JustPaste.it

Chiny - zmiany

Artykuł opisujący zmiany, jakie mają miejsce w Chinach.

Artykuł opisujący zmiany, jakie mają miejsce w Chinach.

 

Chiny – jedno z największych światowych imperiów. Gigantyczne, 1,3 miliardowe państwo, ze wspaniałymi wręcz rokowaniami na przyszłość. Kraj, który przez kilkadziesiąt lat był tragicznie rządzony przez nieudolnych przywódców z Mao Zedongiem na czele. Po jego śmierci w 1976 r. i przejęciu władzy przez zwolenników większego otwarcia Chin na świat sytuacja zmieniła się. Kiedy ponad 30 lat temu Deng Xiaoping ogłosił liberalizację chińskiej gospodarki – zgodę na zakładanie prywatnych przedsiębiorstw, otwarcie na kapitał zagraniczny i współpracę, ten wielki kraj, po zniszczeniu przez Wielki Skok i Rewolucję Kulturalną zaczął powoli odbijać się od dna. Państwo Środka było wówczas jednym z najmniej uprzemysłowionych krajów Azji. Dziś coraz szybciej goni lidera tego wyścigu – Japonię.

 

Od początku obecnego wieku Chiny prześcignęły pod względem PKB kilkanaście krajów - m.in. Włochy, Francję i Wielką Brytanię. Od 2007 roku, po wyprzedzeniu Niemiec są na trzecim miejscu. W 2002 r. Chiny przyjęły najwięcej na świecie inwestycji zagranicznych – 53 mld dolarów. W 2004 roku poczyniono ogromny postęp – usankcjonowano nienaruszalność własności prywatnej. W 2008 r. wzrost gospodarczy Chin wyniósł 8% (celowo schładzano koniunkturę – przedtem, w 2007 r. wzrost wynosił 11% co było już niebezpieczne). W 2008 Chiny zorganizowały najważniejsze na świecie zawody sportowe – Olimpiadę. Teraz są one jednym z tych naprawdę nielicznych krajów, w którym mimo kryzysu nie przewiduje się recesji a jedynie spowolnienie gospodarki (o około 1%) Przyszłość stoi więc dla tego państwa otworem, szczególnie, że rynek chiński ma szansę stać się największym na świecie a światowi inwestorzy nie zmarnują takiej szansy odrobienia swoich strat.

 

Obecny prezydent Chińskiej Republiki Ludowej – Hu Jintao coraz częściej mówi oficjalnie o umacnianiu udziału ludzi w życiu państwa i jego ograniczonej demokratyzacji. Nawet jeśli jest to droga bardzo odległa jest to już pewien pozytywny sygnał. Coraz częściej Chińscy dyplomaci podpisują umowy zagraniczne i podejmują współpracę z innymi państwami. To już nie jest ten sam kraj, rządzony przez brutalnego Mao dążący do realnego komunizmu. Gospodarki Chin nie da się porównać do tej centralnie planowanej za czasów Tse-Tunga. Sprawą dyskusyjną jest oczywiście przestrzeganie w tym kraju praw człowieka i cenzura – a to może stanowić poważny problem w zmianie tego kraju.

 

Chińska armia – symbol imperializmu i zagrożenia ze strony Chin również się zmienia. Tamtejsi żołnierze coraz częściej biorą udział w misjach pokojowych ONZ. Wciąż jednak nakłady na wojsko w tym kraju budzą poważny niepokój.

 

Według mnie Chiny zmieniają się. Z pewnością długo (a może i nigdy) nie będzie to kraj tak demokratyczny jak państwa Zachodu czy sąsiednia Japonia i Korea płd. lecz czas niesie pewne zmiany. Powinniśmy mieć jednak nadzieję, że dupokracja nie zrobi z tego kraju tego, co zrobiła z zachodem. Chiny i reszta świata powinny blisko współpracować. Przyniesie to wymierne korzyści obu stronom.