JustPaste.it

niewinnie naiwna, czy naiwnie głupia?

tak po prostu, zacznę od środka...

tak po prostu, zacznę od środka...

 

 

 

Wyobraź sobie, że jesteś zwykłą prostą kobietą czy też mężczyzną. Obce są ci intrygi, zawiśc i pogoń za kasą, aż tu nagle na swojej drodze.. spotykasz ludzi którzy cechują się tym co ty od zawsze uważałaś za zgubne i fałszywe. Co robisz? jak się zachowujesz? Ja uciekam, gdyż uważam że wpływ takich ludzi jest ogromy i potrafi zmieniać, bądź też niszczyć niewinność i to co najpiękniejsze wrażliwość na piękno otaczająch nas zdarzeń. Ale czy ucieczka ta jest głupia? czy też może bezpieczna i sensowna?, a może przeciwstawienie sie miało by całkiem inne odbicie na nas samych, nie zmieniłoby nas a zmieniłoby innych?. Czy nasza siła wystarcza na walkę z tym czego dopiero się uczymy?  a może   dopiero nabyte   doświadczenie   pozwoli nam zapomnieć o ucieczce
i przeciwstawić się bez negatywnych wpływów na wnętrze naszej osobowości.