W wyniku rozwoju, doświadczeń oraz wiedzy z różnych użytecznych aspektów życia stworzyłem swój obecny styl życia. Chcę podzielić się z Tobą tym jak wygląda mój dzień.
Styl życia młodego tradera giełdowego i przedsiębiorcy.
W wyniku rozwoju, doświadczeń oraz wiedzy z różnych użytecznych aspektów życia stworzyłem swój obecny styl życia. Chcę podzielić się z Tobą tym jak wygląda mój dzień. Za jakiś czas (styczeń 2010) ocenie sam siebie i ocenisz Ty, jeśli będziesz miał ochotę, gdzie ten sposób postępowania mnie zaprowadził.
Jak wiesz sporo czytam, oglądam szkole siebie i innych. Doświadczam i wyciągam wnioski z dotychczasowych porażek i zwycięstw. Obecnie żyje w pewny sposób realizujący moje marzenia. Mam nadzieję, że znajdę wkrótce jeszcze lepsze rozwiązania. W tym momencie stosuje takie, które sam sprawdziłem że najbardziej przybliżają mnie do realizacji swoich celów lub już pozwoliły mi osiągnąć pewne rzeczy i stany.
MÓJ STYL ŻYCIA
Wstaje o 7 rano i pierwsze co robię to czytam kilka stron literatury motywacyjnej. Włączam komputer ubieram się i pisze dziennik emocji. Zapiski te są mi bardzo pomocne do gry na rynku. Zerkam co wydarzyło się na rynku w nocy i sprawdzam poczty mailowe. Ćwiczę rano nieco pompek i brzuszków w celu przyspieszenia metabolizmu. Teraz czas na mycie się i śniadanie. Później realizuje swoje czynności z planu dnia.
W każdym dniu Pon-Pt mam zaplanowane godzinne ćwiczenie siłowe, po ćwiczeniu relaksującą indukcje hipnotyczną oraz ważę masę swojego ciała. Codziennie mam również zaplanowane coś co rozwija mnie umysłowo – książka/szkolenie na dvd. W ciągu dnia często zaglądam na rynek i prowadzę otwarte już pozycje. Mój dzień do południa mija w ten sposób – cześć zadań które realizuje codziennie oraz cześć które wynikają z bieżących potrzeb. Tutaj warto wspomnieć również o prowadzeniu szkoleń lub cochningach indywidualnych. Popołudniu spędzam czas z moją dziewczyną i odpoczywam. Jestem też gotowy ,gdyby coś ciekawego wydarzyło się na rynku. Wieczorem wypełniam dziennik emocji oraz dziennik sukcesów, sprawdzam czy zrobiłem chociaż mały krok w kierunku każdego z moich priorytetowych celów. Robie pompki oraz brzuszki. Przed zaśnięciem czytam kilka stron literatury motywacyjnej i zasypiam programując się neuronowo poprzez nagranie audio. W sobotę zazwyczaj realizuję rzeczy które z jakiś przyczyn nie udało się zrealizować wcześniej. W niedziele przeprowadzam jedynie analizę rynków w większej skali i generalnie przez te dwa dni sporo odpoczywam. Inna możliwościa jest taka, że w tym czasie szkolę się lub sam prowadzę szkolenie.
Raz w miesiącu przenoszę na moje plany tygodniowe cele miesięczne. Raz do roku rozdzielam swoje plany roczne na miesięczne. Mam zaplanowane życie w większości kontekstów na około najbliższych 25 lat.
Moje główne cele zawodowe to:
-do końca 2019 roku przejść na wysoką, własną emeryturę,
-do czerwca 2010 roku uzyskać status osoby wolnej finansowo,
-obniżyć jeszcze bardziej poziom tkanki tłuszczowej zastępując ją tkanką mięśniową,
-współpracować z czołowymi klubami sportowymi oraz sportowcami indywidualnymi jako trener mentalny (psycholog sportowy),
-pomagać ludziom realizować swoje marzenia oraz efektywnie pokonywać chwilowe słabości życiowe.
W styczniu obiektywnie ocenię się. Ile rzeczy zrealizowałem a ile nie, gdzie doszedłem w realizacji swoich planów. Najważniejsze jednak to: czy obecny styl życia z jego udoskonalaniem zaprowadzi mnie tam gdzie sobie jakiś czas temu wymarzyłem.
A Ty jaki masz styl życia? Gdzie i kim będziesz za rok, dwa, pięć, dziesięć lat?
--
Dominik Matusz
Life & Sport Coach
treber@wysportowanyumysl.pl
www.wysportowanyumysl.pl