JustPaste.it

Sens tego wszystkiego

Jaki jest świat, jakie jest życie. Kilka słów mędrca oraz testament głupca...

Jaki jest świat, jakie jest życie. Kilka słów mędrca oraz testament głupca...

 

Sens tego wszystkiego.

 

Jaki jest świat, jakie jest życie. Kilka słów ode mnie

 

 

5f42687c94d689bfe23d2f9cf51ba4a9.jpg

 

Świat pędzi jak szalony – każdy to widzi. Pracujemy, uczymy się, robimy zakupy, cały czas zmagamy się z przeciwnościami. Miliony ludzi głodują, tysiące giną na polach bezsensownych wojen, garstka bogaczy serwuje sobie wymyślne rozkosze fizycznego istnienia, podczas gdy 90% ludzkości stara się jakoś – lepiej lub gorzej – poradzić sobie z twardymi zasadami kapitalizmu. Choroby, alergie, niszczenie naszego środowiska, sztuczne g...wna dodawane do każdego już niemal pożywienia, chore doktryny szpikowania ludzi lekami, pastylkami zamiast naturą są oznaką triumfu koncernów farmaceutycznych a nie rozsądku. Wielbiony przez masy programator-hipnotyzer – telewizja (i inne media) serwuje posłusznym dzieciom matrixa codzienną dawkę ogłupiania na potęgę, upraszczania i trywializacji życia, którego sens sprowadzono do podstawowych odruchów fizycznych godnych człowieka pierwotnego.

 

HEJ – ale spokojnie! Przecież żyjemy u szczytu ludzkiego rozwoju! Jesteśmy tacy wielcy i wspaniali! Nasza technologia jest niewyobrażalna a postęp nieustannie ulepsza nasz komfort życia!!! Hurraa!! Możemy teraz jedną bronią zabić tak wielką ilość ludzi jak jeszcze nigdy w historii! Możemy wybierać wśród setek kanałów w naszym telewizorze!! Możemy zaserwować naszym dzieciom i samym sobie najbardziej niezdrowe i sztuczne jedzenie w historii i być z tego dumnymi! Ale wolność i demokracja! Możemy, a nawet musimy wywoływać wojny w IMIĘ POKOJU, żeby nasze kochane koncerny militarne miały z czego żyć...Możemy wreszcie wybierać polityków marionetki po to by robili z siebie durniów przed nami udając, że to oni niby mają jakąś władzę...a jak się nam znudzą to wybierzemy innych debili!!!  Nie ważne, że miliony głodują, tysiące giną, że w Tybecie i Czeczeni zabija się niemal codziennie cywili, morduje niewinne dzieci, kobiety gwałci a tych co mają szczęście zamyka na wiele lat w więzieniach i torturuje, aż nie wyzioną ducha – nie! To nie jest ważne! Przecież nie możemy zadzierać z potęgami – Chiny dają nam tanie zabawki i inne rzeczy wyprodukowane przez milionową rzeszę przymierających głodem niewolników a Rosjanie są ważnym rynkiem zbytu dla Europy! Nie ważne że zamieniamy nasz świat w zabetonowane getta zapełnione neonami, billboardami, reklamami, fastfoodami przepełnione zabieganymi konsumentami, dla których jedynym celem życia jest załapanie się na wielką promocję w supermarkecie...Ważne, że mamy do wyboru tyle kolorowych seriali i teleturniejów....

 

Taaak – prawdziwy szczyt ludzkiej ewolucji....

 

 

Lecz  po co to wszystko? Czy zadajemy sobie pytanie o co do cholery chodzi w tym całym szaleństwie? Jaki jest tego cel, jakie jest sedno sprawy, sedno życia i istnienia?

 

 

Umysł. Tu wszystko się rozgrywa. Ta piękna, idylliczna iluzja demokracji, porządku społecznego, „postępu” naszej kochanej nauki jest programem dla naszego umysłu byśmy spali dalej z smacznie podczas gdy nasi kontrolerzy robią swoje kontrolując nasze życie. Nie ważne ile zarabiasz, nie ważne jaki status społeczny posiadasz, jak wielki sukces w życiu osiągnąłeś. To tylko iluzja – takie kółko dla chomika, byś się czymś zajął, byś nie przeszkadzał, byś się nie buntował, byś nie dociekał prawdy, byś nie miał na to ani czasu ani ochoty....

 

Media, szkolnictwo, normy społeczne – zaprojektowano tak byś działał (żył) zgodnie z planem nadzorców systemu. Przede wszystkim nie możesz wiedzieć że system w ogóle istnieje – to chyba oczywiste.

 

Od dziecka programuje się w Tobie posłuszeństwo dla systemu – możesz sobie wybierać swoją wersję programu – od koloru do wyboru!: katolicyzm, muzułmanizm, judaizm, sekty, materializm poglądy polityczne, demokraci, republikanie, lewica, prawica, konserwatyzm, liberalizm, komunizm, kapitalizm, rasizm, nazizm, socjalizm, pacyfizm, bla, bla, bla, bla...

 

Ta sama gra, ten sam system fałszywych alternatyw rzekomych sprzeczności, rzekomych konfliktów, rzekomych wyborów...Więc ludziska się spierają, kłócą, nawracają, przekonują, rywalizują a nadzorcy systemu są zadowoleni...

 

Bo system działa po cichu, sprawnie...niezauważenie...

 

Szkoła, dobre oceny, lepsze oceny by mieć lepsze studia, studia, praca, duże zakupy, lepsza praca, zarobek, dzieci, rodzina, większy zarobek, dom, duże zakupy, większy dom, samochód lepszy samochód, coraz większe zakupy, więcej pieniędzy dla większej emerytury....zawał serca...rak....śmierć....koniec programu....

 

”Dziękujemy za bycie posłusznym, nie zadającym pytań niewolnikiem. „Ahh jak dobrze, że osobnik nr. 835592346959384 na planecie Ziemia rozmnożył się i wychował nam kolejną dwójkę posłusznych niewolników!”

 

Program dla potomków rozpoczęty:     Szkoła, dobre oceny, lepsze oceny by mieć lepsze studia, studia, praca, duże zakupy, lepsza praca, zarobek, dzieci, rodzina, większy zarobek, dom, duże zakupy, większy dom, samochód lepszy samochód.....

 

 

Never ending story....

 

Iluminaci, reptilianie, New World Order, rok 2012, UFO, channelingi, dusza, reinkarnacja, doświadczenia pozacielesne itp itd…To są puzzle i każdy z nas musi je poukładać by wiedzieć co jest grane w tym świecie. Pisałem o tym wiele. Nie jest istotne czy w to wierzymy czy nie. To nie kwestia wiary. To kwestia uwolnienia się od iluzji, uwolnienia się od programu. Zatrzymać się na sekundę i zacząć obserwować świat...Zadawać pytania. I zastanowić się na chwilkę nad najważniejszymi pytaniami na jakie powinniśmy znać odpowiedź:

 

Kim jesteśmy? Co tutaj robimy? Jaka jest prawda o tym świecie? Dlaczego to wszystko się dzieje? Jaki jest sens tej całej gry zwanej „życiem?

 

To tu się wszystko zaczyna i kończy. Nasz umysł. On musi się obudzić z tego szaleństwa z tego pędu i zacząć WRESZCIE zadawać pytania, szukać odpowiedzi. Tu jest początek i koniec. Dlatego nasz umysł jest tak bombardowany chemią, tandetną rozrywką i dlatego nadzorcy starają utrzymać go w stanie odrętwienia, uśpienia....

 

”Taak, śpij kolego....pracuj, biegaj nasz chomiczku, biegaj....nie zadawaj pytania po co...szkoda na to czasu...biegnij bo nie zdążysz!...bądź posłuszny...takie jest właśnie życie...to bieganie jest twoim sensem istnienia....”

 

 

Prawdy nie ujrzysz w telewizji. Nie przeczytasz o niej w gazetach. One nie są po to, byś wiedział co się dzieje – zrozum to! Wszyscy tak pięknie wierzymy w oficjalne informacje...och tak – oficjalne informacje oznaczają zawsze prawdę – natomiast te, które pochodzą z innego źródła i burzą tę piękną idylliczną iluzję światowego porządku rzeczy nazywane są sprytnie teoriami spiskowymi, by sugerować podświadomie masom, że to bajeczki szaleńców.

 

No przecież media nie mogą kłamać! Rządy nie mogą kłamać!!

 

Co za naiwność!

 

Nie ma informacji oficjalnej i nieoficjalnej, nie ma wiedzy sprawdzonej i teorii spiskowej  - NIE MA! Informacja to tylko informacja – zawsze i wszędzie! I każda ma takie samo prawo do zaistnienia i do bycia PRAWDĄ!

 

To, że ktoś super wykształcony pięknie ubrany w drogi garnitur i drogi krawat mówi coś do mnie przez telewizor codziennie nie oznacza, że mówi prawdę! To, że informacja jest z internetu, z filmu You Tube nie oznacza automatycznie , że jest niewiarygodna!

 

LUDZIE! Kto ma większą niezależność w publikowaniu informacji – zwykły szary człowiek, który umieszcza info w necie za darmo, nie pracujący dla żadnej korporacji, instytucji, grupy interesów, nie mający szefa, nie mający ograniczeń, czy niewolnik stacji telewizyjnej kontrolowany przez szefa koncernu, gatekeeperów, który musi wypełniać zamówienie swoich przełożonych, by robić karierę i zarabiać kolejne setki tysięcy zielonych????

 

No, ale ogól woli wierzyć telewizji, koncernom medialnym, rządom...bo to PEWNE i OFICJALNE informacje – znaczy się z automatu PRAWDZIWE....

 

Informacja to tylko informacja. Zapamiętajcie.

 

Mikołaj Rozbicki