JustPaste.it

Zabawa z pieskiem.

Miodzio

Miodzio

 

Droga Redakcjo,długo myślałamnadtym,czy napisać,ale wkońcu zdecydowałamsięo tym komuś powiedzieć. Opróczmnie i mojego psa Reksia nikt o tym nie wie...

Tak więc,pewnego wiosennego popołudnia miałamspotkaćsięzmym chłopakiem Zenusiem, gdyż wezwano go go wojska i dlatego chciałam się z nim łądnie pożegnaćxD Jednak on nie chciał się żegnać tak ładnie jak ja z nim i pokłóciliśmy się o to, a on szybko opuścił moją melinę. I wtedy zauważyłam miód na kuchennej szafce, wpadł mi do głowy pewien genialny pomysł. Postanowiłam go zrealizować. Mój piesek wyglądał tak niewinnie, a tu taki ogier! Posmarowałam moją myszkę miodzikiem prosto ze wsi mojego wujka, następnie położyłam się na ziemi,czekając na mojego pupila. Reksio tylko jak poczuł ten zapach, radośnie przydreptał w moje krocze. Czułam się jak w niebie,zapomniałam o Zenusiu. Było to naprawde niezapomniane przeżycie. Zrozumiałam że nie potrzebuje mężczyzny. Robię to za każdym razem gdy jestem sama w domu. Mój pies wali mi minetkę - Czy jest to problem? Czy powinnam się leczyć?


P.S.

Rodzice planują kupić kota i oddać Reksia gdyż dowiedzieli się co z nim wyprawiam. Jestem załamana.