"Złośliwość jest cechą ludzi inteligentnych" te słowa Marcina Prokopa odzwierciedlają to czym naprawdę jest tzw. inteligenta bezczelność. Nie chodzi tu o zwykłe podwórkowe chamstwo, z którym można spotkać się w niezbyt przyjemny
ch częściach miast i a i nawet wsi lecz o taki rodzaj charakteru, który nie obrażając nikogo pozwala na zaistnienie w świecie jako człowiek twardo stąpający po ziemi. Pewnie wielu nie zgodzi się z moimi słowami, ale dla mnie taki rodzaj złośliwości i uszczypliwości jest jak najbardziej cechą pozytywną, która stawia nas -wbrew pozorom- w korzystnym dla nas świetle.
Osobą idealnie pasującej do tego rodzaju osobowości jest Gordon Ramsey. Dla niektórych zapewne bardzo złośliwy i nieziemsko bezczelny, jednak tą swoją arogancją czyni z siebie człowieka podziwianego i szanowanego. Być może znajdzie się wiele osób, dla których jest zwykłym przysłowiowym chamem. Nie zgodzę się z tym pod żadnym pozorem. Takie twierdzenia rodzą się ze zwykłej zazdrości o pozycję i status społeczny, bo jeżeli rzeczywiście byłby człowiekiem niegodnym swojej pozycji to czy ktokolwiek trzymałby go na stanowisku jakie zajmuje, czy ktoś zechciałby z nim tworzyć tą niezliczoną ilość programów telewizyjnych jakie prowadzi? Nie sądzę. Inny uzna, że jest to sposób na popularność, zaistnienie w mediach itp. i byc może będzie miał po części rację, ale sami przyznajcie czy nie jest to sposób skuteczny? Takie osoby zawsze wzbudzają wiele kontrowersji, negatywnych ale i pozytywnych reakcji bo przecież wiadomo, że nie każdego trzeba darzyć sympatią. Przykładem kolejnym -myślę, że idealnym- jest nasz rodak Kuba Wojewódzki. Z pewnością ta postać wzbudza wiele kontrowersji, stoi za nim więcej negatywnego nastawienia, jednak coś w tym jest że ten człowiek potrafi te kontrowersje wzbudzić. Według mnie udaje mu się to doskonale i taki rodzaj bezczelności wzbudza we mnie podziw. Nie chodzi tu o niektóre -raczej nieprzemyślane- odzywki, jakie czasem wyjdą z jego ust. Wystarczy spojrzeć na statystyki oglądalności jego programu. Ludzie twierdzą, że jest to cham i prostak a i tak chcą go oglądać, chcą o nim słuchać i wbrew temu co mówią i sądzą to jednak nie z
mieniają kanału w telewizorze. To jest właśnie ten tytułowy fenomen bezczelności, niby z pozoru coś wydaję nam się nie do zaakceptowania a jednak coś nas ku temu ciągnie.
Osobiście tych dwóch Panów uważam za ludzi ogromnie ambitnych, utalentowanych -wbrew ogólnie przyjętym normom, talent można mieć do wielu rzeczy, nie tylko tych wzbudzający ochy i achy, więdzących czego pragną w życiu i do tego dąrzących, mających własne zdanie i nie pozwalający sobie innego zdania narzucać, jednak nie zamykąja się tylko na swoje argumenty, potrafią przyjąć krytykę, pod warunkiem, że jest ona racjonalna. Za to ich podziwiam, za to ich lubie, za to ich cenie. Możecie się ze mną nie zgodzić jednak dla mnie taka złośliwość i pewnego rodzaju bezczlność jest ogromnym atutem przemawiającym wyłącznie na korzyść. W życiu trzeba sobie radzić i nie pozwolić żeby ktoś wkopał się na nasze miejsce. Dlaczego ktoś ma być w czymś lepszy od nas a my mamy być tymi gorszymi? Można tu wyczuć odrobinę egoizmu, jednak w życiu trzeba być trochę egoistą, żeby lubić siebie, a dzięki temu łatwiej nam będzie zaakceptować własną osobę a wtedy już tylko krok od sukcesu.