Wsłuchując się w muzykę polskich autorów - głównie mężczyzn odkrywany jest fakt że to kobiety są silną płcią.
Ostatnimi czasy wpadła mi w ręce pewna składanka. Głównie polski rock, głównie lata 90. Wsłuchując się w jej dźwięki zauważyłem że jeśli jest to utwór śpiewany przez mężczyznę to główną tematyką jest miłość. Idąc dalej miłość do kobiety, która ma przewagę. Zanim zacznę ten artykuł podkreślam że uwielbiam kobiety - ich myślenie (czasami niezrozumiałe), ich zapach (nadzwyczaj intrygujący) czy ich budowę (piękną). Wymieniłem trzy zalety z pośród miliona. Sam jestem w szczęśliwym związku i kocham moją lubą. Nie przedłużając zaczynamy..
Utwory, których słuchałem są powszechnie znane każdemu. Puszczane w radiu czy słuchane z kaset/płyt/mp3 dawały czasem radość, czasem zadumę - a czasami zupełnie nic, bo słuchało się ich bez zrozumienia.
Lady Pank - zawsze tam gdzie Ty: no kto przy niej nie tańczył wolnego kołowania z upragnioną kobietą, przytulając się do niej w poczuciu szczęścia? Lecz zwracając uwagę na tekst. Pisana dla kobiety, facet stwierdza otwarcie że chce być zawsze tam gdzie ona. Chyba nie bardzo by tego chciał zważając na to że każdy ma swoje potrzeby fizjologiczne. Lecz nie o tym.. Wychwala kobietę na zabój - szepty zbierane w ciepły krzyk, każdy dzień a właściwie noc na powrót do niej. Lecz co ona na to? Brak odpowiedzi.
Sztywny Pal Azji - Kolor czerwony: pięknie zagrany rockowy kawałek. Autor opisuje swoje chwile w "łożu w kolorze czerwonym". Ona stawała się w tym łożu żoną - ale dlaczego w czasie przeszłym? To co już nie jest? Poza tym występuje jakieś traumatyczne wspomnienie ponieważ "to był mój kolor ulubiony" - był - już nie jest? Dawka erotyzmu w pocałunkach składanych na mokry brzuch. Pościel była zakrwawiona - tego nie muszę tłumaczyć.
Róże Europy - Jedwab: Tutaj super bo piosenka jest w czasie teraźniejszym. Opis tego jakie co można zrobić dla ukochanej - wszystkie kwiaty Holandii - tak to jest coś. Lubi jej .. lubi jej wszystko - wymienia pierdoły i ważne rzeczy. Również ładna rzecz, stwierdza że jest jak jedwab. Lecz właśnie występuje lekka dawka werteryzmu - poświęcenie, poświęcenie, poświęcenie. Owszem żeby ktoś nie zarzucić -"ona ląduje na mojej twarzy". Daje z siebie coś.
Kobranocka - Kocham Cię jak Irlandię: Coś na czasie czyli wyjazdy za granicę. Opis rewelacyjny i lubię ten kawałek. Lecz zwróciłem uwagę na tekst: jak byśmy byli szczęśliwi gdybym nie kochał Cię wcale. Nie wiem, może jestem monotematyczny ale wychodzi na to że jest nieszczęśliwy. Znowu opis nieszczęśliwej miłości. Przeżywanie dawnego związku, odnawianie zapomnianych chwil -flashback. Przepraszanie za swoją nieporadność.
Kult - do Ani (Kocham Cię): No dobra Kazik absolutny mistrz ciętej riposty, mistrz w niesamowitym dobieraniu słów do siebie. Ale też wyznaje jak potrzebuje i kocham ją - czyli tytułową Anię. Wyczekuje, spogląda na drzwi - czeka na dziewczynę swoją ukochaną dziewczynę. Wyznaje jak bardzo potrzeba Anny jemu.
Kukiz i Piersi - Tańczę: mój absolutny faworyt, który jak usłyszałem w głośnikach, to nie schodził z nim przez najbliższą godzinę. Kukiz jako wielki prześmiewca, opisuje sytuację, która dzieje się gdzieś podczas tańców. Tutaj trochę inny profil kobiety - kobieta kusicielka. Mimo że autor nie chce za bardzo, aby ona się w nim zakochała. Trochę jej pożąda, ale nie do końca. Ogólnie szaleństwo. Ona kusi go ciałem - co jest największą bronią kobiet.
Ok nie twierdzę że kobiety nie piszą tekstów o miłości że faceci są straszni bo i owszem. Lecz ocena płci silnej lub słabej jest dla mnie niezrozumiałe. Bo czy każdy z nas mężczyzn nie miał sytuacji focha u swojej kobiety. Wtedy kwiaty, przepraszanie i proszenie o przebaczenie. A w drugą stronę.. my wprowadzamy focha w zachowanie nasze - dwa razy buziak, przytulenie, ewentualnie lekkie łóżkowe sprawy i musi być ok. Lecz reasumując cały ten tekst - bez kobiet było by smutno.
Pierwszy tekst zakończony. Dziękuję i pozdrawiam.