sytuację na korzyść rozwoju nauk. Arabowie nie tylko nie zwalczali osiągnięć cywilizacyjnych swoich poprzedników, ale wprost sprzyjali dalszemu rozwojowi nauki. W krótkim stosunkowo czasie w całym państwie powstały liczne szkoły i akademie wyposażone w biblioteki, laboratoria, obserwatoria astronomiczne. Kształtuje się też język arabski jako wspólny język naukowy wszystkich uczonych imperium. W ten sposób wiedza zbierana we wszystkich zakątkach kalifatu stała się dostępna dla każdego uczonego.
Ta językowa strona arabskiej rewolucji niezbyt jest doceniana, a to ona przecież zadecydowała o niezwykle szybkim upowszechnieniu całej niemal wiedzy naukowej ówczesnego świata.
Istotne znaczenie dla tego procesu unifikacji językowej osiągnięć naukowych miał proces tłumaczenia na arabski. Tłumaczono z największych języków starożytnego świata: z greckiego, syryjskiego (który zachował tradycje babilońskie), średnioperskiego i z sanskrytu.
W VIII i IX wieku w Mezopotamii, a przede wszystkim w Bagdadzie, działały całe pokolenia tłumaczy. Wielu z nich przeszło do dziejów cywilizacji muzułmańskiej, zwłaszcza że ludzie ci byli nie tylko tłumaczami, ale również wybitnymi uczonymi. Sabit Ibn Kurra, Hunajn Ibn Ishak, Buchtiszu — to nazwiska kilku tylko wybitnych lekarzy i tłumaczy z tego czasu.
Głównym centrum naukowym, a jednocześnie wielką szkołą tłumaczy była akademia kalifa Al-Mamuna (panował 813—833) zwana Bajt al-Hikma, czyli Dom Mądrości. Tu istniało słynne obserwatorium astronomiczne prowadzone przez trzech braci zwanych Banu Musa (synowie Musy). Dzięki ich działalności powstały liczne prace z zakresu geografii matematycznej, znaleziono kąt nachylenia ekliptyki i dokonano wielu innych obliczeń. Punktem wyjścia badań astronomów bagdadzkich były osiągnięcia nauki babilońskiej i indyjskiej.
Podstawą badań naukowych była oczywiście królowa nauk — matematyka. Rozwijano arytmetykę, teorię liczb, powstawały nowe działy nauk matematycznych — algebra, trygonometria. Z kolei badania matematyczne i astronomiczne prowadziły do rozwoju innych nauk, zwłaszcza praktycznych, przede wszystkim zaś mechaniki. Po arabsku mechanikę zwano ilm al-hijal, a więc nauką o „zmyślnych urządzeniach”, co jest dosłownym przekładem greckiego słowa mechanikę. Bo też greckie osiągnięcia w tej dziedzinie odegrały nie byle jaką rolę w powstaniu mechaniki arabskiej. Podobnie jak w antycznym świecie, mechanikę dzielono na wiedze o machinach wojennych oraz naukę o wszelkiego typu „zmyślnych urządzeniach”, przede wszystkim zaś nawadniających. Później dopiero wyniki tych badań praktycznych szeroko stosowano do interpretacji mechaniki nieba.
Początkowo mechaniką zajmowali się wszyscy wybitniejsi uczeni muzułmańskiego Wschodu. A więc Banu Musa pisali traktaty o mechanice, Ibn Sina korzystając z dzieł Greków — Herona i Arystotelesa — napisał pracę zatytułowaną Miernik rozumu (Mijar al-ukul) opisującą zasady działania różnych urządzeń mechanicznych.
Najsłynniejszym jednak mechanikiem bliskowschodnim był Al-Dżazari (XII w.), autor dzieła zatytułowanego Al-Dżami bajn al-ilm wa-al-amal an-naji fi sina’at al-hijal (Księga łącząca wiedzę teoretyczną i praktykę w zakresie mechaniki). W sześciu rozdziałach tego traktatu omówiono najróżniejsze automaty i urządzenia, głównie hydrauliczne.
Rozdział I omawia zegary wodne i klepsydry wykonane w kształcie postaci ludzkich i zwierząt, poruszane płynącą wodą. Są tu zegary w kształcie doboszy, słoni, ptaków, łodzi, wszystkie postacie i przedmioty wykonują wiele najróżniejszych ruchów podając czas. Rozdziały II i III opisują naczynia, z których lać się może na przemian gorąca, zimna i letnia woda. Pokazano tam konstrukcję ptaka, który gwiżdże nalewając wodę, naczynie z mechanicznym sługą, który polewa wodą. ręce myjącego się, urządzenia do puszczania krwi i wiele innych. Rozdział IV zawiera opis budowy fontann, V zaś — urządzeń do czerpania wody ze studni. Wreszcie rozdział VI ukazuje różne wymyślne drobiazgi, m. in. zamek literowy będący jakimś dalekim krewnym zamków cyfrowych.
Urządzenia opisywane przez Al-Dżazariego to nie tylko zabawki konstruowane ku uciesze władców i bogaczy, ale przede wszystkim mechanizmy o bardzo konkretnych zadaniach praktycznych. Szczególne znaczenie miały urządzenia nawadniające decydujące o istnieniu rolnictwa w półpustynnych rejonach świata arabskiego. Stąd też piąty rozdział dzieła Al-Dżazariego jest szczególnie rozbudowany, w nim bowiem zaprezentowano najróżniejsze typy pomp i urządzeń nawadniających.
Nasza wiedza o arabskich osiągnięciach teoretycznych i praktycznych w zakresie mechaniki nie jest pełna. Z dnia na dzień uzupełnia sieją o nowe elementy. Kilka lat temu w Bibliotece Watykańskiej odnaleziono rękopis Ibn Mu’aza, którego zawsze uważano za wybitnego astronoma. Tymczasem odnaleziony rękopis zawierał niespodziankę, przedstawiał bowiem opis kilkudziesięciu urządzeń hydraulicznych. Ibn Mu’az pochodził z arabskiej Hiszpanii, urodził się w Kordowie i znaczną część życia spędził w mieście Jaen (stąd przydomek Al-Dżajjani). Żył w wieku XI, a więc był poprzednikiem Al-Dżazariego. Dzięki odnalezionemu rękopisowi udało się stwierdzić, że w XI wieku arabska Hiszpania dysponowała doskonałym systemem nawadniania, przeniesionym ze Wschodu i znacznie tu rozbudowanym. Co więcej, rękopis ten świadczy o tym, że mechanika arabska wcześnie zawędrowała do Europy i nie tylko przekłady, ale i oryginały arabskich dzieł naukowych cenione były jak największy skarb.
Zdarzało się, że upodobanie do mechaniki i przeróżnych urządzeń przewyższało miłość do przyrody. W świecie kalifów powstawały przeróżne zmechanizowane hybrydy naśladujące naturę. ,,W pałacu w Bagdadzie na środku okrągłego stawu o czystej wodzie stało drzewo o 18 gałęziach, na których były mniejsze gałązki ze srebra i częściowo też ze złota. Zwieszały się z nich kolorowe listki, które drżały jak prawdziwe liście na wietrze. Na gałązkach siedziały przeróżne ptaki ze ze srebra, które ćwierkały jak prawdziwe” (Adam Mez, Renesans islamu, s. 362).
Ale takie wynaturzenia to produkt uboczny teoretycznych badań arabskich mechaników. I choć nauka arabska i muzułmańska przez wiele wieków milczała, pamiętajmy o tym, że jej osiągnięcia legły u podstaw naszej nowoczesnej wiedzy. Coraz częściej przypominają nam o tym sami uczeni arabscy i muzułmańscy. Zwłaszcza, że od 1979 roku jest w ich gronie laureat nagrody Nobla, Pakistańczyk Abdus Salam, fizyk specjalizujący się w zagadnieniach cząstek elementarnych. Zacytujmy na zakończenie jego słowa: „Stworzenie fizyki jest wspólnym dziełem ludzkości. Wschód i Zachód, Północ i Południe mają w nim jednakowy udział”. 

 

Źródło: Dr Janusz Danecki