JustPaste.it

Ludzie i ich potęga umysłu..

Kiedy ludzie zmądrzeją do tego stopnia, że sprawy takie jak religie,wierzenia..

Kiedy ludzie zmądrzeją do tego stopnia, że sprawy takie jak religie,wierzenia..

 

Kiedy ludzie zmądrzeją do tego stopnia, że sprawy takie jak religie, wierzenia, zabobony, przesądy, legendy i tp, staną się zwykłą ciekawostką a ludzie przejdą w tak zwaną III fazę myślową i zajmą się opracowywaniem nowych technologii, nowymi formami życia na Ziemi, nowymi odkryciami. Dyskusje na forach będą dotyczyły li tylko nowego obrazu życia na Ziemi w tak zwanej nowej generacji myślowej. Twórczej i porównywalnej myśli technicznej. Nowe silniki i urządzenia energetyczne, uzyskiwanie nowej energii. Wszystko to powinno prowadzić do powstania nowej cywilizacji na Ziemi, opartej na innym myśleniu o życiu. Któż ze zdrowo myślących ludzi nie chciał by za swego życia zakosztować nowej technologii w transporcie powietrznym opartym np na wykorzystaniu szeroko pojętej grawitacji, lub wykorzystaniu zjawiska ciśnienia przestrzeni wokół naszej planety, lub planet i ciał niebieskich w ogóle.

Należy przerwać dyskusję na temat boga i wierzeń w ogóle. To należy zostawić ludziom o marnym i zacofanym umyśle, którego już nic i nikt nie potrafi wyleczyć z fobii wiary w zabobony i bzdury rodem z wieków ubiegłych. Pozostawić należy im samym zajadły spór który bóg jest lepszy, która religia mówi prawdę, który klecha jest dobry a który zły.

Nowo myślący człowiek pokolenia XXI wieku swą energię powinien zużywać na cel wyższego rzędu. Powinien się wstydzić schodzić do poziomu zacofanego i wierzącego w bzdury człowieka i prowadzić z nim jałową dyskusję. Człowiek  " nowej ery", "wyzwolony z tzw. jarzma grzechu i pokuty" powinien czerpać radość z rozkoszy życia na Ziemi. Ciszyć się każdym odkryciem . powinien zdobywać coraz to większą wiedzę na temat otaczającego nas wszechświata.

Wiadomo że nie wszyscy ludzie na Ziemi nadążają za rozwojem umysłu innych. Mogą oni pozostać "jako marne owieczki swoich pasterzy" i służyć jako materiał badań dla przyszłych psychologów. Są przecież jeszcze ludzie którzy nie wiedzą co nas otacza w naszym Układzie Słonecznym, ba nie wiedzą co za kraj z nami graniczy.

Powinny powstać nowe szkoły w których uczyły by się pokolenia "nowej ery" . Nauka była by oparta na prawdzie, wyzbyta przemocy opartej na rywalizacji zasad wiary. Głównym nurtem w takiej szkole powinno być zdobywanie wiedzy prowadzącej  do odkryć nowych technologii, polepszenia życia na Ziemi. Poznawanie otaczającego nas Wszechświata.

Nie należy się wstydzić  ani tłumaczyć z faktu bycia ateistą. To "oni" powinni się wstydzić z zacofania i zaściankowości jako nie ludzie a "owieczki swego pasterza", bo przecież urąga to godności ludzkiej. Tylko że "oni" tego nie rozumieją. Już dawno człowiek przestał służyć drugiemu człowiekowi dzięki zwykłej manipulacji.

Ludzie "NOWEJ ERY" do dzieła!