Ciepło Twych ramion, rozpala mą duszę....
Ciepło Twych ramion, rozpala mą duszę
Żar zalewa me ciało, rozpalam się jak Anioł
Oplątana ramionami, zarzucona wspomnieniami, budzę się..
To był tylko sen.
Z otwartymi oczami stygnę, gasnę jak iskra w kominku.
Chcę wrócić do sennego marzenia, chcę spać, daj mi siebie
Jak Anioł pragnę być w niebie,
Czy możesz mi siebie dać?
Tak mocno zamykam oczy, chcę spać!
Wrócić tam gdzie, ciepło twych ramion rozpala mą duszę
Gdzie jestem, bo chcę, w miejsce, gdzie nic nie muszę.
Zamknę oczy, a Ty przyjdź, bądź mym snem, mym marzeniem,
Bądź codziennością, nie wspomnieniem.
Bądź moim dniem, moim snem i moim świtem.
Bądź, nawet kiedy nie wiesz, ile dla mnie znaczysz…