JustPaste.it

Kompleksy, czyli jak nie dać się zwariować

Radykalne diety kończące się anoreksją lub bulimią, operacje plastyczne, depresje, a wreszcie samobójstwa to w większości przypadków skutki zakompleksienia.

Radykalne diety kończące się anoreksją lub bulimią, operacje plastyczne, depresje, a wreszcie samobójstwa to w większości przypadków skutki zakompleksienia.

 

Dlaczego więc ludzie popadają w kompleksy, krzywdząc siebie i bliskich, zamiast cieszyć się życiem? Zanim odpowiemy sobie na to pytanie należy określić, co jest źródłem kompleksów. Otóż jest nim to, co dzieje się wokół nas, czyli oddziaływanie otoczenia. W połączeniu z naszym wrodzonym pesymizmem (przecież nieważne, że stu osobom się podobał mój występ, kluczowe, iż Krysia Nowak zawiodła się na nim) daje mieszankę wybuchową. Dlaczego zamiast wypunktowywać zalety wytykamy sobie każdą wadę? Nie ma prostszego wyjaśnienia niż jedna sentencja- jesteśmy idealistami. Chcemy mieć wszystko: pieniądze (oczywiście łatwo zarobione, najlepiej wygrana w lotka), piękną figurę przy zerowym wysiłku dietowo-treningowym (lenistwo zamiast pracy nad sobą to również ważny element popadania w kompleksy), cudownego partnera/ partnerkę, o którego jednak nie będziemy musieli być zazdrośni, idealne dzieci i mnóstwo wolnego czasu. Nie zawadzi być przy tym sławnym, z piękną dykcją i swobodą życia, otaczając się przy tym cudownymi ludźmi, którzy miłują bliźniego jak siebie samego. Jednak nigdy nie wmówimy sobie, że nikt nie tylko nie jest idealny, ale też nie ma perfekcyjnego świata wokół siebie. Czy ktoś jest w stanie podać przykład osoby sławnej, bogatej, pięknej, posiadającej kochającą się rodzinę, idealne potomstwo ( zero narkotyków i alkoholu, brak seksu przed ślubem z najlepiej doskonałą kobietą lub idealnym mężczyzną- oczywiście płci przeciwnej, bo kto by chciał mieć córkę lub syna homoseksualistę?), a do tego z mnóstwem wolnego czasu i możliwością realizowania własnych pasji? Niewiele znajdziemy ludzi, którzy mają chociaż połowę z tych pięknych rzeczy, a osoby, która ma to wszystko nie ma i koniec.

Wiele osób zapada w kompleks Damoklesa, zazdroszcząc innym życia idealizując je, przy jednoczesnym ubolewaniu nad swoim losem. Przedmiotem takich wzdychań są zazwyczaj gwiazdy, ale bogate i piękne ( rzadko mają już tę cechę) sporadycznie cieszą się szczęściem rodzinnym i życiem bez nałogów oraz… kompleksów, takich jak za krótkie nogi czy za mały biust, no, bo czy tacy celebryci mają miejsce w mózgu na inne zmartwienia? Takie to już są gwiazdy XXI wieku, ale to już całkiem inna bajka. Jednak plusem ich jest to, że w gruncie rzeczy nie przejmują się tak jak przeciętny Kowalski opiniami innych, bo przyzwyczaili się do ostrej krytyki.

Nie ma sensu rozpisywać się na temat rodzajów kompleksów, takich jak małego członka lub wrogiej postawy do płci przeciwnej (ty szowinistyczna świnio, albo jak jeździsz kobieto), lepiej od razu przejść do sedna, czyli dlaczego ludzie widzą tylko ciemną stronę życia. Otóż jest to niestety wina wychowania rodziców. Kto jest zły, gdy dziecko przyniesie ze szkoły gorszą ocenę niż pięć, a za piątki nie chwali? Kto czasami, gdy dziecko za dobrze sobie radzi wmawia mu, jakie to życie jest ciężkie, a żeby „zmotywować” dodatkowo mówi, że nic nie osiągnie siedząc przed komputerem? Pamiętajmy, wszystko z umiarem! Dlatego ucząc dziecko optymizmu, zapobiegamy kompleksom, które nieraz doprowadzają do tragedii. Nie zapominajmy o tym.

Na koniec pozwolę sobie zaapelować do społeczeństwa. Ludzie, nie dajmy się zwariować, w telewizji dużo rzeczy jest idealnych, a tak nie jest po drugiej stronie ekranu. Piękni zewnętrznie nie muszą być szczęśliwi. Trochę optymizmu! Jednak to nie oznacza, że możemy nie widzieć nic poza czubkiem naszego cudownego nosa, bo wisząc na krzyżu nie możemy widzieć jasnej strony życia- bez przesady… Najlepiej pracować nad sobą, widząc piękne aktorki i przystojnych aktorów zamiast leżeć załamana/ załamany w łóżku przez tydzień, lub na forach internetowych wyżywać się na nich mówiąc, że mają za grube uda, weźmy się za siebie. Dieta plus siłownia, pogoda ducha plus optymizm, wierność plus zaangażowanie w przyjaźni i miłości i wiele innych genialnych połączeń sprawi, ze zamiast zakompleksionymi staniemy się lubianymi przez siebie i innych osobami. Pracujmy nad sobą!