Jednak jest jeszcze nadzieja. Porzućcie papieży, biskupów, księży, zakonników i zakonnice, a także katechetów i katechetki, i zacznijcie nowe życie.
.
.
Gwałcą Wasze dzieci, deprawują Waszych milusińskich, są pedofilami i homoseksualistami.
Wy zaś, z chęcią oddajecie Wasze pociechy, w łapy demonów i potworów, tylko z wierzchu pokrytych ludzką skórą.
Gdy Wasza córka, lub mały synek chcą Wam powiedzieć, o lubieżnym zachowaniu dewiantów w spódnicach, to często jeszcze dostaną od Was, kochani Rodzice, potężny łomot.
Jesteście żałośni. Bardziej pożałowania godni, niż potwory zza spiżowej bramy.
Jak długo jeszcze będziecie oddawać Wasze dzieci tam, gdzie sprośne czyny, potwierdzają naukę szatana, a nie Pana Boga?
Lata 1936-70, a jeszcze nie tak dawno mówiono coś o latach osiemdziesiątych, a przypominam Wam, że wtedy papieżem był Wasz ukochany Jan Paweł II, który odurzył Was opowiadaniami o kremówkach, a sam bardzo dobrze wiedział, jakich podwładnych ma ``pod sobą``.
Zresztą i Jan Paweł II i Benedykt XVI, bronili tylko swojej skóry, bronili dewiantów i ukrywali wstrętne okoliczności ich postępowania, sami stając się, jak to mówi Apostoł Paweł, ``uczestnikiem cudzych grzechów``.
Tak! Jeżeli ukrywasz potwora, sam nim jesteś! Dlatego Ci wielcy, tak wychwalani przez Was papieże, byli i są, bestiami w ludzkiej skórze.
Często czytam Wasze wypowiedzi. Mówicie, że nie ma Pana Boga, że kłamstwem jest, że parę tysięcy lat temu, przyszedł w ludzkim ciele.
Teraz rozumiem. Nie macie wiary! Jesteście opuszczeni i poniżeni przez sutanników z Watykanu.
Oni Was niczego nie nauczyli. Rozumiem!
Uważajcie tylko, by czasami patrząc w obraz potwora, nie stać się nim również. Dokładnie na jego obraz i podobieństwo.
Jednak jest jeszcze nadzieja. Porzućcie papieży, biskupów, księży, zakonników i zakonnice, a także katechetów i katechetki, i zacznijcie nowe życie. Życie zgodne z Nauką Pana Jezusa.
Pomódlcie się do Zbawiciela, a być może Wam przebaczy, uczestnictwo w cudzych grzechach.
Kiedyś, pewnego dnia, Wasza córka przyjdzie do domu i nie będzie mogła wykrztusić z siebie żadnego słowa. Po latach zapomni o krzywdzie, która ją spotkała.
Jednak nadejdzie dla niej taki dzień w życiu, że obrazy z lat dziecinnych, ułożą się w całość.
Najpierw, jako dorosła już osoba, przypomni sobie o czynach bestii. Potem nad swoim łóżkiem zobaczy jej twarz.
Będzie to Wasz ulubiony proboszcz Maciej, albo znana Wam, zakonnica Ania.
Jednak w dużej mierze, będzie to Wasza wina Kochani Rodzice, ponieważ zamiast uwierzyć własnemu dziecku, oddaliście go pod opiekę szatana.
Benedykt XVI nie wiedział …
Papież Jan Paweł II nie wiedział …
Papież Jan Paweł I zamordowany…
Papieże mordercy…
Inkwizycja…
Torquemada…
Doprawdy, nie wiem, co Wy jeszcze szukacie na niedzielnych mszach katolickich.
Gdyby kogoś z Was spotkało to, co spotkało irlandzkie matki, to dawno już byście wyrzucili za drzwi księdza, chodzącego po kolędzie. A niechby jeszcze Wasza córka poznała tego potwora, to szkoda mówić.
I na koniec!
Nie martwcie się, takie rzeczy nie zdarzają się w Polsce.
W naszym kraju nie ma demonów w sukniach, a między zakonami męskimi i żeńskimi, nie uświadczysz cmentarzy maleńkich dzieci. U nas nie ma morderców, u nas nie ma łotrów uśmiercających noworodki za klasztorną furtą.
Takie rzeczy zdarzają się tylko poza granicami Waszego umiłowanego kraju!
Na przykład w Irlandii.