Życie toczy się, bez względu na to czy jesteśmy biedni czy bogaci, chorzy czy zdrowi, mądrzy czy mniej mądrzy, wolni czy w niewoli. Toczy się czy tego chcemy czy nie, jednak,...
Dla Ciebie, czytającego te słowa, teraz, - dla mnie będzie dopiero za parę dni. Dla mnie teraz jest 24 grudnia 2009 roku o godzinie 21.24. Dla ciebie teraz, to 30 grudzień godzina 19.54, a może 15 styczeń 2010 r? Prawda, że mam nad Tobą przewagę? Ja zastanowiłem się, ja, zdecydowałem, o czym dziś do Ciebie napiszę. Ja podjąłem decyzję o rzuceniu palenia już prawie trzy lata temu. Ja wiem jak czuje się mężczyzna, po trzech latach nie palenia. Ja wiem, jakie to wspaniałe uczucie nie śmierdzieć papierosami, ja wiem, jakie to piękne obudzić się rano bez "smrodu" w ustach, ja wiem jak to cudownie móc nie kaszlać i nie pluć wstrętną nikotyną. Ja wiem, że można się tego pozbyć bez jakiś tam plastrów, zastrzyków czy wydanych niepotrzebnie pieniędzy na wmawianie, hipnozę czy jeszcze inne szarlatańskie sposoby ogołocenie nas z pieniędzy. Prawda, że mam przewagę? Wiem, że można, wiem, że wystarczy "decyzja" Ty podejmiesz tę decyzję być może jutro. Ale, czy wiesz, że jutro nie będzie za późno?
A może zastanówmy się - ile mamy żyć? Czy wierzymy w reinkarnację?
Tak właśnie większość z nas się zachowuje. Zdaje nam się, że dziś, tu, teraz.. to tylko próba, żyjemy tylko tak na żarty, żyjemy by się wypróbować, żyjemy by sprawdzić, jak to jest być złodziejem, ale w następnym życiu będziemy uczciwi. Sprawdzimy jak to jest nie szanować swojego "ubranka," jakim jest nasze ciało. W tym życiu nie będę go szanował, będę palił papierosy i w nadmiarze, będę pił alkohol, a może zacznę brać narkotyki? Sprawdzę w tym życiu ile pociągnę, ale w następnym życiu, jeżeli rzeczywiście zniszczy się mój " kubraczek ", jeżeli to rzeczywiście zaszkodzi mojemu ciału, to już na pewno nie będę palił. W tym życiu sprawdzę jak to jest nie kochać żonę, sprawdzę tylko jak to jest współżyć z żoną kumpla, sprawdzę czy warto oszukiwać swoją księżniczkę, sprawdzę, ale w następnym życiu na pewno już będę jej wierny. W tym życiu nie będę się uczył, swoją edukację zakończę na gimnazjum, bo przecież nie warto, jak będzie mi źle to na pewno w następnym życiu ukończę studia. Po co mam w tym życiu słuchać swoich rodziców, a może oni chcą mnie oszukać? Myślę, że lepiej samemu to sprawdzić?
NOWOROCZNE POSTANOWIENIA ! Mówi Ci to coś?
Precyzyjne wytyczanie zadań. Zauważyłeś może, że właśnie rozpoczyna się Nowy Rok?
Co w tym roku postanowię?
Jeżeli myślisz, że żyjesz na próbę, to oczywiście nie musisz nic zmieniać.
P O W O D Z E N I A !