Zdjęcie nagiej kobiety powodem chorych myśli.
Śmieszy mnie ten lincz zgłodniałego tłumu nad pięknie
rozebraną Joanną Krupa. Krzyż, który przysłania intymne
miejsca pięknej modelki jest powodem tego puszczonego bulwersa .
Przypominam jednak zaślepionym dewotom, że jak krzyż tak i naga
kobieta jest dziełem Boga.
To prawda, że ludzie opętani grzechem pierworodnym patrząc na nagą
kobietę widzą tylko sex i zgorszenie. Żal mi ich naprawdę. Tak ukierunkowane
myślenie dowodzi jak bardzo jesteśmy skażeni chorym myśleniem.
Prostacki sposób jest popularny bo wymaga mało wysiłku a kobietę
sprowadzono do seksualnej maszynki .
Kobieta jest symbolem piękna, miłości i ciepła i radości mężczyzny – taki
był zamysł Boga gdy stworzył Ewę w raju. Czy Bóg stworzył nagą kobietę
aby siała zgorszenie i kojarzyła się tylko z seksem . Bóg tak nawet nie pomyślał .
Bo Bóg to czystość, czyste myślenie i czyste energie nie zakłamanie.
To świat i ludzie uczynili z kobiety jedynie obiekt seksu a nagość aktem
grzechu.
Krzyż jest symbolem upadku, ale też pokazuje jak człowiek może
powstać gdy upadnie. Krzyż może przygniatać nas swoim ciężarem
lub dać siłę do unoszenia się lekko stąpając po ziemi.
Podobnie jest z kobietą może nas przytłoczyć nasuwać chore myśli
i doprowadzić do upadku . Podobnie jak krzyż.
Zdrowe podejście do kobiety jej ciała daje możliwości
zobaczenia tych prawdziwych darów, które posiada każda kobieta.
Aby umieć oddzielić plewy od ziarna trzeba mieć samodzielnie
myślący umysł nie skażony kopiowaniem cudzych chorych myśli
i bezmyślnym ich powielaniem.
Nasze ciała to chodzące świątynie Boga są piękne a w każdym
mieszka Bóg .
Więc krzyż przed świątynią Boga (ciało Joanny Krupy)
jest tym zgorszeniem. To zdjęcie to żadna pornografia
i czas zmienić te chore podniety.
Ludzi dla, których naga kobieta z krzyżem jest zgorszeniem
powinno palić się na stosie jak średniowiecznych heretyków.